Recenzja książki: Żmije z Montesecco

Recenzuje: Kasia Pessel

Toskania. Kraina tysiąca zapachów, miliona niepowtarzalnych pejzaży oraz miast i miasteczek, gdzie życie płynie wbrew zegarowi i upływowi czasu. Spokój i pokój, niezmącona cisza. Urocza prowincja, taka jak z obrazów, na których życie jakby płynie wolniej, każdy każdego zna, a jeżeli pojawia się nawet ktoś obcy, to nie mija wiele czasu, gdy jego przeszłość staje się wszystkim znana. Oczywiście, jest także mniej przyjemna strona mieszkania w takiej okolicy - trudno cokolwiek przed kimkolwiek ukryć, a plotki powstają w mgnieniu oka. Jak to się mówi: coś za coś, spokój kosztem utraty części prywatności lub zgiełk i odosobnienie w metropolii. Lepszym wyborem wydaje się prowincja: błogi spokój, życie biegnące swoimi ścieżkami, z rzadka zakłócane przez niespodziewane wydarzenia. Po prostu: żyć i nie umierać! Zawsze można odwiedzić większe miasto, by zakosztować "rozkoszy" miejskiego zgiełku i innych atrakcji.

 

Zbrodnia w tych "pięknych okolicznościach przyrody" wydaje się ideą nie tyle na wyrost, co wprost nie do pomyślenia. Bo jakże to możliwe w miejscu, w którym sąsiad wie o wszystkim, co dzieje się na podwórku obok, a gdy odległość pomiędzy gospodarstwami jest nawet nieco większa, to i tak znajdzie się dobra duszyczka, która dostrzeże to, co nie jest przeznaczone dla jej oczu. Gdy jednak morderstwo ma miejsce, czy można uwierzyć, że nie jest ono dziełem przypadku? Policja nie widzi żadnych śladów, które wskazywałby na udział osób trzecich w mających tu miejsce tragediach, ale mieszkańcy malowniczego Montesecco mają inne zdanie. W końcu to na ich terenie doszło do tych wydarzeń, a potencjalnego podejrzanego znają wszyscy. Lecz czy jego kandydatura nie byłaby aż nazbyt oczywista? Co tak naprawdę dzieje się pośród kamiennych domów i placów? Może idylliczna panorama skrywa inną scenerię, gdzie zdrada i tajemnice grają główne role, a tytułowe żmije są jak biblijna zapowiedź końca rajskiej ułudy? Jedno jest pewne: mieszkańcy są zbyt przywiązani do rodzinnej ziemi, by zgadzać się na jakiekolwiek zakłócenie tutejszej idylli, bądź na jakiekolwiek ciemne strony egzystencji, które wywołują tylko niepotrzebne zamieszanie.

 

Żmije z Montesecco to kryminał, jednak nie z gatunku tych, w których akcja opiera się na brawurowych pościgach i działaniach błyskotliwych detektywów. Zamiast tego autor postawił na toskańskie klimaty i uzyskał nie tylko malownicze tło, lecz także niecodzienną atmosferę. W miejsce pośpiesznego, gorączkowego dochodzenia mamy tu śledztwo, toczące się w spokojnym rytmie, gdzie każdy wydarzenie ma swój czas i miejsce. Tu nic nie może wydarzyć się wcześniej i nic nie nastąpi później niż powinno. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się jasne i pozostaje jedynie odkryć szczegóły. To jednak tylko pozory. Pod pierwszą warstwą kryje się kolejna, bardziej skomplikowana i dająca odpowiedzi, chociaż nie takie, jakich można by się spodziewać. Ostateczny wynik specyficznego dochodzenia zaskakuje, podobnie jak i śledczy, którzy mają wiele twarzy, czasem zupełnie odmiennych od tych dobrotliwych i serdecznych, jakie ukazują na co dzień...

 

Podczas lektury można rozsmakować się w toskańskich plenerach, letnich i upalnych, wejść pomiędzy wąskie uliczki, przespacerować się polnymi drogami, odpocząć na kamiennych ławeczkach i poobserwować spokojną melodię życia. Kolejna wizyta w Montesecco zapowiada się więc co najmniej interesująco.

Kup książkę Żmije z Montesecco

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Żmije z Montesecco
Książka
Żmije z Montesecco
Jaumann Bernhard
Inne książki autora
Latawce nad Montesecco
Jaumann Bernhard0
Okładka ksiązki - Latawce nad Montesecco

Druga część tzw. serii toskańskiej, której autorem jest popularny pisarz niemiecki, laureat nagrody za Najlepszy Kryminał Niemiecki roku 2009 i roku 2011...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy