Holden Caufield zostaje wyrzucony z prywatnej szkoły średniej w Pencey Prep. Chłopak obserwowuje mecz futbolowy, a następnie udaje się w odwiedziny do profesora Spencera, nauczyciela historii. Chory starzec, który zaczął usprawiedliwiać się przed chłopakiem z oblania go, nie wzbudza w chłopaku przyjaznych odczuć. Okazuje się, że Holden oblał z wszystkich przedmiotów poza językiem angielskim, z którego poszło mu bardzo dobrze. Holden wraca do internatu. Zastaje swojego współlokatora, Stradlatera. Okazuje się, że ten był na randce z Jane Gallagher, dawną przyjaciółką Caufielda. Stradlater nie chce opowiedzieć koledze przebiegu randki. Holden próbuje go uderzyć, ale zostaje pokonany. Dziewczyna, Jane Gallagher, o którą się pobili, niejednokrotnie będzie się pojawiać później w dalszej części powieści. Holden będzie o niej myślał nawet w najmniej odpowiednich ku temu momentach. Będzie chciał do niej zadzwonić, ale zawsze coś stanie temu na drodze. Zazwyczaj sam Holden i jego nieśmiałość, którą będzie przed samym sobą usprawiedliwiać. W pewnym momencie książki okaże się, że Holden kiedyś pocałował Jane. Był w niej zakochany.
Po spięciu z kolegą, Holden definitywnie postanawia opuścić nacą internat. Oczywiście w tajmnicy przed wszystkimi, również przed rodzicami. Chłopak jest z bogatego domu i posiada jakieś pieniądze, ale jest przezorny i odsprzedaje jednemu z uczniów szkoły swoją maszynę do pisania. Ucieka.
Nowy Jork. Holden wynajmuje pokój w hotelu Edmont, aby uniknąć spotania z rodziną, która nic nie wiedziała o jego wylaniu ze szkoły. Chłopakowi doskwiera samotność. Odwiedza różne kluby nocne. W jednym z nich spotywa byłą dziewczynę swojego starszego brata. Pozory uprzejmości. Nie jest to jednak miłe spotkanie. Dowiadujemy się, że D.B., starszy brat Holdena pisze scenariusze, dobrze zarabia, mieszka w Hollywood. Holden potępia brata. W innym klubie spotyka trzy turystki z Seattle. Dwie brzydkie, jedna ładna. Tańczy z tą ładną. Dziewczyny okazują się nieuprzejme. "Łowczynie" znanych osób.
W hotelowej windzie Maurice, windziarz, proponuje Holdenowi usługi prostytutki. Holden zgadza się i decyduje zapłacić za usługi. Do jego pokoju przychodzi dziewczyna, Sunny, któa od razu chce przejść do rzeczy. Holden woli z nią porozmawiać. Ma wewnętrzną blokadę. Zirytowana dziewczyna bierze ustaloną sumę i wychodzi. Do pokoju Holdena wchodzi Maurice, windziarz, i twierdzi, że Holden nie zapłacił całej sumy. Holden nie chce dać się naciągnąć. Zostaje pobity, a Maurice zabiera swoją "należność".
Następnego dnia, w niedzielę, Holden umawia się ze swoją byłą dziewczyną, Sally Hayes. Przed spotkaniem natrafia na dwie miłe zakonnice, z którymi je śniadanie. Daje im trochę pieniędzy na cele dobroczynne. Po śniadaniu kupuje płytę młodszej siostrze, Phoebe. Jest ona jedyną osobą, z którą Holden potrafi znaleźć zrozumienie. Kocha Phoebe. Chłopak odwiedza Muzeum Historii Naturalnej, w którym oddaje się wspomnieniom. Wypatruje Phoebe, ale jej nie znajduje. Po wieczornym wyjściu z Sally do teatru, chłopak zwierza się Sally ze złego samopoczucia. Impulsywnie proponuje jej ucieczkę do Nowej Anglii i wspólne życie. Chłopak ostro komentuje jej odmowę i doprowadza dziewczynę do płaczu.
Kolejny dzień Holden spędza na błąkaniu się po Nowym Jorku. Spotyka dawnych znajomych i oddaje się wspomnieniom swojego młodszego brata, Alika, który zmarł na białaczkę. Jeszcze w internacie Holden wyręczył Stradlatera w napisaniu opisu najęzyk angielski. Holden opisał rękawicę, której właściecielem był jego zmarły brat. Holden bardzo przeżył jego śmierć.
Nocą zakrada się do domu, aby zobaczyć się z Phoebe. Dzieli się z siostrą swoją fantazją o łapaniu dzieci, bawiących się w zbożu przed spadnięciem z klifu. Zainspirowała go do tego przypadkiem zasłyszana piosenka Roberta Burnsa. Stąd tytuł książki - "Buszujący w zbożu". Phoebe domyśla się, że jej brata znowu wyrzucono z kolejnej szkoły. Jest na niego zła. Wracają do domu rodzice. Holden ucieka, prosząc siostrę, żeby nikomu nie mówiła o jego wizycie. Matka rodzeństwa wyczuwa w pokoju Phoebe dym papierosowy. Phoebe bierze na siebie winą za brata.
Holden z domu wędruje do pana Antoliniego, byłego nauczyciela angielskiego z jednej z licznych szkół, do których Holden chodził. Chłopak ma zaufanie do nauczyciela. Zastaje swojego nauczyciela z żoną. Caufield po długiej rozmowie z nauczycielem zasypia. Budzi się w nocy i przyłapuje swojego nauczyciela na głaskaniu go po głowie. Ucieka. Zastanawia się czy dobrze zinterpretował dziwne zachowanie nauczyciela.
Następnego dnia Holden fantazjuje o samotnym życiu. Chce wyjechać. Najpierw jednak chce pożegnać się z Phoebe.Zostawia dla niej wiadomość w szkole. Dziewczynka zjawia się w wyzznaczonym prze Holdena miejscu spotkania. Przychodzi z walizką. Nie che, żeby brat wyjechał bez niej. W końcu Holden postanawia zostać.Na zgodę zabiera Phoebe do zoo.
W ostatnim rozdziale Holden krótko opisuje swoje obecne położenie. Jest w szpitalu. Żałuje, że zdecydował podzielić się z czytelnikami swoją historią. Tęskni za wszystkimi osobami, które kiedykolwiek spotkał. Nawet za Stadlaterem i Mauricem. Dowiadujemy się, że Holden jest zapisany do nowej szkoły i ma zamiar zacząć się przykłądać do nauki.
Książka była przez długi czas zakazana. Wszystko przez zachowanie Holdena, który uciekał, pił, palił, umawiał się z prostytutkami, etc.