Pragnęłam go każdą komórką mojego ciała. Bywały dni, że czułam wręcz palący ból w piersi i w brzuchu na samą myśl o nim. Mój organizm błagał o niego, wolał, chciało mi się wyć.
Po dzisiejszym poranku, wymianie zdań z policjantem, rozmowie z menagerem i teraz tej ostatnie, z matką, byłam pewna jednego – moje wakacje właśnie poszły się bujać.
Czułam, że takie naruszanie czyjejś prywatności nie jest w porządku i że powinnam się natychmiast wycofać, jednak ciekawość, która zabiła kota, kazała mi dalej tam stać i podsłuchiwać.
– Po prostu mówię, że lubię brać udział w śledztwie. To jest takie... ekscytujące.
Pragnęłam go każdą komórką mojego ciała. Bywały dni, że czułam wręcz palący ból w piersi i w brzuchu na samą myśl o nim. Mój organizm błagał o niego, wolał, chciało mi się wyć.
Książka: Klub pani M.