(...) Jeżeli się postaracie, jeżeli będziecie ciut lepsi niż trzeba, to pewnie ktoś kiedyś rozpozna w każdym z was twarz Boga.
Przerwał i wzruszył ramionami.
- Albo, zgodnie z wymogami politycznej poprawności, duchową emanację uniwersalnego dobra, jeżeli tak mówi wasza wiara.
Zło to jest coś, co człowiek sam wybiera, może też płynąć ze środowiska, w którym się wyrasta, bądź jest wynikiem traktowania, jakiemu się podlega. Pewne złe cechy charakteru można przynieść ze sobą na świat...