Recenzja książki: Ziemianie wobec wojny

Recenzuje: milwaukee meg

Druga wojna światowa została opisana już prawie w każdym aspekcie – tylko słowem kluczowym jest w tym przypadku "wojna". Losy zwykłych ludzi podczas tej dziejowej zawieruchy poznaje czytelnik najczęściej w postaci pamiętników i dzienników, a jeżeli już jakiś historyk skusi się na odejście od politycznego i militarnego aspektu sprawy, wybiera tematy do głębi wstrząsające i pobudzające wyobraźnię, jak Holocaust, prześladowania, współpraca z ruchem oporu czy pobyty w obozach i więzieniach. Dlatego też na uwagę zasługuje książka Marcina Chorązkiego, „Ziemianie wobec wojny”, zajmująca się głównie dniem powszednim w podkrakowskich dworkach podczas okupacji. 


Nie jest to książka o czynach wiekopomnych, całkowicie zmieniających dzieje całego świata i losy tej wojny; zamiast tego otrzymujemy opis dnia codziennego, małych i wielkich problemów, z jakimi zmagali się zwykli ludzie w trakcie okupacji, jak choćby stosunki między ludnością a stacjonującymi w okolicy Niemcami, sposoby radzenia sobie z zalewem uchodźców i z nazistowską administracją, metody biernej i czynnej walki z najeźdźcą, niekoniecznie wiążące się z bieganiem z karabinem po lesie. Chorązki próbuje stworzyć zbiorowy portret przedstawicieli ziemiaństwa, z ich idiosynkrazjami, sympatiami, sposobami radzenia sobie z zaistniałą sytuacją. Zgodnie z tytułem, autor nie skupia się też wyłącznie na czasach Generalnej Guberni, ale porusza też temat późniejszego sowieckiego "wyzwalania" – w końcu wojna w okolicach Krakowa nie skończyła się wraz z wkroczeniem wojsk radzieckich. 


Bazą do napisania tej książki była praca doktorska autora, tak więc od razu powiedzieć trzeba, że jest to książka napisana w sposób czysto naukowy. Materiał uporządkowany jest nie chronologicznie, a tematycznie, co było najsensowniejszym wyjściem w przypadku tak określonej problematyki. Autor ucieka też, całkiem słusznie, od grania roli sędziego i prokuratora w jednym, starając się postawy ziemiaństwa opisywać bezstronnie i ich nie oceniać – jak na dobrą pracę naukową przystało, mamy tu fakty, a nie moralizatorskie przypowieści. Ważne jest też, że prezentowane są zarówno fakty, jak i źródła, które pozwoliły je ustalić, co na pewno ucieszy nawet najbardziej krytycznych czytelników. Choć prawdą jest też, że mowa tu głównie o materiałach polskich - niemieckich i radzieckich jest natomiast zadziwiająco niewiele. 


Mile zaskakuje sposób pisania Chorązkiego – pomimo, że jego książka jest pracą naukową, nie jest napisana sucho i nieprzystępnie. Utrzymana jest odpowiednia dla tego typu prac powaga, precyzja języka i logiczna poprawność wyrażeń, ale nie przeradza się ona w śmiercionośny dla radości z lektury ciąg najtrudniejszych i najmniej znanych wyrazów, jakie udało się znaleźć w słowniku synonimów. Książka napisana jest prosto, zrozumiale i stosunkowo przyjemnie - tak, że do lektury można podejść bez uprzedniego przygotowania psychicznego. 


Wydaje się jednak, że autor jest trochę zbyt przywiązany do ukazywania podkrakowskiego ziemiaństwa w sposób jak najbardziej pozytywny. Uczynki niepatriotyczne, współpraca z nazistami, wykorzystywanie sytuacji do osiągnięcia korzyści kosztem sąsiadów – opisy wszystkich tych przypadków zasłużyły sobie w sumie może na jedną kartkę (jeśli nie - stronę) z prawie trzystu. Nie jestem zwolenniczką kąpania czytelnika w błocie niepewnych moralnie uczynków innych, ale jeśli książka ma zostać nazwana "pełnym" czy "wyczerpującym" opisem, przydałoby się jednak chociaż pokazać te błotniste kałuże. Byłoby to korzystne z jeszcze innego powodu – czytelnik nie miałby podstaw, by zastanawiać się, co jeszcze nie zostało dostatecznie pokazane… 


Jednakże przyznać należy, że książka „Ziemianie wobec wojny” jest warta przeczytania, a przynajmniej przejrzenia – w sposób łatwy i przystępny opisuje wydarzenia, o których raczej nie pisze się w innych książkach dostępnych na księgarnianych półkach. Dodatkowym atutem publikacji jest to, że została ona napisana na podstawie doktoratu, a to może stanowić podstawę do przekonania, że użyte zostały odpowiednie źródła (a nie, na przykład, Discovery Channel) i metodyka badań nie pozostawia wiele do życzenia. „Ziemianie wobec wojny” są więc lekturą godną polecenia miłośnikom historii. 

 

Kup książkę Ziemianie wobec wojny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ziemianie wobec wojny
Książka
Ziemianie wobec wojny
Marcin Chorązki
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy