Głównym bohaterem Morderstwa w Orient Expressie jest detektyw Hercules Poirot. Wraca on właśnie ze swojej kolejnej podróży, podczas której mierzył się z zagadką kryminalną. Z Azji jedzie słynnym, a przez to bardzo popularnym pociągiem – Orient Express. Nie dziwi więc, że po znalezieniu się w pociągu detektyw ze smutkiem stwierdza, że wszystkie miejsca są zajęte. Pomaga mu jednak pan Bouc, który znajduje dla detektywa wolny przedział. Poirot długo nie musi czekać na kolejną ofertę pracy. W pewnym momencie podróży dosiada się do niego Samuel Ratchett, amerykański milioner, który od jakiegoś czasu otrzymuje niepokojące pogróżki. Mężczyzna chce znaleźć ich autora i rozprawić się z nim. Proponuje Poirotowi bardzo wysokie wynagrodzenie za podjęcie zlecenia, detektyw nie chce się jednak go podjąć. Sposób bycia i zachowanie Ratchetta od razu go do niego zniechęcają, detektyw nie zamierza więc świadczyć usług na rzecz kogoś, kogo nie darzy sympatią. Ratchett go w jakimś stopniu niepokoi.
Następnego dnia po rozmowie między mężczyznami okazuje się, że Ratchett został zamordowany. Jego zwłoki zostały odnalezione w przedziale, który staje się miejscem zbrodni. Wiele wskazuje na to, że bohater został zasztyletowany w ataku i napadzie ogromnych emocji. Ciało jest bowiem w okropnym stanie. Po pierwszym szoku zaczynają padać podejrzenia. Kierują się one przede wszystkim w stronę pasażerów wagonu, którym podróżował Ratchett. Okazuje się bowiem, że drzwi do innych wagonów były zamknięte, więc sprawca nie mógłby łatwo uciec z miejsca zbrodni. Pociąg natomiast znajduje się właśnie w okolicy Bałkanów, gdzie utknął tej samej nocy z powodu ogromnych śnieżnych zasp. Detektyw Poirot podejmuje się prowadzenia śledztwa. Wykorzystuje obecność pana Bouca i prosi go o wsparcie w poszukiwaniach mordercy. Do zespołu zaprasza także pana Constantine’a – greckiego lekarza, który wydaje się bezcennym wsparciem nie tylko w kontekście analizy ran zadanych Ratchettowi. Zespół śledczych rozpoczyna przesłuchania 12 - osobowej grupy podróżujących razem z Ratchettem w tym samym wagonie.
Poirot przesłuchuje wszystkich bardzo dokładnie, okazuje się jednak, że właściwie każdy z pasażerów ma bardzo mocne alibi, potwierdzające jego niewinność. Oczywiście każdy każdego próbuje oczernić, zrzucając tym samym z siebie ciężar podejrzeń. Podczas rozmów okazuje się, że właściwie każdy z pasażerów widział innego pasażera poza przedziałem, gdzie dokonano zbrodni. Nie ułatwia to pracy Poirotowi, który się jednak nie poddaje i bardzo uważnie śledzi wszystkie opowieści. W międzyczasie okazuje się, że ofiara to nie amerykański milioner, a poszukiwany przez wielu przestępca Cassetti. Niepokojące przeczucia Poirota z rozmowy z nim stają się więc zrozumiałe, kiedy odnajduje on kawałek notki o porwaniu Daisy Armstrong. Casetti to przestępca dowodzący szajce porywaczy. Słynny stał się przede wszystkim podczas morderstwa córki rodziny Armstrongów – Daisy. Wiadomość o tym nieszczęściu sprowokowała przedwczesny poród u matki Daisy, która była w zaawansowanej ciąży. Zarówno matka, jak i córka zmarły. Na tym rodzinna tragedia się jednak nie skończyła – nieszczęśliwy mąż i ojciec, dowiedziawszy się o wszystkim, popełnił samobójstwo. Historia ta była bardzo głośna i wstrząsnęła całym światem, rodzina Armstrongów była bowiem powszechnie znana i bardzo ceniona. W świetle tych informacji pojawia się u Poirota pytanie, czy ktoś w wagonie nie rozpoznał Cassettiego pod maską amerykańskiego milionera i nie postanowił samodzielnie wymierzyć sprawiedliwości za to, co przydarzyło się Armstrongom.
Poirot przedstawia zgromadzonym dwie możliwości. Albo do pociągu wdarł się ktoś zupełnie obcy i zamordował Cassettiego, albo morderstwu winni są wszyscy pasażerowie tego wagonu. Ostatecznie cała 12-osobowa grupa przyznaje się do morderstwa. Nie wzięła w nim fizycznie udziału jedynie hrabina Andrenyi – tak naprawdę siostra małej córki Armstrongów, która jako młoda kobieta nie była w stanie wziąć udziału w morderstwie. Zastąpił ją jednak mąż. Okazuje się, że każda z pozostałych 10 osób była w jakiś sposób związana z Armstrongami, a całe morderstwo zostało dużo wcześniej zaplanowane.
Poirot po rozwikłaniu zagadki stoi przed bardzo ciężkim wyborem – może zgłosić wszystko jugosłowiańskiej policji albo złożyć zupełnie inne zeznania. Wybór nie jest prosty, ponieważ z jednej strony liczy się prawdomówność detektywa, z drugiej – zrozumienie dla racji bohaterów, którzy zdecydowali się wymierzyć sprawiedliwość własnymi rękami. Poirot docenia także misterność całego planu. Zatrudnienie MacQueena i Mastermana u Rachetta, a także idealne dopasowanie do jego harmonogramu i lojalność wobec siebie wszystkich uczestników zbrodni. Cała grupa jest świadoma, że mimo perfekcyjnego opracowania alibi dla każdego teraz trudno będzie o oczyszczenie się z zarzutów. Mimo iż Linda Arden próbuje wziąć na siebie całą winą i przedstawić się jako pomysłodawczyni całego projektu, Poirot w to nie wierzy.
Nie bez podziwu detektyw patrzy także na umiejętności aktorskie całej grupy, która przecież od początku udawała, że się nie zna. Docenia także ich odwagę kontynuowania planu, nawet w momencie, gdy on, jako nieprzewidziany element, pojawił się w wagonie i zajął w nim ostatnie miejsce. Okazuje się, że każdy z morderców (poza księżną) zadał ofierze po jednym ciosie, stąd też makabryczny stan zwłok odkrytych przez Poirota. W rozmowie z detektywem mordercy ujawniają, że wybór 12 „przysięgłych” także nie był przypadkowy i nawiązywał do ich poczucia sprawiedliwości. Okazuje się także, że w planach było także upozorowanie ucieczki rzekomego mordercy. Plany jednak pokrzyżowała obecność Poirota, a przede wszystkim utknięcie pociągu w śnieżnych zaspach.
Poirot po odsłonięciu całej intrygi postanawia jednak nie wydawać morderców. Zdaje się rozumieć ich lojalność w stosunku do rodziny Armstrongów oraz potrzebę samodzielnego wymierzenia sprawiedliwości, skoro nie zrobili tego śledczy. Detektyw decyduje się na przedstawienie policji wersji o niezidentyfikowanym mordercy, któremu niepostrzeżenie udało się zbiec po morderstwie. Nikt poza wtajemniczonymi nie poznaje więc prawdziwych okoliczności śmierci Ratchetta.
The guests include ghouls, ghosts, gremlins . . . and one murderer. A little girl says she witnessed the grisly act, but no one listens--until she's found...
Agata Christie to autorka niezwykła. Pisała nieustannie przez ponad pół wieku. Jej powieści kryminalne, przetłumaczone na ponad sto języków, pozostają...