Ostatnio widziany/a: 2020-06-25 05:43:54 Kobieta , 28 lat
Gdy atramentem oblewa noc zamglone okno
A ramion ostoja zamyka samotnie
Wśród bieli zanika wyrzeknięte słowo
Wraz z płaszczem utonie w bezlitosnym ...
przechodząc obok gęstwiny
ludzkich rąk i nóg
przenikam wszystkie ściany
jak zimny duch
a oczy twoje bystre i czujne
agrestu przypominają ...
Gdy czytałam wiersz przypomniała mi się piosenka "ojczyste kwiaty". Taka mała nostalgia. Więcej taki wierszy proszę !
Podoba mi się. Rytmicznie, nastrojowo.
Pustka
łzy płyną choć wcale nie chcę
Cisza
przetykana szlochem jak jedwabną nicią
Nie pytam już dlaczego
tak rozumiem
mija ...
Nowy wiersz o tytule M.:
Gdy atramentem oblewa noc zamglone okno
A ramion ostoja zamyka samotnie
Wśród bieli zanika wyrzeknięte słowo
Wraz z płaszczem utonie w bezlitosnym ...