I będę cię kochać aż do śmierci

Ocena: 4.94 (17 głosów)

Rita i Tomasz, młodzi ludzie pełni radości, czerpiący z życia pełnymi garściami, czasem lekko zawadzający o granice prawa, nie spodziewają się, co przygotował dla nich los. Sami mają bardzo sprecyzowane plany, piękna ślubna suknia już czeka...

Wskutek tragicznego splotu okoliczności ich życie zmienia się diametralnie; nie będzie ślubu, nie będzie wspólnego czasu, nie będzie już wiatru we włosach Rity, zniknie radosna, szalona dziewczyna. Będzie musiała radzić sobie sama, pomocy nie uzyska nawet od matki Tomka. Zdecyduje się wyjechać.

Na Mazurach spotyka mężczyznę, który zauroczony nią, proponuje wspólne życie. Może nie takie, na jakie liczyła w wyobraźni, ale Rita nie może sobie pozwolić na grymaszenie. Wspólnie prowadzony pensjonat na Mazurach prosperuje dobrze, dzieci rosną. Świat Rity jest podporządkowany obowiązkom i mężowi, sama Rita również staje się osobą podporządkowaną. Nie ma już w sobie woli walki, pragnienia przygody; jej radością oprócz dzieci stają się konie. Chwile ważne dla siebie spędza, jeżdżąc konno po okolicy.

I to uporządkowane, poskładane jakoś życie nagle sypie się niczym domek z kart, a Rita po raz kolejny będzie musiała zmierzyć się z przewrotnością losu. Będzie musiała też zmierzyć się z samą sobą - i nie wiadomo, które z tych zmagań okażą się trudniejsze...

Informacje dodatkowe o I będę cię kochać aż do śmierci:

Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2022-02-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382660722
Liczba stron: 336

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę I będę cię kochać aż do śmierci

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Tę przewagę nad właścicielem pensjonatu dawał mu mundur. To on kierował krokami Jana tak, by zyskać czas na spotkania z Ritą. I powstrzymywał go przed biciem żony, stosując coraz odważniejsze fortele.


Więcej

Nie radzisz sobie z emocjami, bo nie lubisz przegrywać.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

I będę cię kochać aż do śmierci - opinie o książce

Avatar użytkownika - inthefuturelondo
inthefuturelondo
Przeczytane:2022-08-14,

Anna Kasiuk jest dla mnie dość znaną autorką, choć wcześniej nie miałam za bardzo okazji, by poznać którąś z jej powieści. Jedna z nich trafiła w moje ręce dzięki spontanicznym zakupom, a druga dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar. Tak oto I będę cię kochać aż do śmierci trafiło na jedną z moich półek i pewien czas czekało na swoją kolej. Dzisiaj nadszedł ten czas, gdy mogę opowiedzieć Wam więcej słów na temat tej pozycji.


Rita jest kobietą po przejściach. Jej wielka miłość skończyła się nagle i niezbyt pozytywnie, a obecny związek również nie napawa radością. Kobieta ma dwoje synów, specyficznego męża i swój własny pensjonat, któremu oddaje całe serce. W swoim obecnym życiu nie ma zbyt wiele czasu na radość, którą i tak wciąż przyćmiewa chorobliwa zazdrość małżonka. Pewnego dnia do pensjonatu przyjeżdża ON. Ten, o którym Rita starała się zapomnieć. Ten, którego imię wciąż wywołuje ból i niechciane wspomnienia. Czy Rita wybierze właściwie? Co wygra: rozum czy serce?


Zaczynając lekturę tej książki, nie potrafiłam uciec od wrażenia, iż nie będzie to kolejna powieść obyczajowa, przy której wypuszczę kilka łez i która dostarczy mi niesamowitego happy endu. No i cóż, za wiele się nie pomyliłam, jednak w tym wszystkim znalazło się miejsce na dość spore zaskoczenie. Pierwsze spotkanie z twórczością Anny Kasiuk uważam więc za naprawdę udane i dające motywację do poznawania dalszych historii spod jej pióra.


Główna bohaterka powieści, Rita, okazała się bohaterką, której nie mogłam nie polubić. Z jednej strony jej dość dzika i taka szalona natura stawiała ją w całkiem niezłym świetle, lecz z drugiej okazało się, iż Rita coraz bardziej zamyka się w sobie, a ciągły strach i napięcie całkowicie zdominowało jej życie - ten aspekt z kolei sprawił, iż w stosunku do tej bohaterki odczuwałam morze współczucia. Nikomu nie życzę tego, co musiała przeżywać Rita. Autorka bardzo dobrze ukazała tę postać pod względem psychologicznym – kobieta ta sama gotowa była nadstawić karku, byleby zapewnić swoim dzieciom dobre i szczęśliwe dzieciństwo, nie patrząc nawet na to, czy ona sama jest w choć poprawnej formie psychicznej.


Pióro Anny Kasiuk okazało się bardzo dobre. Choć sama historia raczej nie należy do tych najweselszych, to czytało się ją przyjemnie, dosyć lekko i całkiem szybko. Pochłonęłam tę powieść w niecałe dwa dni, a przy pracy i innych obowiązkach może stanowić to nie lada wyczyn. Autorka zadbała również o to, by czytelnicy mogli poznać tę historię z kilku perspektyw. Do głosu doszła nie tylko główna bohaterka, ale i jej mąż, przyjaciel no i jej przeszłość. Myślę, że dzięki temu mogłam zrozumieć postępowanie poszczególnych postaci, choć i tak względem jednej z nich odczuwam ogromną złość - nadal.


I będę cię kochać aż do śmierci to powieść o sile, jaką ma w sobie matka, by znieść największe krzywdy dla swoich dzieci. To powieść o poszukiwaniu choć cząstki szczęścia w świecie, który już dawno przestał cieszyć. To powieść o miłości, która po latach nie umiera, a jednak wciąż nie jest na tyle dojrzała, by mogła przekształcić się w coś więcej. Zauroczyłam się tą powieścią, a jej zakończenie tylko utwierdziło mnie w tym przekonaniu. Jeżeli lubicie i szukacie dobrej powieści obyczajowej, to zdecydowanie polecam Wam ten właśnie tytuł.

Link do opinii

Dzięki tej książce zetknęłam się z nową autorką, która zachwyciła mnie swoim warsztatem pisarskim i lekkim piórem. Historia jaką stworzyła wciągnęła mnie od pierwszych stronic, zaintrygowała i poruszyła głęboko ukrytą strunę w zakamarkach duszy, wywołując wachlarz przeróżnych odczuć. Miłość jest pięknym uczuciem, ale może być problematyczna i nieraz przez nią podejmujemy błędne decyzje.

Na łamach powieści poznajemy Ritę, która jako młoda osoba korzystała z życia u boku ukochanego Tomasza. Niestety jedno niefortunne zdarzenie spowodowało, że chłopak broniąc dziewczynę, trafia za kratki na długi czas. Rita szybko się pociesza i bierze ślub z innym. Wyjeżdża na Mazury by tam prowadzić pensjonat i stadninę koni. Małżeństwo nie przynosi jej spełnienia, dlatego wplątuje się w romans z policjantem. Wtedy, nagle w jej drzwiach pojawia się znowu ten, którego tak bardzo kochała i wciąż wspominała.

Czy Rita wypląta się z kłopotliwej sytuacji i dokona właściwego wyboru? Co będzie dla niej ważniejsze: miłość i szczęście z ukochanym czy dostatnie, wygodne życie u boku wybuchowego męża? Czy jej decyzja będzie przemyślana?

Powiem wam, że poruszyła mnie ta lektura, w której dogłębnie się zatraciłam. Z wielką uwagą obserwowałam główną bohaterkę, próbowałam ją zrozumieć i znaleźć logikę w jej postępowaniu.

Pani Anna nieraz mnie zaskoczyła i nie pozwoliła na przewidzenie jak potoczą się losy Rity. Na szczególne uznanie zasługują końcowe karty, które oszałamiają i trochę zasmucają. Wiele osób mogłoby potępiać główną bohaterkę, ale ja ją podziwiam. Ta kobieta tyle przeszła, życie ją nie oszczędzało i było usłane bolesnymi oraz nieprzyjemnymi momentami.

Dopiero po odłożeniu książki na bok i przemyśleniach zaczęłam rozumieć dlaczego Rita postępowała w życiu tak a nie inaczej. Jej poświęcenie dla dziecka, uciekanie do chwilowych przyjemności, by oderwać się od rzeczywistości, przemoc domowa doprowadzała do tego, że miałam załzawione oczy a moje serce rozsadzał mocny ból.

Autorka naprawdę genialnie wykreowała postaci, bardzo rzeczywiste, charakterne. Dzięki cudownym opisom bez problemu oczami wyobraźni widziałam ujmujące Mazury.

Uważam, że jest to pozycja, po którą warto sięgnąć. Poznajcie niezwykle intrygujące losy kobiety, która poprzez chwilowe uciekanie do tego co ja uszczęśliwiało, potrafiła przetrwać tyle zawirowań i ciężkich do wytrzymania dla wielu z nas przeżyć. Z całego serca polecam. 

Link do opinii

Ona jedna, ich trzech.

Rita była kiedyś szczęśliwa z Tomkiem. Był jej wielką miłością, planowali ślub. Nikt i nic nie mogło pokrzyżować ich planów. Pokrzyżowało. W splocie nieprzewidzianych zdarzeń została sama w ciąży.

Po latach Rita wiedzie ustabilizowane życie u boku Jana, swojego męża. Wychowują dwóch synów, na Mazurach prowadzą niewielki pensjonat oraz stajnie. Konie dla Rity stały się pasją, lubi swoją pracę. Na pozór wiedzie idealne życie, ale są w nim też cienie. Jan nie stroni od alkoholu, jest strasznie zazdrosny o żonę i nie raz podniósł na nią rękę. Z miłości jaka ich łączyła pozostał strach przed mężem. Rita szuka pocieszenia w ramionach miejscowego policjanta. Pewnego dnia świat Rity ponownie się zachwiał, gdy w drzwiach pojawia się jej pierwsza miłość - Tomasz. Co zrobi Rita? Jakiego dokona wyboru?

Książkę czyta się bardzo dobrze i szybko. Przenosimy się w piękne miejsce na Mazury i tak toczy się cała historia. Historia kobiety i trzech mężczyzn. Każda z postaci jest inna, każda ma swoje wady i zalety. Jan jest przedsiębiorczy i umie zatroszczyć się o rodzinę, ale nie potrafi okazywać uczuć swoim najbliższym. Dodatkowo nadużywa alkoholu, a jego chorobliwa zazdrość nie raz doprowadziła do przemocy wobec żony. Mimo wszystko chce się zmienić i uratować swoje małżeństwo. Tomek to życiowy lekkoduch. Na pewno nie zapewnił by Ricie takich warunków życiowych jak Jan. I nie wiadomo czy odnalazłby się w roli ojca. Policjant Piotr jest rodzinny i odpowiedzialny. Ma małą córeczkę, którą kocha nad życie. Czy z nim Rita byłaby szczęśliwa?

Rita jest osobą strasznie niezdecydowaną, sama nie wie czego chce od życia. Biernie patrzy na przebieg wypadków. Czeka, aż życie podejmie decyzje za nią. Jej postawa trochę drażni. Dziewczyna nie potrafi podjąć decyzji. 

W książce przedstawiany jest problem alkoholizmu i przemocy w małżeństwie. Historia zaciekawia, a zakończenie pozostawia taki niedosyt. Jest zaskakujące, ale czegoś mi w nim zabrakło. Kogo wybierze Rita? 

Link do opinii

„Miłość jest czymś najwspanialszym na świecie, ale potrafi też boleć.”

Chyba każda osoba, która decyduje się na wejście w związek małżeński, ma nadzieję na szczęśliwe lata u boku ukochanego, wspierającego i troskliwego partnera. Tymczasem nie raz okazuje się, że nie zawsze wszystko układa się tak, jak sobie wymarzyliśmy. O ile mamy zapewnione materialne bezpieczeństwo, to bywa tak czasami, jak u bohaterki książki „I będę Cię kochać aż do śmierć”, że nigdy nie mogła czuć się bezpiecznie przy swoim mężu.

Anna Kasiuk to autorka kilkunastu powieści obyczajowych i erotycznych. Jej debiutancka książka „Piąte - nie zabijaj” zajęła III miejsce w plebiscycie zorganizowanym przez pismo „Fanbook” na najlepszą książkę 2014 roku. Ten sam sukces osiągnęła w 2020 roku powieść „Poza ringiem. Amelia i ja”. Zakochana w Mazurach, o których nie tylko pisze, ale i mówi z czułością, zabiera Czytelniczki i Czytelników do świata zawiłych i przenikliwych powieści. Nie boi się poruszania kontrowersyjnych tematów. O seksie pisze w sposób pobudzający zmysły.

Patrząc na okładkę, spodziewałam się lekkiego romansu zmierzającego do zakończenia jakich wiele i jakie lubię, gdyż czytam książki po to, by wprawiły mnie w pozytywny nastrój. Tymczasem historia przedstawiona w powieści „I będę Cię kochać aż do śmierci” już w tytule ma jakąś złowieszczą nutkę, dając do zrozumienia, że nie będzie to miła historia. I faktycznie, gdyż autorka porusza w niej ciężkie tematy, chociaż na szczęście nie posługuje się brutalnymi opisami. Raczej wszystko dzieje się poprzez to, co przeżywa główna bohaterka, żyjąc z mężem, który okazuje się być bardzo apodyktyczny i zazdrosny. Poza tym Jan ma problem alkoholowy, który dodatkowo wzmacnia jego agresywne zachowania i czasami nie potrafi zapanować nad swoim gniewem. Po ostatnim takim zdarzeniu Rita czuje do niego uraz, boi się go, ale mimo wszystko trwa przy nim, mając na względzie dobro synów. Wprawdzie Jan deklaruje, że ją kocha, ale nie potrafi odpowiednio to okazać. Sam wychowany przez surowego ojca, nigdy takiej miłości nie zaznał, więc teraz podobnie postępuje wobec swojej rodziny.

Pewnego dnia w progach ich pensjonatu pojawia się Tomasz, z którym kilka lat temu planowała wspólne życie. Jednak nie dane im było zrealizować tego marzenia, gdyż w wyniku pewnego dramatycznego incydentu, jej narzeczony trafił do więzienia. Ona została sama, bez żadnej pomocy, w trudnej sytuacji, której nie ułatwiała niedoszła teściowa. Na jej drodze wówczas pojawił się Jan, który pomógł jej stanąć na nogi. Jednak to okazało się dla niej złotą klatką, w której pozornie miała wszystko, poza prawdziwą miłością. Teraz, gdy ponownie wkracza w jej życie Tomasz, ona jest już zupełnie inną osobą.

Jan to postać tragiczna, która nie potrafi zmienić swojego postępowania. Odgradza żonę od wszelkich kontaktów, ogranicza jej wolność, obawiając się, by jakiś bywalec ich pubu nie odebrał mu pięknej żony, a nie zauważa, że to dzieje się pod jego dachem. Tomasz jest przeciwieństwem Jana, także pod względem materialnym. Nie ma zbyt wiele do zaoferowania, poza miłością. Z kolei Piotr to miejscowy stróż prawa, przed którym Jan czuje respekt i tylko dlatego toleruje jego obecność w swoim domu.

Powieść „I będę cię kochać aż do śmierci” ma charakter obyczajowy z lekkim romansem, a nawet z dreszczykiem. Zwłaszcza ostatnie rozdziały wzbudzają niepokój, prowadząc czytelnika do nietypowego zakończenia, który mnie pozostawił w osłupieniu. Gdy dotarłam do tego momentu, odczułam zawód, że to koniec, więc mam nadzieję, że autorka ma w planach kontynuację losów Rity i Tomasza.

Fabuła powieści biegnie w kilku wątkach ukazując złożoność relacji, trudne wybory, w której miłość wydaje się być na przegranej pozycji. Zakończenie wprawiło mnie w zdumienie pozostawiając nadzieję na kontynuację. To powieść pełna goryczy, ukazująca dylematy, z jakimi mierzy się z pewnością nie jedna kobieta, która przekłada dobro najbliższych nad swoim.

To przejmująca historia, którą czytałam z wieloma emocjami, śledząc ich losy i dopingując im, by znaleźli swoje szczęście. Pani Anna Kasiuk postanowiła nieźle pokomplikować ich losy, skłaniając nas do refleksji, ale też dając doświadczyć niesamowicie ekscytujących przeżyć. Z Ritą było mi nie po drodze, ale rozumiałam jej postawę, gdyż wiele jest kobiet o jej charakterze i w podobnej sytuacji. Obawia się o swoje dzieci, mając świadomość, że sama nie da sobie rady z zapewnieniem im dobrych warunków życia, jakie gwarantuje jej prowadzenie pensjonatu z mężem.

W powieści autorka porusza kilka ważnych zagadnień mających swoje odzwierciedlenie w życiu. Na plan pierwszy wysuwa się problem przemocy wobec drugiej osoby, alkoholizm, ale też poświęcenie swojego szczęścia dla dobra najbliższych Jest to więc powieść bardzo życiowa, nieoczywista, z nietypowymi rozwiązaniami. Narracja prowadzona jest z różnych perspektyw z poziomu trzecioosobowego, dlatego mam możliwość poznania punktu widzenia wszystkich osób biorących udział w tej historii. Autorka stworzyła fabułę, w której pokazała, że miłość ma różne odcienie. Może być zaborcza, ograniczająca, brutalna, ale też subtelna, trwała, gotowa do poświęceń, cierpliwa i zachłanna. Pokazuje, jak bardzo życie potrafi wpłynąć na osobowość, zmienić wesołą, pewną siebie osobę, w wycofaną, obawiającą się jutra ofiarę toksycznego związki. To, co wydawało się dla niej wybawieniem, stało się złotą klatką, w której Rita i jej dzieci mają wszystko, ale nie ma w niej najważniejszego – miłości.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Jaguar

Link do opinii
Avatar użytkownika - ja-carpe_diem
ja-carpe_diem
Przeczytane:2022-02-28, Ocena: 3, Przeczytałam,


Ona jedna, ich trzech.
Były i obecny kochanek oraz mąż.
Początkowo Rita jawiła mi się jako skrzywdzona ( nie neguję) przez los kobieta. Jednak z każdą kolejną przeczytaną stroną zaczynała mnie coraz bardziej drażnić.
Jej decyzje i postępowanie były dla mnie niezrozumiałe.

Ale nie polubienie głównej bohaterki książki nie przesądza o skreśleniu powieści.
Ta okazuje się umiejętnie napisaną prozą.
Mimo braku sympatii dla postaci, czytało się dobrze. Właściwie zarysowane osoby i realia małej miejscowości, która tylko z pozoru jest sielska.

Stonowany, logiczny przekaz myśli przelanych na papier i łatwość odbioru zapewniają odpoczynek przy lekturze.

Autorka nic nowego nie odkrywa, ale daje nam przyjemną powieść obyczajową.

Moja ocena 6/10

 

empikgo- e-book

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikaswiatek
monikaswiatek
Przeczytane:2022-03-06,

"I będę cię kochać aż do śmierci" to książka o miłości, o poświęceniu dla ukochanej osoby, ale również historia kobiety, która każdego dnia walczy o przetrwanie dla dobra swoich dzieci.

Rita jest do szaleństwa zakochana w Tomaszu, planuje spędzić z nim resztę życia. Jedna chwila sprawia, że ich życie zamienia się w koszmar, a plany legną w gruzach.

Dziewczyna ucieka od swojego starego życia i przenosi się na mazury. Tu poznaje Jana i jej życia w miarę się stabilizuje, jednak mąż jest bardzo zazdrosny o żonę i potrafi podnieść na nią rękę. Względny spokój w życiu Rity burzy pojawienie się Tomasza.

Książka Anny Kasiuk pokazuje nam, że przeszłość prędzej czy później zawsze nas dopadnie, a miłość nie zawsze potrafi wygrać ze złym losem.

Ta historia pokazuje jak ważne jest, żeby w życiu mieć osoby, na które zawsze możemy liczyć i które uchronią nas przed złymi ludźmi.

Link do opinii

Tomasz i Rita byli razem szczęśliwi, choć nie zawsze działali rozważnie. Planowali wspólną przyszłość, niebawem miał się odbyć ich ślub. Udało im się załatwić sesję ślubną u genialnego fotografa i nieważne, że miała się odbyć przed, a nie po ślubie. Wierzyli, że ich nic nie rozdzieli, śmiali się z przesądów. Jednak do ślubu nie doszło. Zła decyzja, bójka w obronie ukochanej tragiczna w skutkach, to wszystko sprawia, że Tomasz trafia do więzienia, a ona zostaje sama, na dodatek w ciąży.
Mijają lata. Rita wyszła ponownie za mąż, jest matką dwójki chłopców, prowadzi pensjonat w pięknym miejscu. Można by pomyśleć, że jest szczęśliwa, że ułożyła sobie życie. Niestety nie do końca. Jan jest bardzo zazdrosny o żonę, mimo że nie daje mu do tego powodów. Na dodatek pije i jest agresywny, czasem dość mocno. Kobieta się go boi, a jednocześnie nie potrafi odejść. Jedyne chwile szczęścia to te, kiedy obok są chłopcy oraz spędzone z pewnym mężczyzną (o czym jej mąż nie ma pojęcia). Rita nie zamierza nic zmieniać w swoim życiu, chociaż wie, że to bardziej wegetacja niż szczęście. Jednak do czasu kiedy w drzwiach pensjonatu pojawia się on i wkracza ponownie w jej życie. Jakie podejmie decyzje? Czy zawalczy o własne szczęście? Którego z mężczyzn wybierze?

To nie jest kolejna słodka historia o miłości, to opowieść pełna bólu, rozczarowań, niesprawiedliwości. Porusza wiele niełatwych tematów jak alkoholizm, przemoc, brak tolerancji. Książkę czyta się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele różnorodnych emocji. Momentami byłam mocno zaskoczona tym, jak autorka poprowadziła tę historię, szczerze powiedziawszy, byłam pewna, że skończy się zupełnie inaczej (dla mnie to spory plus, lubię być zaskakiwana).

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, realistyczni.
Rita jest kobietą, którą jest zastraszona, zaszczuta, nieszczęśliwa w małżeństwie. Jednak w nim tkwi ze względu na synów. To kobieta, dla której dzieci są najważniejsze, a jedyną radością w jej życiu (poza nimi) są konie. Bardzo ją polubiłam i mocno jej kibicowałam, żeby odważyła się zawalczyć również o siebie.
Jeśli chodzi o męskich bohaterów mamy aż trzech. Każdy z nich jest inny i niestety musicie ich poznać bliżej sami, ponieważ pisząc o nich więcej, zdradziłabym zbyt wiele z historii.

„I będę cię kochać aż do śmierci” to książka z niebanalną historią wywołującą wiele emocji. Zdecydowanie polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu -Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii
Avatar użytkownika - anastasiyaadryan
anastasiyaadryan
Przeczytane:2022-02-22, Ocena: 6, Przeczytałam,

Dobry wieczór Kochani 😊

Dziś opowiem Wam o książce trudnej, choć okładka wcale nie zapowiadała tak złożonej i emocjonujacej historii. "I będę cię kochać aż do śmierci" autorstwa Anny Kasiuk to nie jest lekka romantyczna powieść.

Nie znałam wcześniej twórczości autorki i zrobiłam sobie niespodziankę nie sięgając po opis książki przed czytaniem. Kompletnie nie wiedziałam co mnie czeka.
Pod piękną okładką znalazłam powieść obyczajową, w której piękne krajobrazy kontrastują z bólem i strachem odczuwanym przez bohaterkę. Rita to młoda kobieta, która swojego czasu uciekła od poprzedniego życia. W momencie, kiedy przeszłość ją odnajduje, bohaterkę otacza już dwóch mężczyzn. Trzeci powoduje zamęt. Kim są i jaką rolę odgrywają w jej życiu?

Autorka opisała prawdziwych ludzi, jej bohaterowie to złożone wyraziste osobowości. Siła i słabość, piękno i brud, radość i cierpienie, wszystko się splata w tej historii. Samo życie.

Ta książka nie jest wyidealizowana, wręcz przeciwnie. Jej autentyczność aż bije po oczach. Autorka w przejmujący sposób pokazuje, że życie się składa z różnych kolorów i odcieni i niekiedy pod warstwą piękna skrywa się brud, a konsekwencje naszych wyborów odczuwamy przez całe życie.

Jeżeli lubicie książki, które poruszają duszę, drapią czytelnika od środka i zmuszają do refleksji, ta książka jest dla was.

Autorka mnie zaintrygowała przede wszystkim stylem, ale również sposobem oddziaływania na czytelnika i wiem, że będę chciała sięgnąć po inne książki Anny Kasiuk.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2022-02-21, Ocena: 6, Przeczytałem,


Rita w młodości uwielbiała poczuć wiatr włosach i odrobinę szaleństwa, w dzień który miał być najszczęśliwszym w jej życiu dochodzi do tragedii i wskutek tych wydarzeń kobieta jest zmuszona uciekać, wybór pada na mazurskie miasteczko. Rita zakłada rodzinę i prowadzi pensjonat nad jeziorem. W jej małżeństwie różnie bywa, jednak dla kobiety najważniejsze są dzieci.
Pewnego dnia w drzwiach jej pensjonatu pojawia się jej "przeszłość". Jakich wyborów dokona Rita?

Nie miałam wcześniej przyjemności czytać żadnej powieści Pani Ani, ale jestem pewna, że to zmienię! Jestem na świeżo po lekturze, książkę przeczytałam dzisiaj rano w niespełna dwie godziny.
Czytając "I nie opuszczę Cię aż do śmierci" śmiem twierdzić, że autorka ma wybitną zdolność do tworzenia historii z których bije realność i życiowa prawda. Tworzy przy tym pełnokrwistych bohaterów, z przyziemnymi problemami i rozterkami, których z pewnością nie raz spotkaliśmy na swojej drodze i z którymi możemy się z powodzeniem często utożsamić. Takie historie cenie sobie najbardziej - życiowe, nieprzesłodzone, z ktorych kart na każdym kroku wylewają się emocje.
Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych tematów, między innymi przemoc domowa - zarówno fizyczna, jak i psychiczna, problem alkoholowy oraz uzależnienie się od "tyrana". Zatem czytając tą historię doświadczymy naprawdę wielu doznań - niepokoju, strachu, niepewności, poczucia niesprawiedliwości. Odkryjemy jak ważne jest poczucie bezpieczeństwa i jak wiele w stanie jest poświęcić człowiek, żeby zapewnić upragnione bezpieczeństwo, szczęście i miłość osobie, którą kocha. To słodko - gorzka opowieść o poświęceniu, trudnych wyborach i wbrew pozorom miłości ponad wszystko. Jestem pewna, że ta książka niejednego czytelnika skłoni do przemyśleń i zastanowienia się nad własnym życiem. Autorka pozostawiła zakończenie książki otwartym i takie w moim odczuciu jest genialne, jeśli chodzi o tą historię! Moja ocena to 9/10.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kotoksiazka
kotoksiazka
Przeczytane:2022-02-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Rita wraz z mężem prowadzi dobrze prosperujący pensjonat w małym miasteczku na Mazurach. Z zewnątrz jej życie wyglada idyllicznie: kochający mąż, dwójka dzieci i praca, którą kocha. Ale to tylko pozory… Gdy do pensjonatu przyjeżdża jej dawna miłość, sprawy się komplikują. Zazdrosny mąż, to tylko wierzchołek kłopotów…

I BĘDĘ CIĘ KOCHAĆ AŻ DO ŚMIERCI to emocjonalna powieść, wzbudzająca ogrom uczuć, przy czym porusza ważny wątek przemocy domowej.

Akcja powieści obsadzona w malowniczych Mazurach, wśród lasów i koni łagodzi gorzki smak bólu i gniewu, a plastyczne opisy przyrody rozpalają wyobraźnie. Czułam ciepło słońca na skórze i zażywałam nocnych kąpieli w jeziorze razem z główną bohaterką Ritą. Mój najbliższy urlop właśnie tam chcę spędzić!

Wykreowane postacie są bardzo rzeczywiste, takie z krwi i kości, które nieraz możemy spotkać w realnym świecie. Rita wywoływała szereg mieszanych emocji, od współczucia po niedowierzanie. Dlaczego na to się godzi? Dlaczego wplątała się w taki galimatias uczuciowy? Niebywale zaintrygowało mnie, jak zakończy się ta historia. Otwarte zakończenie jakie zaserwowała autorka spodobało mi się. Daje do myślenia i skłania do zastanowienia się co jest ważne w naszym życiu.

Link do opinii

Rita kochała życie, zabawy i wiatr we włosach. Wspólnie ze swoim mężczyznom Tomaszem planowali wspólne życie i planowali się pobrać. Ale jedno wydarzenie zmieniło ich życie całkowicie. Tomasz trafił do więzienia, a Rita musiała radzić sobie sama. W końcu odnalazła szczęście u boku innego mężczyzny, z którym założyła rodzinę. Jednak jego prawdziwe oblicze ukazało się później, a Rita z odważnej kobiety, stała się wiecznie wystraszoną myszką. Jan gdyby mógł kontrolowałby ją 24 godziny na dobę. Jej oparciem był Piotr – policjant z którym łączyła ją przyjaźń przeplatana seksem. No i jeszcze jej dawna miłość, która pojawia się po wielu latach. Czy Rita zdoła poradzić sobie z ogromem emocji jakie się w niej pojawią. Czy serce wygra z rozumem?

„Ale oni nie wierzyli w przesądy. Byli młodzi, bardzo młodzi i przekonani, że życie stoi przed nimi otworem. Małżeństwo miało tchnąć wiatr w ich żagle i wyrwać ich z małej, pozbawionej perspektyw mieściny, w jakiej żyli. Tak miało być. Stało się jednak inaczej.”

Anna Kasiuk napisała historię od której wprost nie mogłam się oderwać, dlatego przeczytałam ją przy jednym podejściu. Nawet, gdybym chciała to nie mogłam jej odłożyć, działała na mnie niczym magnes. Historia przedstawiona w książce wyzwala cały ogrom emocji, a bohaterowie są tak różnorodni, że z całą pewnością jedni znajdą swoich sympatyków, drudzy nie. Autorka miała świetny pomysł na fabułę, która wcale nie jest lekka i przyjemna, wręcz dość dużo w niej dramatów. Ale wydarzenia, które mają tutaj miejsce z całą pewnością mogą mieć odzwierciedlenie w realnym życiu. Ludzi podobnych do naszej głównej bohaterki Rity z całą pewnością jest na świecie mnóstwo. To właśnie kobiety w podobnej sytuacji, często postępują dokładnie jak nasza bohaterka – ciągną tą marną egzystencję ze względu na dzieci, bo myślą że tak należy postępować.

Rita od wczesnych lat kochała życie, imprezowanie i nawet, kiedy wpadała w kłopoty nie martwiła się, bo zazwyczaj wyciągał ją z nich Tomasz. Ale jeden dzień i jedno wydarzenie z zadziornej kocicy, zmieniło ją w szarą myszkę. Okoliczności, w których przyszło jej po tym wydarzeniu żyć, nie były zbyt przyjemne. Narzucanie jej wytycznych nie było dla niej, dlatego kiedy miarka się przebrała uciekła i znalazła się w malowniczych Mazurach. To tam odnalazła spokój i ciszę, a z czasem także miłość. Jan z początku był czułym mężczyzną, jednak z czasem pokazał swoje prawdziwe oblicze. Z kochającego męża stał się zazdrosnym o wszystko katem. Z dawnej odważnej Rity nie pozostało już nic.

„Nocne kąpiele w jeziorze były dla niej krzykiem rozpaczy, wołaniem o wyrwanie się z patowej sytuacji, jaką stało się jej życie.”

Autorka w swojej powieści pokazuje nam obraz kobiety, która żyła razem, a jednak obok swojego męża, który nie stronił od podnoszenia na nią ręki. Życie u boku mężczyzny zazdrosnego o wszystko i wszystkich nie jest łatwym życiem (wiem z własnego doświadczenia), wręcz trudnym do zniesienia. Kobiety w podobnej sytuacji do Rity, trwają jednak u boku takich mężczyzn, bo myślą, że dobro dzieci w takim przypadku jest najważniejsze, ale czy na pewno? Czy życie w ciągłym strachu, w ciągłej obawie, że tym razem czymś podpadniesz facetowi jest warte tej świeczki? Przecież dzieci widzą co się dzieje w domu, ciężko ukryć podbite oko, czy też inne siniaki. A jeśli w końcu dojdzie do jakiejś tragedii, co wtedy? Czasem lepiej powiedzieć temu dość, przedstawić własne dobro nad dobro innych, pozwolić sobie na ponowne bycie szczęśliwą i wyzwoloną. Czasem naprawdę warto zastanowić się, czy tkwienie w takim beznadziejnym położeniu ma sens?

Wykreowani przez Annę Kasiuk bohaterowie są niezwykle różnorodni. Ritę już wam przedstawiłam, Jan to mężczyzna, którego wielokrotnie mogłabym udusić gołymi rękami, działał na mnie niczym płachta na byka. Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem postępowania mężczyzn jego pokroju. Wciąż zastanawiałam się jak Rita mogła trwać w takim związku.
Tomasz, były ukochany Rity, odsiedział swoje w więzieniu. Po powrocie był nadal niezwykle przystojny, a Rita choć nie chciała, nie mogła nic poradzić na to, że jej serce wciąż coś do niego czuło. Mamy jeszcze policjanta Piotra, który ma baczne oko na Jana, bo doskonale wie, do czego jest zdolny Jan. Są też rezolutni i niezwykle bystrzy synowie Rity – Kuba i Józio.

Historia przedstawiona na łamach tej powieści pokazuje nam, że miłość może być zarówno najlepszym ale czasem i najgorszym co może spotkać nas w życiu. Miłość może czasem trwać wbrew wszelkim przeciwnościom oraz zdrowemu rozsądkowi. Czasem to osoby trzecie muszą pomóc nam się z tej miłości uwolnić.
W naszej historii nie brakuje emocji, gdyż są widoczne na każdej stronie tej książki. Anna Kasiuk umiejętnie lawiruje losami naszych bohaterów, niejednokrotnie doprowadzając nas do szybszego bicia serca. Obok tej historii nie sposób przejść obojętnie, tutaj cały czas coś się dzieje. A zakończenie? Z całą pewnością zaskakuje, bo nawet mnie zaskoczyło.

„Ciepły oddech dawnego narzeczonego był jak letni wiatr, jego zapach kojarzyła z wolnością i zaufaniem. Dłonie o smukłych palcach z poczuciem bezpieczeństwa. Przylgnęli do siebie głowami i z zamkniętymi oczami oddawali się rozkoszy rozpamiętywania tego, co najpierw dał, a potem zabrał im los.”

"I będę cię kochać aż to śmierci" to niezwykła historia pokazująca nam moc miłości, która czasem potrafi prowadzić do przykrych wydarzeń. Ludzie w życiu nie zawsze od razu pokazują swoje prawdziwe oblicze. Jeśli jesteście ciekawi, który z trzech mężczyzn ostatecznie skradnie serce naszej bohaterki, koniecznie sięgnijcie po tę powieść.

Link do opinii

Bohaterką powieści jest Rita, kiedyś radosna, czerpiąca z życia całymi garściami, z planami na przyszłość, z ukochanym mężczyzną u boku, teraz cień tej samej kobiety, przytłoczona życiem i obowiązkami, żyjąca z dnia na dzień u boku mężczyzny, który miał dawać poczucie bezpieczeństwa i stabilizację. Wyszło inaczej, jak zwykle. Młoda, szalona Rita miała wziąć ślub z Tomkiem, jednak los pokrzyżował jej plany, stawiając na drodze mężczyzny człowieka, którego w obronie narzeczonej porywczy Tomek zabił. On trafił do więzienia, ona uciekła na Mazury. Tam stworzyła dom dla siebie, dwójki dzieci i kochającego, lecz zazdrosnego do granic możliwości męża. Rita razem z mężem prowadzi pensjonat nad jeziorem i wiedzie pozornie spokojne życie, urozmaicone chwilami wyrwanymi dla innego mężczyzny, policjanta Piotra, z którym łączy ją przyjaźń i seks. Ta podszyta wątpliwościami, niepokojem i bólem sielanka nie trwa jednak wiecznie. W drzwiach mazurskiego pensjonatu staje Tomek. Jest jak zjawa, duch z dawnych lat. Nie pozwala o sobie zapomnieć. Burzy już i tak zmącony spokój Rity, nie daje jej odetchnąć. Skołowana kobieta nie wie, co ma robić. Którego z mężczyzn wybierze? Czy dokona właściwego wyboru?

„I będę cię kochać aż do śmierci” to powieść nieoczywista i wieloaspektowa, koncentrująca się na złożoności ludzkich emocji i zawiłościach relacji, które ich łączą. To powieść, która dotyka wielu bolesnych tematów, z których na pierwszy plan wysuwają się przemoc domowa, uzależnienie, zazdrość. Rita tkwi w sytuacji, z której nie ma prostego wyjścia. Z jednej strony jest agresywny, zazdrosny o każde spojrzenie innych mężczyzn mąż, z drugiej bezpieczna przystań, jakim jest pensjonat nad jeziorem i ucieczka od demonów przeszłości, z których jeden niespodziewanie pojawia się na progu domu Rity. Są jeszcze dzieci, które wiążą Ritę z mężem. I choć życie z nim jest dla kobiety ciągłą udręką, również dla dzieci w tym związku trwa. Nie ma w niej radości, dawnej spontaniczności, wiatru we włosach. Są stagnacja, codzienne obowiązki i strach przed kolejnym wybuchem męża, które rozświetlają małe promyki światła w postaci uroczych i bystrych synów: Kuby i Józia, ukochanych zwierząt, pięknych terenów i Piotra, który dla Rity staje się odskocznią od smutnej codzienności.

Trzech mężczyzn i ona, trzy zupełnie różne oblicza miłości. Miłość podszyta zazdrością i agresją, miłość namiętna, nadająca smak chwilom i wreszcie uczucie, które tkwi głęboko w sercu, o którym mimo upływu czasu nie udaje się zapomnieć. I choć wydaje się, że należy już do przeszłości, kiedy nagle ponownie pojawia się w życiu, uderza z jeszcze większą mocą, jest jak żywioł, który niszczy wszystko na swojej drodze. Miłość to najlepsze i najgorsze, co może spotkać człowieka w życiu. Wyzwala i niszczy jednocześnie. Może przynieść ukojenie, może też okazać się najgorszym koszmarem.

Autorka pokazuje problemy, z jakimi zmaga się wiele współczesnych kobiet. Są to zagubienie i niemożność odnalezienia siebie między rodziną, pracą i poczuciem spełnienia. Wiele kobiet rezygnuje z siebie i z własnych marzeń na rzecz męża i rodziny. Są przecież dojrzałe, czas na szaleństwa już dawno minął, teraz liczy się coś innego. Są też kobiety, które pozwalają traktować się jak worek treningowy i nadal tkwią w destrukcyjnej relacji. Autorka zwraca w powieści uwagę na przemoc w związku i na wszystko, co z tej przemocy wynika. Mówi o samotności, wycofaniu, niepokoju, upokorzeniu, bólu i strachu. Rita, skrzywdzona kobieta, której los nie szczędził przykrych doświadczeń, szukając bezpiecznego schronienia, trafiła do miejsca, gdzie los po raz kolejny z niej zadrwił. Mąż, kiedyś czuły i łagodny, wkrótce pokazał swoje prawdziwe oblicze. I chociaż teraz stara się odbudować to, co kiedyś ich łączyło, Rita nie potrafi mu już zaufać, mając przed oczami piekło, jakie jej zgotował. W rezultacie żyją razem, ale jednak osobno. Ona uważa na każdy swój krok, aby tylko nie rozsierdzić Jana, on kontroluje ją na każdym kroku. Oboje tak naprawdę są bardzo samotni. Sporo jest w powieści smutku, bezradności, osamotnienia. Nie jest to łatwa lektura, a mimo to ciężko się od niej oderwać. Autorka przez całą powieść trzyma czytelnika w niepewności co do tego, którego z mężczyzn ostatecznie wybierze główna bohaterka. Napięcie rośnie ze strony na stronę, aby w kulminacyjnym momencie dosłownie eksplodować. Finał powieści zaskakuje, a i sama fabuła nie szczędzi po drodze niespodzianek. Ani emocji, czytelnikowi i swoim bohaterom. Nie ma w książce łatwych ani jednoznacznych rozwiązań. Żadna z wybranych dróg nie wydaje się być tą właściwą. Każde wyjście ze strefy komfortu powoduje dyskomfort, wywołuje stres. Dzięki temu ta książka jest tak prawdziwa, życiowa i przekonująca. I bardzo klimatyczna za sprawą przepięknych mazurskich krajobrazów w tle.

„I będę cię kochać aż do śmierci” to świetnie napisana, niezwykle przejmująca opowieść o tym, czym jest miłość i o tym, jak bardzo różne może mieć oblicza. O tym również, że miłość może być najlepszą i jednocześnie najgorszą rzeczą, jaka może przydarzyć się w życiu. Nie sposób się od tej książki oderwać, nie sposób o niej po lekturze zapomnieć. Gorąco polecam! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - alkatraz
alkatraz
Przeczytane:2022-04-30, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2022,

Książkę szybko się czyta i to jest jej główny plus. Język, jakim napisano książkę był niespójny, historia tak głupia, że szok, a główni bohaterowie irytowali niemiłosiernie. Wcale nie było mi szkoda głównej bohaterki. 

Link do opinii

Rita wraz z mężem prowadzą w spokojnej mazurskiej miejscowości pensjonat nad jeziorem ze stadniną koni oraz bar. Niestety jej życie nie należy do udanych zwłaszcza, że mąż jest chorobliwie zazdrosny i momentami brutalny. Romans z przyjacielem dają wyłącznie namiastkę uczucia i zwykłego życia. Pewnego dnia przeszłość daje o sobie znać, gdy w drzwiach pensjonatu zjawia się jej dawny ukochany Tomasz. Kiedyś był całym jej światem, a Rita będzie musiała zdecydować gdyż serce i rozum podpowiadają coś zupełnie innego.

,,I będę Cię kochać aż do śmierci" to niezwykle ciekawa i pełna emocji historia, która pochłania od pierwszych stron. Autorka umiejętnie wprowadza nas w niełatwe życie głównej bohaterki, które pełne jest tajemnic, przemilczanych spraw ale i trudnych doświadczeń. Cała historia jest niezwykle przemyślana i prawdziwa, gdyż może się przydarzyć każdemu z nas. Bohaterowie mają swoje wady i zalety, momenty zwątpienia czy słabości. Przezywają chwile smutku, radości czy niekiedy zwyczajnie godzą się z tym co zgotował dla nich los, przez co nie dostrzeżecie tu wydumanych problemów czy oderwanych od rzeczywistości sytuacji. Myślę, iż historię Rity każdy z nas odbierze inaczej ze względu na własne doświadczenia co jest ogromnym plusem całości. To cudowna historia z miłością do koni w tle po którą warto sięgnąć.

Link do opinii

Ostatnio miałam okazję poznać twórczość kolejnej z polskich autorek. I będę cię kochać aż do śmierci to pierwsza książka Anny Kasiuk jaką przeczytałam, a zarazem najnowsza, która wyszła spod jej pióra. Książki obyczajowe często są odzwierciedleniem rzeczywistości, dlatego czytelniczki mogą utożsamiać się z ich bohaterkami. Czy w recenzowanej powieści znajdziemy takie wydarzenia i takie postaci? Oczywiście - i w tym miejscu muszę dodać, że tą realność owej historii, brak słodzenia i naginania rzeczywistości uważam za jej największy plus. Trzeba przyznać, że opowieść jest ciekawa, ale mam też kilka pewnych zastrzeżeń - o tym w dalszej części recenzji.


Autorka umieściła protagonistów w miejscu, do którego, jak sama przyznaje w podziękowaniach, ma sentyment i darzy je miłością. Malowniczy obraz Mazur oraz miłość do koni to tło rozgrywających się wydarzeń i jeśli lubicie podobne tematy to z pewnością spodoba się wam problematyka tej opowieści osadzona w takich właśnie ramach fabularnych.


Główna bohaterka to kobieta z trudną przeszłością, która znalazła schronienie na wsi i wiedzie tam z pozoru wydawać by się mogło - spokojne życie. Jednak pod przykrywką szczęśliwej rodziny tkwi pewna zadra, wyniszczająca Ritę i jej charakter, zabierająca jej wolność, usidlająca ją i niepozwalająca być w pełni szczęśliwą. Kiedy w pensjonacie prowadzonym wspólnie z mężem, zjawia się dawna miłość protagonistki, odżywają wspomnienia i piękno młodzieńczych, beztroskich lat. Czy bohaterka zechce wrócić do przeszłości, uwolnić się od gehenny teraniejszości i zawalczyć o lepszą przyszłość? Czy porzuci dobrą pozycję i majętną posiadłość w imię wyższych uczuć? Z pewnością nie jest to łątwa decyzja. Problematyka utworu została przekazana czytelnikom wyraziście, z łatwością można dostrzec istotę dylematów, które targają Ritą. Niestety demony potrafią dopaść nas wszędzie i to nawet takie, które są powoływane do życia przez najbliższe nam osoby. Warto zatem wykradać losowi każdą chwilę szczęścia i czasami pozwolić sobie na zapomnienie...
 
Historia napisana przez Annę Kasiuk jest z jednej strony typowa, gdyż próba ułożenia sobie życia po trudnej przeszłości z nowym mężczyzną to dość popularny temat w literaturze. Jednakże nie oznacza to, że autorka podąża utartymi schematami, a wręcz przeciwnie, stara się wprowadzać do fabuły inne rozwiązania i zaskakiwać czytelnika. Rita ma wielu adoratorów i ten wątek można odbierać inaczej, w zależności od własnych przekonań i odczuć. Mimo że opowieść była ciekawa, to podczas czytania nasunęły się mi na myśl pewne zastrzeżenia, o których chiałabym teraz wspomnieć. Otóż, styl autorki w tej powieści odebrałam jako zbyt zdystansowany pod względem emocji bohaterów. Ponadto, treść niekiedy odbierałam jako sprawozdanie z czyjegoś życia, nie opis toczących się wydarzeń. Wątek miłości do koni także nie został zbyt bardzo rozwinięty, chociaż można zauważyć, że autorka kocha te zwierzęta. Bez względu na tych kilka niedoskonałości, uważam książkę za ciekawą,  i najbardziej doceniam ją za przesłanie, które pokazuje czytelnikom, jak łatwo stracić wolność, ale też pokazuje to, że można ją w pewnym stopniu odzyskać. Opisy przyrody też udały się autorce bardzo dobrze i z łatwością można było wyobrazić sobie przedstawiane przez nią miejsca oraz poczuć ich magiczny klimat w swojej wyobraźni.

 

Dużym plusem jest też wspomniana wcześniej realność sytuacji, w której znalazła się bohaterka. Ma ona świadomość tego, że musi poświęcić pewne rzeczy w imię innych. Stara się wykradać chwile szczęścia, ale nie ufa naiwnie w wielką miłość, chociaż kiedyś jej podejście do życia było zupełnie inne. To prawdziwe podejście do jej sytuacji uważam za perfekcyjne odwzorowanie położenia wielu kobiet i za to należą sie autorce wielkie brawa. Oczywiście w powieści nie zabraknie nieco romantyzmu, ale nie przyćmiewa on istoty fabuły, lecz  świetnie dopełnia jej przekaz. 

Link do opinii

Rita i Tomasz mieli zacząć wspólne życie. Przedślubna sesja zdjęciowa kończy się bójką w barze, w wyniku której Tomasz zabija mężczyznę, który zaczepiał jego narzeczoną. Tomasz trafia na długie lata do wiezienia. Lata później Rita powinna być szczęśliwa, jest matką dwóch synów, prowadzi dobrze prosperujący pensjonat, jest właścicielką kilku koni, w tym zwierząt uratowanych przed rzeźnią. Jest jednak coś, co kładzie się cieniem na szczęściu Rity, kobieta dla dobra dzieci tkwi w małżeństwie z chorobliwie zazdrosnym mężem nadużywającym alkoholu i stosującym przemoc fizyczną. Odskocznią od codzienności Rity, jest przyjaźń i okazyjny seks z miejscowym policjantem Piotrem. Rita czuje się zagubiona i przytłoczona swoim życiem. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy w progu pensjonatu po latach za kratami staje Tomasz. ,,Ogarnęło ją przytłaczające wrażenie ciężkiej dojmującej samotności. Tkwiła w zagmatwanym związku z alkoholikiem, stosującym wobec niej przemoc fizyczną, a jakby tego było mało, wykańczającym ją również psychicznie. Do jej domu wprowadził się mężczyzna, którego kochała niegdyś całym sercem. Tego natomiast zgubiła brawura i złudne przekonanie o swojej nietykalności. No i był jeszcze Piotr. Jedyny spokojny i zrównoważony człowiek, którego obecność działała na nią kojąco."

Czy Ricie uda się ułożyć w końcu życie? Kogo wybierze Rita: męża Jana, byłą miłość jej życia Tomasza czy przyjaciela i kochanka Piotra?

 

Powieść jest do bólu realna, porusza ważne tematy jak przemoc fizyczna i psychiczna, alkoholizm czy potrzebę miłości. Niezwykle istotnym wątkiem jest tutaj matczyna miłość, kobieta dla dobra dzieci, aby zapewnić im dobry start w życiu, godzi się na wiele upokorzeń ze strony męża. Książka każe zadać sobie pytanie, jak wiele jest takich kobiet wokół nas?

Powieść mimo poruszanych tematów czyta się błyskawicznie, a zakończenie powieści pozwala żywić nadzieję, że Rita odnalazła wreszcie szczęście i spokój u boku mężczyzny, który doceni jej wyjątkowość i pokocha jej dzieci.

 

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Kasiuk, ale zapewne nie ostatnie. Spodobał mi się styl autorki i przedstawienie historii.

 

Jeśli szukacie dobrej powieści obyczajowej i skomplikowanej relacji miłosnej, to ,,I będę cię kochał aż do śmierci" musi znaleźć się na waszej liście.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2022-02-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

I ślubuję Ci... wszystko zaczyna się obietnicą. Szczęścia, wierności, wzajemnego szacunku, miłości. Ale życie to nie bajka, a związki nie zawsze trwają aż po kres dni. Relacje mogą nieść ze sobą rozczarowanie, smutek, strach, a nawet ból.  I o różnego rodzaju relacjach właśnie opowiada ta książka. Ukazuje codzienność Rity, której los nie oszczędzał i nadal nie skończył wystawiać jej na próby. Bez upiększania, bez filtrów, możemy obserwować jej cierpienie i dojmującą samotność, a także walkę, by przetrwać każdy kolejny dzień.
Rita jest matką dwóch chłopców, współwłaścicielką pięknego pensjonatu na Mazurach, hodowczynią kilku koni. Jej mąż jest sprytnym biznesmenem i sprawił, że pod względem materialnym nie musi się o nic martwić. A jednak jej życie w niczym nie przypomina sielanki. Przemoc zarówno fizyczna jak i psychiczna są jej codziennością. Podobnie jak obezwładniającym strach, marazm, brak oparcia czy czułości. Jej mężem od dawna zaczął rządzić alkohol i wyniesione z domu marne wzorce. Pocieszenie odnajduje na łonie przyrody, wśród pracowników, podczas opieki nad dziećmi i na okazyjnych schadzkach z miejscowym policjantem. Gdy niespodziewanie przeszłość puka do jej drzwi ona gubi się już całkowicie. Czy w jej sytuacji istnieje jakiekolwiek wyjście?
To bolesna i rzeczywista historia, która otwiera oczy na wiele spraw, ale też nakazuje nad mnóstwem wartości się zastanowić. Czy można kochać pomimo wielu lat rozłąki? Czy istnieje taka miłość, która trwa, niezależnie od okoliczności? Czas płynie, ludzie się zmieniają, czy można ot tak wrócić do tego, co było? Nie zawsze przecież to, co było dobre dla nas kiedyś sprawdzi się w teraźniejszości. A czy miłość, taka prawdziwa, może ranić? Jeśli tak, to do jakiego stopnia? Kiedy przychodzi ten moment, że należy powiedzieć pas, postawić wszystko na jedną kartę i odejść? To nigdy nie jest łatwe, niezależnie od sytuacji, decyzja o rozstaniu jest szalenie trudna. Autorka pochyla się nad tymi wątkami, próbuje za pomocą głównej bohaterki znaleźć złoty środek. Przejmująco opisuje realia życia z alkoholikiem, blizny, jakie pozostawia po sobie trauma, a także poświęcenie na jakie gotowa jest zdobyć się kobieta dla najważniejszych dla niej istot- dzieci. Jan, Tomasz, Piotr- żaden z tych mężczyzn nie był idealny, każdy popełniał błędy- mniejsze lub większe, dotykające Ritę bardziej lub mniej. Na swój sposób każdy z nich darzył ją miłością. Ale ona czasem jest toksyczna, czasem wszystko niszczy, a czasem jest tak silna, że aż boli, że zostawia w sercu ślady na zawsze ale i daje siłę do podjęcia najdrastyczniejszych decyzji. Bo gdy się kogoś kocha, jego szczęście jest priorytetem. Ta mądra i wartościowa powieść niesie wiele refleksji, a zakończenie może zaskakiwać, może nawet niektórych rozczaruje, choć moim zdaniem jest czystą perfekcją. Gratuluję Autorce, ta lektura była niesamowitą i pouczającą przygodą.

Link do opinii
Inne książki autora
Lewy brzeg
Anna Kasiuk0
Okładka ksiązki - Lewy brzeg

ŁOWISKA TOM I Czy uczucie, które ich połączyło, jest jedynie zapowiedzią ciążącej na nich klątwy? Paweł całe życie wierzył, że jego rodzina padła...

Andromeda
Anna Kasiuk0
Okładka ksiązki - Andromeda

Ważne, by umieć przegrywać z godnością i nauczyć się wygrywać z pokorą. Judyta, inteligentna i piękna uczennica maturalnej klasy, ma wszelkie warunki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy