Balladyna to dramat romantyczny, którego autorem jest Juliusz Słowacki. Dzieło zostało napisane w Genewie w 1834, a wydane pięć lat później w Paryżu. Zakłada się, że dramat miał być częścią cyklu kronik opowiadających o fantastycznych dziejach narodu. Utwór rozpoczyna się listem dedykacyjnym dla Zygmunta Krasińskiego, który prawdopodobnie cenił sobie twórczość Słowackiego.
Balladyna to dramat romantyczny. Charakteryzuje się on otwartą kompozycją. Zrywa z klasycznymi regułami i cechuje się synkretyzmem rodzajowym, co oznacza, że posiada zarówno cechy liryki, epiki, jak i dramatu. W Balladynie nie brakuje również wątków fantastycznych. Dramat składa się z pięciu aktów i epilogu.
Akt I – składa się z trzech scen i stanowi wprowadzenie do całego utworu.
Akt II – składa się z zaledwie dwóch scen. W jednej z nich jesteśmy świadkami zamordowania Aliny przez Balladynę.
Akt III – składa się z czterech scen
Akt IV – to przedostatni akt składający się z pięciu scen
Akt V – ostatni akt składa się z trzech scen. Na końcu Balladyna ginie rażona piorunem.
Epilog – na końcu utworu pojawia się Wawel, który toczy rozmowę z publicznością. Zostaje jednak odesłany za kulisy.
Tytułowa bohaterka dramatu Juliusza Słowackiego mieszka wraz z matką i siostrą Aliną w skromnej wiejskiej chacie. W odróżnieniu od siostry Balladyna jest egoistką marzącą tylko o władzy i pieniądzach. Pewnego dnia przybywa do nich Kirkor nasłany przez Goplanę – nimfę wodną znad jeziora Gopło. Władca wcześniej otrzymał radę od Pustelnika, by pojąć za żonę wiejską pannę. Ten nie wiedząc którą wybrać przyjmuję propozycję wdowy na zorganizowanie malinowego konkursu. Ta która zbierze jako pierwsza pełen dzban malin ma zostać żoną Kirkora. Podczas zbiorów Balladyna morduje Alinę, mając świadomość, że inaczej by przegrała.
Następnie odbywa się huczne wesele, a Balladyna staje się żoną Kirkora, a także panią zamku. Szybko zaczyna się wstydzić swojego wiejskiego pochodzenia. Gdy jej mąż udaje się na wojnę, ta knuje w jaki sposób może także jego zabić i przejąć całą władzę oraz majątek. Rozkochuje w sobie von Kostryna i dzięki jego pomocy chce zabić Kirkora. Staje przeciwko mężowi w decydującej bitwie, w której on ginie. Dzięki temu Balladyna może zasiąść na tronie. Zanim to się dzieje zabiła ona również Von Kostryna.
Na samym końcu odbywa się scena sądu. Balladyna skazuje na śmierć mordercę Von Kostryna, mordercę Aliny, a także córkę, która nie miała szacunku do swojej schorowanej matki. Trzy razy więc wydaje na siebie samą wyrok śmierci. Po wypowiedzeniu ostatniego z wyroków bohaterkę razi piorun, a ona od razu ginie.
W pierwszej scenie pojawia się trzech bohaterów: Kirkor, Pustelnik oraz Filon. Do chaty Pustelnika przybywa bogaty pan zamku, czyli właśnie Kirkor. Prosi on go o radę w sprawie małżeństwa:
Ale ja młody, pan czterowieżowy,
Przemyślam dzisiaj, jak by się ożenić...
Poradź mi, starcze!
Pustelnik jednak od wielu lat żyje samotnie, dlatego też ciężko mu oceniać ludzi. Równocześnie opowiada on swoją własną historię. Sam był kiedyś władcą narodu polskiego i nazywano go Popiel III. Jego brat zabił całą jego rodzinę i go wygnał z pałacu. Kirkor od razu chce udać się do Gniezna, by zawalczyć o miejsce na tronie prawowitego władcy.
Okazuje się, że krwawe i brutalne rządy Popiela IV mogą być skutkiem tego co zrobił Pustelnik. Udało się mu ocalić i zabrać ze sobą legendarną koronę Lecha, która ma mieć niesamowitą moc. Na sam koniec Kirkor otrzymuje od Pustelnika poradę. Ma on szukać swojej wybranki w skromnych wiejskich chatach, a nie na dworze królewskim.
Krótko po wyjściu Kirkora do Pustelnika przybywa pasterz Filon. Cały czas snuje on marzenia na temat idealnej kobiety. Starzec zarzuca mu, że jest zbyt pochłonięty samymi marzeniami, a za mało skupia się na rzeczywistości.
W scenie drugiej pojawiają się postaci fantastyczne, a mianowicie Chochlik i Skierka, a także królowa jeziora Gopła i nimfa wodna – Goplana. Obudziła się ona po długim śnie zimowym. Chochlik i Skierka czekają na pierwsze jej rozkazy. Niemal od razu informuje ona Skierkę na temat swojego spotkania z człowiekiem, do którego zaczęła czuć coś więcej. Podczas zimy do wody przez przerębel wpadł jeden z mężczyzn, któremu ona uratowała życie. Okazuje się, że jej wybranek serca właśnie zbliża się do jeziora. Jest to Grabiec – syn organisty, a także miejscowy pijak. Po tym jak nimfa wyznaje mu swoją miłość, on z niej tylko kpi. Mówi również, że kocha Balladynę, czyli córkę Wdowy. Uznaje on Goplanę za siłę nieczystą i kiedy tylko może ucieka od niej.
Goplana wydaje więc rozkazy swoim sługom. Chochlik ma za zadanie sprawić, że Grabiec przez całą noc będzie się błąkał i powróci do nimfy o świcie. Skierka musi natomiast uszkodzić most będący nieopodal chaty wdowy. To właśnie dzięki temu Kirkor się zatrzyma, a następnie uda po pomoc do matki i jej dwóch córek.
Wdowa wraz z córkami wraca ze żniw do chaty. Marzy ona o tym, by Alina i Balladyna dobrze wyszły za mąż. Nagle słyszą one tętent zbliżającej się karety. Do chaty przybywa Kirkor. Jego powóz utknął przy zepsutym przez Skierkę moście, a dalsza podróż stała się niemożliwe. Mężczyzna zostaje ciepło przyjęty w domostwie.
Jest oczarowany urodą obu córek Wdowy i chce pojąć jedną z nich za żonę. Nie wie jednak którą:
Jaki wybór trudny!
Starsza jak śniegi – u tej warkocz cudny,
Niby listkami brzoza przyodziana;
Ta z alabastrów – a ta zaś różana –
Ta ma pod rzęsą węgle – ta fijołki –
Ta jak złote na zorzy aniołki,
A ta zaś jak noc biała nad rankiem.
Więc jednej mężem – drugiej być kochankiem;
Więc obie kochać, a jedną zaślubić?...
Lecz którą kochać którą tylko lubić?
Matce obu córek Skierka podszeptuje pewien pomysł, który przekazuje Kirkorowi:
Oto niech rankiem idą w las dziewczyny,
A każda weźmie dzbanek z czarnej gliny;
I niechaj malin szukają po lesie,
A która pierwsza dzban pełny przyniesie
Świeżych malinek, tę weźmiesz za żonę
Po tym jak Kirkor udaje się na spoczynek, Balladyna opuszcza chatę, by udać się na spotkanie z Grabcem. Mimo czarów udało mu się dotrzeć do ukochanej. Tego wieczoru Alinie śnią się maliny.
Po spotkaniu z Balladyną Grabiec przez całą noc chodził po manowcach. Jest zmęczony i przemoczony. Goplana natomiast dowiaduje się, że spędził on czas z Balladyną. Zdenerwowana zamienia go w płaczącą wierzbę.
W lesie trwa natomiast rywalizacja. Obie siostry zbierają maliny. Alina jest znacznie szybsza. Balladyna nie jest w stanie znaleźć żadnych owoców, dodatkowo ich kolor kojarzy jej się z krwią:
Jak mało malin! a jakie czerwone
By krew. – Jak mało – w którą pójdę stronę?
Nie wiem... A niebo jakie zapalone
Jak krew... Czemu ty, słońce, wschodzisz krwawo?
W pewnym momencie siostry się spotykają. Alina już wie, że wygra. Cieszy się, że je mężem zostanie Kirkor. Balladyna stara się przejąć maliny siostry. W pewnym momencie zdecyduje się ją zamordować nożem. Po zabójstwie rozmazuje na czole krew swojej siostry – i to znamię zostanie z nią na zawsze. Świadkiem tego wydarzenia jest Grabiec zamieniony w drzewo, oraz Goplana i Skierka.
Po chwili pojawia się również Filon, który zakochuje się w nieżywej pannie. Wzruszonego mężczyznę widzi sprowadzony przez Skierkę Pustelnik, który zabiera Alinę ze sobą. Liczy on, że dziewczynę jeszcze uda się uratować.
Wdowa i Kirkor wyczekują na rozwiązanie i powrót sióstr. Do chaty wraca jednak tylko Balladyna z dzbankiem malin. To właśnie jej oświadcza się Kirkor. Starsza z córek kłamie, że Alina uciekła z jakimś młodzieńcem.
Podczas przygotowań do ślubu Wdowa dostrzega krwawą plamę na czole córki. Balladynie wydaje się, że białe róże przyniesione przez swatów i druhny są splamione krwią.
Chatka Wdowy została spalona. Grupa wieśniaków chce udać się na zamek do starych przyjaciół. Wspominają oni o wielu zasługach staruszki. W pewnym momencie wśród ludzi pojawia się Grabiec. Opowiada on swoją niecodzienną historię o zamianie w wierzbę. Każdy jednak uznaje, że to zmyślony bełkot pijaka, nikt mu nie wierzy.
Balladyna cieszy się ze swojej nowej roli jako żona bogatego księcia. Zadowolona przechadza się po zamku. Okazuje się, że Kirkor ma pewną tajemną misję i musi szybko wyjechać. W tym czasie pozwala małżonce na korzystanie ze skarbca i dysponowanie służbą. Hrabia chce przywrócić tron Popielowi III.
Wtedy też pod dowództwo Balladyny zgłasza się Von Kostryn, który okaże się jej naprawdę bliski. Balladyna cały czas borka się z wyrzutami sumienia. Odprawia także gości z pospólstwa, którzy przybyli do Wdowy. Nie chce przyjmować dawnych przyjaciół i być kojarzona z wieśniakami. Każe także matce przenieść się do wieży.
Kirkor odwiedza Pustelnika. Obserwuje u niego koronę Lecha. Były władca radzi hrabiemu, by ten sprawdził wierność swoje żony. Ma on wysłać do niej skrzynię z zakazem otwierania jej przed jego powrotem. Po przyjeździe do domu musi sprawdzić, czy pieczęć uległa zniszczeniu.
Po tym jak Kirkor opuszcza pustelnię, mężczyznę odwiedza Filon. Jest on zrozpaczony, przez to, że nie udało się uratować Aliny.
Do Pustelnika przybywa także Balladyna. Błaga go ona, by ten zrobił coś z jej krwawym znamieniem. Ten orientuje się co naprawdę zrobiła dziewczyna. Jedyną radą na to może być powstanie Aliny ze zmarłych:
Siostra niech siostry zawoła!
Umarła wstanie i tę ranę zmaże.
Chcesz?
Wtedy właśnie starzec przeklina Balladynę i uznaje ją za zbrodniarkę. Następnie mówi o wyrokach boskich i sprawiedliwości.
Chochlik i Skierka zabierają koronę Lecha, którą pozostawił Pustelnik. Przekazują zdobycz Goplanie. Nimfa nadal zakochana w Grabcu przemienia go w króla dzwonkowego. Goplana wspomina, że dzięki temu może on rządzić przyrodą:
Wszystko, co na tej ziemi moją władzę czuje:
Ptaszyny, drzewa, rosy, tęcze, każdy kwiatek
Jest twoim...
Wydaje on sporo rozporządzeń, chce opodatkować cały świat przyrody, a także kontrolować ptactwo. Następnie razem ze Skierką i Chochlikiem wybiera się do zamku Kirkora na ucztę.
Von Kostryn podsłuchał rozmową Balladyny z Pustelnikiem. Dzięki zdobytej wiedzy może przejąć władzę nad swoją ukochaną.
W tym samym czasie Balladyna myśli o spotkaniu z Pustelnikiem. Uważa, że była to pochopna decyzja. Jej rozmyślania przerywa Gralon – posłaniec i sługa Kirkora. Dostarcza on Balladynie zapieczętowaną skrzynię i wspomina o zakazie. Uważa, że mąż jej nie ufa, czym jest niezwykle oburzona.
Balladyna wypytuje również posłańca o męża. Ten mówi jej o jego wizycie u Pustelnika. Von Kostryn stwierdza, że Gralon wie o zbrodni i wyzywa go na pojedynek. Balladyna zabija mężczyznę ciosem w plecy. Łączy ich wspólna zbrodnia. Kostryn mówi:
Ja biorę połowę
Twojego strachu, tajemnic, rozpaczy.
Akt czwarty rozpoczyna się od uczty w zamku Kirkora. Na zewnątrz szaleje burza. Balladyna rozmawia ze szlachtą. Opowiada im fikcyjną historię o swoim pochodzeniu i tym, że ma królewskie korzenie i jeszcze do niedawna była księżniczką:
Ja? - o! wspomnienie! Wuj nielitościwy
Wygnał mię z państwa, zagrabił dzielnicę;
Przez niego bracia moi królewice
Zamordowani. [...]
Ach, ja nieszczęśliwa, ja uniosłam życie;
Lecz matka moja! – Matkę moją, panie,
Zamurowano w pałacu framudze. [...]
Ale ja was nudzę
Opowiadaniem tego, co mię boli.
Nagle na ucztę wpada Wdowa. Odziana w łachmany kobieta wspomina o tym, że zamknięto ją w wieży bez jedzenia. Balladyna nie przyznaje się do matki i, mimo burzy, każe wyrzucić ją z zamku.
Goniec przekazuje wiadomości o zwycięstwie Kirkora nad Popielem IV. Hrabia został więc nazwany królem, mimo tego jednak zrzeka się tytułu:
Ogłoście po kraju
Bezkrólewie! A kto się na zamku pokaże
wieńczony prawdziwą koroną Popielów,
Koroną, w której znany brylant <żmije – oko>
Między dwóma rubiny na trzech perłach leży,
Tego królem obierzcie.
To właśnie Grabiec posiada tę koronę. Jednak nie przejmuje się on tym i dalej biesiaduje razem z innymi. Balladyna ma mroczne wizje i mdleje z przerażenia po zobaczeniu białego cienia Aliny. Słudzy wynoszą ją z sali.
Kirkor znów udaje się do Pustelnika. Przed jego chatą mówi, że odnajdzie skradzioną koronę i ukaże fałszywego władcę. Chce od razu ruszać do Gniezna, jednak Pustelnik radzi mu, by najpierw udał się na zamek.
Po tym jak Kirkor odjechał, do chaty przybywa Wdowa. Błaga Pustelnika o pomoc. Piorun wypalił jej oczy, jest więc głodna i ślepa. Próbowała nawet popełnić samobójstwo wieszając się na gałęzi, która się złamała.
Grabiec śpi na zamkowej wieży. Skierka i Chochlik cieszą się burzową pogodą. Pojawia się również tajemnicza biała mara.
Do komnaty, w której śpi Grabiec wpada Balladyna z nożem w ręku. Kobieta chce zabić Grabca.
Balladyna nie jest jedyną, która marzy o zdobyciu korony Lecha. Von Kostryn również przybył do Grabca, by go zabić. Tytułowa bohaterka nie znalazła jednak ani śladu po koronie. Dopiero rycerz odnajduje skarb.
Balladyna i Von Kostryn omawiają więc plan przejęcia władzy. Wiedzą, że Kirkor chce zgładzić fałszywego władcę, który przybędzie z koroną. Mają więc świadomość, że czeka ich walka o zdobycie tronu. Balladyna prosi Kosryna o to, by zabił Pustelnika, który jest jednym ze świadków zbrodni.
Goplana ma świadomość, że sama spowodowała wiele tragicznych rzeczy, które się ostatnio zdarzyły. Opuszcza więc swoje jezioro i razem z kluczem żurawi chce odlecieć na północ. Zanim jednak to robi, to żegna się ze swoimi wiernymi sługami.
Kirkor przemawia do swoich rycerzy pod murami Gniezna. Część z nich została przekupiona przez von Kostryna i Balladynę i opuściła hrabiego. Goniec informuje go o tragicznej śmierci Pustelnika.
Walka trwa. Balladyna w obozie wyczekuje na wieści. Odbiera również od pewnej starej kobiety zatruty nóż. Gdyby przegrała, to popełni nim samobójstwo. Podczas bitwy to jednak Kirkor ginie, a jego rycerze przegrywają. Balladyna wie, że wygrała. Otruwa więc dzięki nożowi von Kostryna i sama chce przejąć władzę w Gnieźnie.
Dworzanie zbierali się na sali w Gnieźnie. Dziejopis Wawel opowiada o dziwnym kluczu żurawi, który widział. Za ptakami leciała jakaś postać kobieca. Nad zamkiem zbierają sie burzowe chmury, a ludzie plotkują o tym, że władzę przejmie kobieta.
Nowej władczyni towarzyszy von Kostryn, który szybko martwy pada na ziemię. Przed śmiercią ostrzega jednak wszystkich przez dawną ukochaną. Balladyna chce rozpocząć nowe życie. Zanim jednak odbędzie się koronacja jest proszona o to, by wydać sąd na zbrodniarzy.
Najpierw lekarz pyta się ją w jaki sposób ma ukarać zabójcę von Kostryna. Balladyna twierdzi, że karą ma być śmierć. Kolejny jest Filon, który wspomina o tragicznej śmierci ukochanej Aliny. Tyułowa bohaterka znów skazuje sprawcę na śmierć. Ostatnia na sali pojawia się Wdowa, która mówi o wyrodnej córce. Nie chcąc zdradzić jej imienia umiera podczas tortur. Po raz trzeci Balladyna skazuje siebie samą na śmierć.
W epilogu Dziejopis Wawel prowadzi rozmowę z publicznością. Sam miesza się w tym co mówi, twierdzi jednak, że rządy Balladyny były mądre i sprawiedliwe. Widzowie nie zgadzaja się z tym co mówi. Twierdzą, że jego sądy są pochopne. Następnie chwali on autora utworu, na co publiczność odsyła go za kulisy:
Pochlebiasz, mój łysy,
I królom, i poetom... Idź precz za kulisy!
Niedokończony dramat jest osobistą wizją słynnego sporu Zborowskiego z kanclerzem Zamoyskim, zakończonego ścięciem zdrajcy....
Wybór czterech klasycznych dramatów jednego z najwybitniejszych polskich poetów i dramaturgów - Juliusza Słowackiego: "Maria Stuart", "Balladyna"...