Na okładce znajduje się informacja, że jest to książka sensacyjna osadzona w realiach II Wojny Światowej. Dla mnie to bardziej powieść historyczna, w której prawdziwe wydarzenia i prawdziwi ludzie mieszają się z fikcja literacką. Całe szczęście, że " Bitwę pod Grunwaldem" udało się uratować. Wielu kosztowało to życie aby taka spuścizna narodowa nie zginęła. I chwała wszystkim, którzy brali jakikolwiek udział w obronie tego obrazu za to, że o niego walczyli i ocalili. A ile dóbr narodowych, kulturowych zagrabionych przez Niemców nigdy do Polski nie wróciło? Dziękuję autorce, że ubierając te wydarzenie ( częściowo fikcyjne)w słowa pozwoliła mi poznać losy " Bitwy pod Grunwaldem".
Z przepływającej przez Bangkok rzeki Chao Phraya zostają wyłowione zwłoki. Wkrótce siedem osób z całego świata otrzymuje tajemnicze koperty z zaproszeniem...
W willi na poznańskim Sołaczu zostaje popełnione morderstwo. Ofiarą pada samotnie mieszkający emerytowany konserwator zabytków. Fakt, że morderstwo...