Jest to ostatni tom serii ,,Blizny przeszłości". Oczywiście, przecież nie byłabym sobą, gdybym nie czytała książki wyciągniętej z trylogii.
Mimo iż nie znam poprzednich części, nie czułam się wyobcowana. Może troszkę, bo nie do końca wiedziałam, dlaczego nasza bohaterka tak dąży do sprawiedliwości. Ta zagadkę mogłabym rozwiązać tylko znając poprzednie części.
Bardzo podobało mi się pióro autorki i sposób prowadzenia akcji. Chęć zemsty, która zaślepiała bohaterkę, nadawała tej książce ciekawości.
Śledziłam jej ruchy i działania, aby do końca zrozumieć wszystkie te szczegóły, które umknęły mi, poprzez opuszczenie poprzednich tomów.
Kreacja głównej bohaterki też niczego sobie. Odwaga i determinacja nadają jej wyrazu i charakteru. Nieustępliwość w dążeniu do postawionego celu, przyciągała czytelnika do fabuły.
Wielowątkowość też nie była tutaj złym pomysłem. Możecie pomyśleć, że można się w takim zabiegu gubić, jednak nic bardziej mylnego. Wszystko jest zrobione z odpowiednią dozą i wyczuciem.
Oczywiście, z książką spędziłam fajnie czas. Jednak wam polecam czytać całość cyklu, gdyż łatwiej będzie się odnaleźć w wydarzeniach.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję @wydawnictwofilia.
Marta wysłała prośbę do losu. On podjął wyzwanie. Jednak odpowiedział zupełnie inaczej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Opowieść o samotności...
Piękna grecka wyspa skąpana w południowym słońcu, gaje oliwne, plaże, luksusowy hotel i galeria interesujących bohaterów.Beata, która musi...