Przystań śpiących wiatrów, uwielbiam tę serię i cieszę się, że po raz kolejny mogę wrócić do Kotkowa.
Tym razem autora skupiła się na najmłodszej z sióstr czyli Julce. Dziewczyna wierzącą w magię, układająca tarota ma szansę wziąć udział w elitarnych, tajemniczych warsztatach które pomogą jej zgłębić tajemną wiedzę. Co z tego wyniknie i jakie będzie niosło za sobą konsekwencję, polecam się przekonać.
Magdalena Kordel po raz kolejny oczarowała mnie magią tej sagi. Kotkowo i tajemniczy dom, Stella starająca się utrzymać rodzinę w rydzach, pilnującą domowego ogniska, rodzeństwo liczące na siebie w każdej sytuacji, to coś za co tak kocham Przystań śpiących wiatrów.
Zabrakło mi tutaj towarzystwa Meli i Beniamina, nie mniej przygody Julii nie nudzą, a nawet wkrada się wątek kryminalny i oczywiście miłosny.
Lubię sagi za to, że mogę się zżyć z bohaterami, czuje jakby byli częścią mojego życia i uwielbiam do nich wracać. W Przystani śpiących wiatrów żadna postać nie nudzi, każda jest na swój sposób wyjątkowa. Mam nadzieję, iż w kolejnej części, o ile taka powstanie będę mogła bliżej poznać Beniamina.
Jeśli kochacie ciepłe, rodzinę i wyjątkowe sagi, owiane nutką tajemnicy to serdecznie polecam.
Nowa seria autorki bestsellerowego Anioła do wynajęcia. Życie Konstancji już raz legło w gruzach. Dzięki własnej sile i determinacji stanęła na nogach...
Drugi tom ciepłej i dającej nadzieję sagi "Przystań śpiących wiatrów". Melania nie może dłużej udawać, że wszystko jest w porządku. Choć tłumaczy narzeczonego...