Recenzja książki: Złote myśli

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Życie człowieka, uczucia i problemy, z którymi zmaga się każdego dnia to temat wielu książek – od beletrystyki i literatury popularnej począwszy, przez literaturę piękną, na poezji kończąc. To temat-rzeka, materiał do snucia wciąż nowych i niepowtarzalnych historii. Z zagadnieniem tym postanowił zmierzyć się także młody autor, Sebastian Kaleta, w swojej debiutanckiej książce Złote myśli.

Złote myśli to książka, która mimo swoich niewielkich gabarytów obfituje w dojrzałe i trafne spostrzeżenia. Publikacja podzielona została na cztery „rozdziały” (akty), które łączą się ze sobą, i w których dostrzec możemy związek przyczynowo-skutkowy. Pierwszy akt, zatytułowany Krzyk w otchłań, to powrót lirycznego „ja” do przeszłości, konfrontacja z wydarzeniami, jakie kiedyś miały miejsce, leczenie dawno zadanych, choć nie do końca jeszcze zabliźnionych ran. W akcie drugim, w Kulturze człowieczeństwa podmiot liryczny analizuje ludzkie postępowanie i zachowanie, które jest niejako wynikiem doświadczeń z przeszłości. Obraz, jaki maluje się przed oczami czytelnika, jest raczej ponury i skłania do głębokiej refleksji, do zastanowienia się nad tym, co jest właściwe, co tak naprawdę liczy się w życiu. Przedostatni akt, Świat zewnętrzny, to wizje codzienności, tego, co otacza nas każdego dnia i swoją „zwyczajnością” zasadniczo wpływa na nasze życie. Nie tylko wielkie dramaty czy radości odciskają na nas piętno. Najczęściej wpływ na nas i nasze życie mają zwykłe, drobne sprawy, których na co dzień nawet nie dostrzegamy. Książkę zamyka akt Miłość uczuciem niedoskonałym, w którym podmiot liryczny najbardziej odsłania swoje uczucia i emocje. W życiu lirycznego „ja” pojawia się fascynacja, zakochanie i – wreszcie – miłość.

Książka Sebastiana Kalety niesie potężny ładunek emocjonalny. Każda fraza, każdy wiersz czy krótkie, ale trafne spostrzeżenia, wręcz tętnią od uczuć, których cała gama wymalowana została na stronach publikacji. Jest też w dłuższych fragmentach jakaś melodyjność – słowa „grają” do wyimaginowanej muzyki, dostrzec można w utworach również rytm. Autor jest wnikliwym obserwatorem otaczającego go świata. Zauważa nie tylko drobne zmiany zachodzące w przyrodzie, ale wyczuwa też początkowo subtelne, a z czasem coraz bardziej wyraziste uczucia, które kierują ludźmi.

Warto pamiętać, że Złote myśli to zbiór bardzo krótkich form. Na kolejnych stronach książki znajdziemy w większości jednozdaniowe stwierdzenia, czasami nieco tylko dłuższe, skłaniające do refleksji utwory. Dzięki temu książka staje się swego rodzaju zbiorem – nieprzypadkowo tak zatytułowanym – właśnie złotych myśli. Publikację można czytać na wiele sposobów. Tradycyjnie – od deski do deski, dostrzegając związek pomiędzy kolejnymi aktami. Można też książkę otwierać na dowolnych stronach i zagłębić się w „przypadkowo” znalezioną frazę czy dłuższy utwór.

Złote myśli wydane zostały bardzo starannie, a uwagę zwraca edytorska staranność. Książkę przegląda się z ciekawością, znajdując na kolejnych stronach nie tylko głębokie refleksje, ale też niebanalne rozwiązania graficzne.

Kup książkę Złote myśli

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Złote myśli
Książka
Złote myśli
Sebastian Kaleta
Inne książki autora
Error w uczuciach
Sebastian Kaleta0
Okładka ksiązki - Error w uczuciach

"Error w uczuciach" to wiersze, które rozkładają miłość na części pierwsze i analizują podejcie człowieka do najważniejszego uczucia. Znajdują się w niej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy