Recenzja książki: Zima w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce

Recenzuje: Karolina Mucha

Wszędzie biało. Brrr, mroźno! Śnieżne zaspy pokryły nie tylko ścieżki, ale i niemal wszystkie potencjalne źródła pożywienia. W dodatku na białym tle jest się doskonale widocznym dla potencjalnych drapieżców, a pozostawione na śniegu ślady utrudniają znalezienie bezpiecznej kryjówki. Jak przetrwać tę straszną zimę?

 

Na szczęście większość mieszkańców Leśnej Górki poczyniła odpowiednie przygotowania jeszcze przed nadejściem najtrudniejszej pory roku. Zgromadzono zapasy, umoszczono norki i tunele, a ci, którzy uznali to za najlepsze rozwiązanie, po prostu zapadli w zimowy sen. Pozostali całkiem miło spędzają ten mroźny czas, umilając go sobie rozmowami, grami np. w leśne domino (świetny pomysł – potrzebne są wyłącznie liście) czy Patyczki – Pożyczki oraz koncertami, podczas których mali artyści wyrażają swoją tęsknotę za wiosną.

 

Oczywiście pracowite zwierzaki nigdy nie pozwalają sobie na bezczynność i lenistwo. Klinika Małych Zwierząt wciąż przyjmuje, leczy i pielęgnuje pacjentów (m.in. małego Borsuka, po wypadku na lodzie cierpiącego na hipotermię oraz pana Nornicę, którego łapka znalazła się w zastawionej przez ludzi pułapce), a jadłodajnia „Smaczne Jedzonko” nadal serwuje smakowite przysmaki. Pod wpływem przygody z myszką, wykradającą kuchenne zapasy dla swojej babci, pan Szop Pracz zakłada jeszcze trzecią instytucję: Norę Opieki. Daje ona schronienie leciwym, słabym, schorowanym zwierzakom, mającym trudności z przetrwaniem o własnych tylko siłach, za to mogącym dzielić się z leśną młodzieżą swoimi bogatymi doświadczeniami i wiedzą.

 

Klinika, Nora Opieki, jadłodajnia. Nie przypomina to typowej książka dla dzieci, prawda? A jednak zdecydowanie nie jest to ani nużąca, ani zbyt trudna lektura. Znakomicie nadaje się dla starszych przedszkolaków albo uczniów rozpoczynających szkolną edukację – tym bardziej, że duże litery zachęcają do samodzielnego czytania. Dowiedzą się oni sporo o leśnej przyrodzie oraz zwierzęcych zwyczajach zimowych, ale przede wszystkim - przyjemnie spędzą czas, słuchając opowieści o przygodach mieszkańców lasu (m.in. małego Zajączka, uciekającego przed własnymi śladami) i legendarnych historii krążących wśród zwierząt (np. o Miodowym Słonku czy Borowej Ciotce). Niektóre z historii zawartych w książce w prosty, przyjazny najmłodszym sposób poruszają ważkie, naprawdę warte uwagi kwestie – jak choćby kradzieży spowodowanej głodem, umiejętności dzielenia się z innymi czy wyboru wygodnego, ale zniewolonego życia.

 

Krótko mówiąc: Zima w Klinice Małych Zwierząt to przyjemna lekcja przyrody, wrażliwości na potrzeby innych oraz bezinteresowności.

Kup książkę Zima w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zima w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce
Inne książki autora
Jesień w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce
Tomasz Szwed0
Okładka ksiązki - Jesień w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce

Do Leśnej Górki zawitała jesień. Mieszkańcy gromadzą zapasy na zimę, a w klinice trwa codzienna praca. Profesor Borsuk, doktor Łasiczka, doktor...

Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce
Tomasz Szwed0
Okładka ksiązki - Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce

Zapraszamy do Kliniki Małych Zwierząt w Leśnej Górce. Prowadzą ją małe zwierzęta: profesor Borsuk i jego biały personel - doktor Łasiczka, Suseł...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy