Wszystko, co utemperowane i zrównoważone, wydawało się jej chłodne i fałszywe.
Ocucona przyjemnym chłodem murów starej willi, zupełnie nieświadoma tego, co czeka mnie tuż za rogiem, zeszłam po schodach klatki schodowej na półpiętro.
Wszystko, co utemperowane i zrównoważone, wydawało się jej chłodne i fałszywe.
Książka: Pozorantka
Tagi: chłód, fałsz