Dziwne, że aż takiego wstrząsupotrzebowałem, by to pojąć.
W irlandzkim pubie Declan’s w centrum Chicago. Powiesz mi, co mówiąo dziewczynach z zielonymi oczami?
"Ale zielona magia miała swoją cenę i była bardziej radykalna od białej w kwestii wymogów moralnych wobec nosiciela. Nie mógł on, pod groźbą utraty wszelkiej magii, wyrządzić nikomu świadomej krzywdy. Nawet w samoobronie."
Nie zrażaj się listami odmownymi. Nie zrażaj się danymi stattystycznymi. Nie zrażaj się faktami. Uwierz, że na świecie jest dla ciebie miejsce, nawet gdy świat nie wierzy w ciebie.
Śmiała się z ich dowcipów, choć ich nierozumiała, a sama mówiła dowcipy, z których nikt się nie śmiał.