Chwyciła dłoń Jowity i wspólnie ruszyły na parkiet. Wokół starsi panowie i starsze panie wywijali naprawdę niesamowite piruety i Ola pozazdrościła im wigoru i odwagi. Ona w życiu, nawet za sto lat, aż tak się nie rozluźni.
– To okropne – wyszeptała. – Kiedy umierają ci rodzice, jesteś sierotą. Kiedy umiera ci żona, jesteś wdowcem. Lecz kiedy umiera twoje dziecko, kim jesteś?
Chwyciła dłoń Jowity i wspólnie ruszyły na parkiet. Wokół starsi panowie i starsze panie wywijali naprawdę niesamowite piruety i Ola pozazdrościła im wigoru i odwagi. Ona w życiu, nawet za sto lat, aż tak się nie rozluźni.
Książka: Wiosenne porządki