Nie jestem z tych dziewczyn, co budzą namiętność, za którą ktoś się ogląda na ulicy... Nikomu nie wpadam w oko niczym promień słońca. I nikt się nie natyka na poduszkę, gdy śnię mu się w noc. Ani nikt nie zerka na mnie ukradkiem. Ani się nie uśmiecha tajemniczo, gdy spotyka mnie w dzień. Ani nawet nie oddycha głębiej, gdy ja się uśmiecham. I dobrze! Bo jestem tą dziewczyną, którą można spotkać samotnie spacerującą po parku czy lesie, po zielonych zakamarkach Ziemi, tam gdzie mało kto przychodzi. Bo jestem tą, która umie powiedzieć, że będzie dobrze, gdy się już w to wątpi, gdy przestaję w to wierzyć nawet ja sama. Bo jestem tą, która zabiera w niezapomniane podróże po świecie metafizyki, tą przy której możesz płakać, że życie jest piękne, lub krzyczeć, że jest podłe. Tą, której nie musisz dotykać, by poczuć, że naprawdę jest blisko; czasem nawet tą, która wie co mówisz, choć nie otwierasz ust...
(Kliknij aby rozwinąć opis użytkownika)