Komisarz Piotr Żołnierz był stałym bywalcem lokalu i cieszył się sporym szacunkiem w tym środowisku. Wszyscy wiedzieli, że jest psem, z którym trzeba żyć dobrze, żeby nie narobić sobie kłopotów. W końcu to był parafialny pies, miejscowy i znany między innymi z tego, że swoich nie gryzie.
Komisarz Piotr Żołnierz był stałym bywalcem lokalu i cieszył się sporym szacunkiem w tym środowisku. Wszyscy wiedzieli, że jest psem, z którym trzeba żyć dobrze, żeby nie narobić sobie kłopotów. W końcu to był parafialny pies, miejscowy i znany między innymi z tego, że swoich nie gryzie.
Książka: Poszukiwacz zwłok