Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale lepiej sią płacze w nowym mercedesie niż w starym polonezie.
Tak jak jeszcze dziesięć lat temu Niemcy czy Francuzi myśleli, że Polacy nic w tej Polsce nie mają i chyba po drzewach tu chodzą, tak teraz Polacy tak myślą o nas.
U nas też się pije, pewnie nawet więcej niż w Polsce, ale inaczej. Raz na jakiś czas imprezę się zrobi, pochla, faceci to nawet się pobiją, ale później idą do roboty i spokój na miesiąc. Wy pijecie inaczej. Codziennie, kieliszek za kieliszkiem...
Mnóstwo Polek nie pracuje i pod pozorem zajmowania się domem nie robią nic. Naprawdę NIC.
Naiwny Polak żyje w przekonaniu, że jego żona coś robi.
Polacy ogólnie jacyś tacy przewrażliwieni, podejrzliwi o wszystko, jakby wszędzie naokoło sami złodzieje byli.
Polka kojarzy mi się ze stówą rzuconą na podłogę. Czasem schowaną na parapecie za doniczką, albo wetkniętą pod komodę. Niby niechlujnie, ale podstęp widać z kilometra.
Nie wiem, dlaczego na początku wyszłam z prostackiego założenia, że Ukrainki sprzątające nasze mieszkania czy pracujące na zmywaku w polskich knajpach, na Ukrainie robiły to samo, tylko za znacznie mniejsze pieniądze.
Ukrainki - kobiety, które jako najliczniejsza mniejszość narodowa są bardzo blisko Polaków.
Znają twoje nawyki, kompleksy, tajemnice lepiej niż ty, twój terapeuta czy członkowie rodziny.
Kobietom po prostu nie wybacza się potknięć, od których mężczyźni całego świata zaczynają każdy dzień.
Wśród moich rodaków mało jest ludzi zwyczajnie radosnych. Więc traktuje się ich jak odmieńców. W Polsce po prostu nie wypada być szczęśliwym, a przynajmniej nie powinno się tego okazywać. To w złym guście.
Może i niewiele rzeczy umiem w życiu, ale kłamcą jestem doskonałym. Nie potrafię tylko kłamać samemu sobie, nad czym wielce ubolewam.
Przy ślicznych dziewczynach zamieniam się w budyń i trzeba mnie potem zbierać.
Alkohol był w moim życiu obecny od zawsze. Wychowany w kulturze picia od najmłodszych lat, patrzyłem na świat nie przez różowe okulary, a przez zielone denka butelek.
Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale lepiej sią płacze w nowym mercedesie niż w starym polonezie.
Książka: Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują
Tagi: przysłowie