Recenzja książki: Życie Maryi Matki Bożej
Recenzuje: zorza
Katolicy od dawien dawna oddają hołd Matce Boskiej jako tej, która była najbliżej Jezusa podczas Jego ziemskiego życia. Wierzą, że Maryja wstawia się za nimi w niebie i jest najpewniejszą drogą do Zbawiciela. O Matce Boskiej nie wiemy wiele. Ta kluczowa dla chrześcijaństwa postać zaledwie kilka razy pojawia się w ewangeliach. Rzadko przemawia, natomiast swoją postawą uczy miłości i pokory wobec Bożych planów.
Na temat Maryi sporo już napisano. Można odnaleźć wiele pozycji, które zaliczają się do tzw. literatury mariologicznej. Wydawnictwo Ad Oculos wydało książkę pt. „Życie Maryi Matki Bożej”. Jej autorem jest Jean Jacques Nicolas (1807 – 1888) – prawnik. Mariologią zainteresował się około 1850 roku. Stworzył na temat Maryi wielkie dzieło składające się z czterech tomów. Jeden z nich zatytułowany został „Maryja według Ewangelii” i to on stanowi podstawę „Życia Maryi...”. Książka ta właściwie jest opracowaniem dokonanym w oparciu o wywody Nicolas’a. Dlatego pojawia się tu współautor – ksiądz Eugeniusz Dąbrowski. Trudno dzisiaj wydać dzieło dotykające spraw tak delikatnych jak wiara, jeżeli zostało ono napisane w XIX wieku. Biblistyka katolicka nieustannie się rozwija, konieczny był więc tu komentarz osoby duchownej, która posiada odpowiednią wiedzę teologiczną.
Maryja jest dla wierzących szczególnie bliska, bo była skromną, ubogą, zwyczajną kobietą. W książce odnajdziemy komentarze do najważniejszych, wyszczególnionych przez ewangelistów momentów jej życia. Przede wszystkim jest to oczywiście Zwiastowanie. Ta niezwykła chwila wiele mówi o Matce Boskiej – wybranej spośród tysięcy niewiast. Autor stara się stworzyć na podstawie tego fragmentu charakterystykę Maryi. Zresztą każda biblijna wzmianka o niej jest dokładnie analizowana, interpretowana i składa się na jej wizerunek. Kolejne rozdziały mówią szczegółowo o nawiedzeniu przez Maryję Elżbiety, o narodzeniu Jezusa, ofiarowaniu go w świątyni, pokłonie mędrców ze Wschodu, odnalezieniu Chrystusa w „domu Ojca”. Szczegółowo omawiane jest współuczestnictwo Maryi w męce Jezusa. Niewątpliwie ciekawy jest rozdział o ucieczce Świętej Rodziny do Egiptu. W Biblii znajdziemy na ten temat niewiele, natomiast tutaj szczegółowo została opisana domniemana droga Maryi, Józefa i Dzieciątka. Autor pisze, czym mogła być dla Matki Boskiej ta wyprawa i lata spędzone na obczyźnie.
W książce tej znajdziemy też informacje, których nie ma w źródłach biblijnych. Dotyczą one ojczyzny Matki Boskiej, jej dzieciństwa i młodości. O ile rozdział o kraju, z którego wywodziła się Maryja jest niezwykle zajmujący, rzeczowy i godny uwagi, o tyle opowieść o jej latach młodzieńczych wydaje się być wątpliwa. Opiera się ona głównie na domniemaniach, a nawet na... apokryfach. Dla człowieka wierzącego (a do takich książka jest skierowana) na pewno nie jest to wiarygodne źródło.
Matka Boska jest tu główną postacią, jednak autor wspomina również o osobach w jej życiu najważniejszych. Osobny rozdział poświęcono małżonkowi Maryi – św. Józefowi. Wiele uwagi poświęcono też Jezusowi.
Opracowanie to jest nie tylko opowieścią o życiu Matki Chrystusa. Jest również próbą wyjaśnienia kwestii spornych i niezrozumiałych dotyczących jej osoby. Autor uświadamia czytelnikom, że o Zwiastowaniu przez długi czas wiedziała tylko Maryja i Józef. Wszyscy inni, nawet apostołowie, traktowali Jezusa jak syna cieśli. Ci, którzy za Nim poszli, nie zdawali sobie sprawy, że jest poczęty z Ducha Świętego. W „Życiu Maryi...” przedstawiono również tezy, które pozwalają wierzyć, że Matka Boska została wzięta do nieba razem z ciałem.
Wielkim minusem tej książki jest niedbałość edytorska. Wielokrotnie zamiast kropki pojawia się przecinek (i na odwrót), można znaleźć mnóstwo „literówek”, często zdanie kończy się w następnym akapicie. Ma się wrażenie, iż tekst w ogóle nie był czytany przez korektora.
