Szczerze mówiąc, nie jest to dobry plan, raczej Schnapsidee. Schnapsideepo niemiecku oznacza plan absurdalny i niecodzienny, który przychodzi dogłowy pod wpływem alkoholu, prawie zawsze kończy się problemami.
Wtulam się w Pawła. Miłość na wojnie ma inny smak. Jest nie tylko spełnieniem i rozkoszą. Jest silną potrzebą, jest odreagowaniem. Jest namiętna do granic, gwałtowna i ostra. Spotęgowana przeżyciami całego dnia. Ekstremalna jak miejsce, w którym jesteśmy. Ludzie szukają nowych doznań, kochając się w windzie czy parku. To się jednak w żaden sposób nie równa z seksem pod ostrzałem. Miłość na wojnie zawsze może być tą ostatnią. Uprawia się ją więc całym sobą, jakby nie miało się na nią już więcej szans.
Miłość jest jak filtr od papierosa.