Cześć. Macie ochotę na śledztwo detektywa z piękną asystentką u boku?
Kolejny raz wybrałam się w podróż w przeszłość, tym razem z nowym cyklem ,,Co za para", ,,Detektyw i złodziejka" autorstwa Melisa Bel.
Poppy Hart, wyrosła na młodą dziewczynę o wyglądzie niewinnego aniołka, która zręcznie opróżnia kieszenie bogatych ludzi. Swoją umiejętność chce wykorzystać w sposób przydatny i postanawia znaleźć detektywa, z którym nawiąże współpracę. Postanawia wycelować w najlepszego. Harry Graves, przystojny mężczyzna z twardymi zasadami, który nie ma zamiaru tak łatwo poddać się urokom blond aniołka. Do momentu gdy Poppy wypróbuje umiejętności na jego osobie i ukradnie list z jego kieszeni.
Z przyjemnością zanurzyłam się w historie spisaną lekkim piórem autorki na stronach książki. Poppy poznałam już we wcześniejszej książce, gdy była rozkoszną, ciekawą świata dziewczynką. A obecnie jest piękną, nie do końca mającą świadomość swoich uroków młodą kobietą.
Wydaje się, że twardo stąpający po ziemi Harry Graves będzie bardzo odporny na czar jaki roztacza wokół siebie Poppy.
Powiem Wam, że jak ta para prowadzi śledztwo i razem odgrywa sceny wyreżyserowane na potrzebę rozwiązania języka podejrzanym to się dzieje. Podczas czytania tych scen miałam ubaw jedno, drugiemu docina i nie są sobie dłużni, ciętym językiem oraz docinkami władają całkiem dobrze.
A jak już są sam, na sam to Poppy zamienia się z niewinnego aniołka, w kokieteryjną diablicę, a iskry przeskakują pomiędzy nimi.
,,Detektyw i złodziejka" to książka, którą spędziłam miło czas, z uśmiechem na ustach śledziłam losy tej dwójki.
Polecam Wam z całego serca, a ja już wyczekuję kolejnej części.
Zupełnie nowa odsłona erotyki; zmysłowa, psychologiczna, niebanalna... Bo seks zaczyna się w głowie... Po uwolnieniu się spod skrzydeł rygorystycznej...
Catherine od dziecka żyje w cieniu olśniewającej siostry, do której nieustannie porównuje ją matka. Dziewczyna pokornie znosi jej reprymendy...