Według babci Stasi każda roślina miała swoje ukryte znaczenie, a miejsce, w którym zasiał ją Duch Gór, nie było przypadkowe.
Kudypskie lasy są ostoją wielu gatunków zwierząt i ptaków między innymi: łosia, jelenia, bobra, dzika, sarny, orła bielika, orlika krzykliwego, bociana czarnego.
Co to za świat, w którym nie ma ptaka, owada ani ziół? Gdzie dzieje się obecność tylko jednego gatunku?
Dla kogoś, kto chce zachwycać się roślinami częściej niż tylko latem, idealnym rozwiązaniem będzie założenie zielnika.
Poprzez badanie roślin i zwierząt, nawet tych, których już na Ziemi nie ma, dowiadujemy się bardzo dużo o sobie.
Mnie to prędzej zaowocuje masło w lodówce albo silikon w brodziku obsypie się modrym kwieciem, niż uchowa się jakaś potrzebna roślina.
Krwawnik, mniszek, ułudka: aż dziw, że nie potrafią ocalić nas.
Według babci Stasi każda roślina miała swoje ukryte znaczenie, a miejsce, w którym zasiał ją Duch Gór, nie było przypadkowe.
Książka: Schronisko, które przetrwało
Tagi: góry, rośliny, babcia