Nie boję się śmierci, ale nie potrafiłabym jej na siebie sprowadzić.
Rodzicielstwo jest jak niekończący się dyżur, ze nawiążę do klimatów medycznych.
Najgorsze cechy charakteru zwykle ugruntowują się z czasem i ostatecznie wypierają te dobre.
Życie to pasmo nieustających zmian.
Medycyna stawia wysokie wymagania. Jest powołaniem. Nie można poświęcać się jej na pół gwizdka.
Profesor miał siedemdziesiąt parę lat, ale wyglądał na sto z okładem i przypominał zwłoki z zajęć z anatomii. Było tajemnicą poliszynela, że po śmierci jego ciało miało przejść na własność uczelni. Cieszyliśmy się, że przy odrobinie szczęścia - albo pecha, zależy, jak na to spojrzeć - trafi na nasz stół.
Kanalia, ale w sumie niczym się nie różnił od pozostałych wykładowców, starych pryków, dinozaurów, których drażniło to, że akademia przyjmuje kobiety, a po studiach oddaje je niczego niepodejrzewającemu społeczeństwu. W ich mniemaniu każda kobieta była histeryczką, więc jaki mógł być z niej pożytek w zawodzie wymagającym opanowania?
Na najbardziej pierwotnym poziomie kobieta szuka mężczyzny, który jej zdaniem najlepiej nadaje się do przedłużenia gatunku, i nie zawsze jest to osobnik całkowicie pozbawiony wad z czysto fizycznego punktu widzenia, lecz raczej dający największe szanse na wspólne wychowanie potomstwa.
Uważa się, że dobry lekarz musi być obiektywnym, pragmatycznym i rozsądnym człowiekiem - to wszystko prawda, ale jak stwierdził mój wykładowca farmakologii, najlepsi oraz najskuteczniejsi lekarze posługują się również wrodzoną intuicją, która pozwala im wejrzeć w psychikę pacjenta. Diagnoza nie opiera się bowiem wyłącznie na danych ilościowych; dobry lekarz bierze pod uwagę także cechy jakościowe.
- Niby jak wygląda pisarz?- A jak wygląda morderczyni?- Ha. No właśnie.
Jestem tu, gdzie powinnam być. Gdzie chcę być. Trafiłam do miejsca, na które zasłużyłam.
Nie boję się śmierci, ale nie potrafiłabym jej na siebie sprowadzić.
Książka: Pielęgniarka
Tagi: smierc