Recenzja książki: Zdążyć przed świtem

Recenzuje: Kasia Pessel

Świat tajnych służb, szybkich i cichych działań, o których świat zewnętrzny dowiaduje się bardzo rzadko lub w ogóle. Świat, w którym zadania są objęte tajemnicą i jednocześnie okazują się często śmiertelnie niebezpieczne, a osoby je wykonujące są ludźmi cienia. Nie dla nich światła jupiterów, oficjalne gratulacje i ordery przyznawane przez rządzących, czasem nawet sami uratowani nie wiedzą, kim są ich wybawcy. Zaufanie jest podstawą tej pracy, lecz nie ślepe, ale oparte na wielu wspólnych przygodach, kiedy dużo zależy od dobrej współpracy. Garry, Joe, Ralph Sean nieraz razem wyruszali na misję, znali się doskonale i polegali na swoim doświadczeniu, jednak tym razem akcja nie przebiega zgodnie z planem. Najpierw za wcześnie wybuchają ładunki, potem okazuje się, że w grupie jest zdrajca, który nie waha się strzelić do niedawnego jeszcze kolegi. Jakby tego było mało, każdy z uczestników wydaje się mieć przed innymi tajemnice, a przecież muszą oni wspólnie schwytać tego, który ich zdradził.

Japonia, Teneryfa,San Francisco, Nevada. Akcja przenosi się szybko w kolejne miejsca, rozgrywa się na kolejnych kontynentach, zaskakując dramatycznymi zwrotami biegu zdarzeń, ale na tym nie koniec. Kolejna sprawa już czeka, by się nią zająć. Czy jednak wszystko zostało już wyjaśnione? Na czyje zlecenie działał człowiek, który chciał zabić swoich przyjaciół? Na te - oraz na wiele innych pytań - będziemy musieli znaleźć odpowiedzi podczas lektury powieści Marty Bilewicz.


Zdążyć przed świtem to powieść szpiegowska z motywem sensacyjnym, ale też nie pozbawiona wątków obyczajowych. Z jednej strony: szybka akcja, z drugiej: osobiste perypetie bohaterów, splecione w fabule, w której zakręty zwroty akcji są częste i niespodziewane, lecz świetnie związane z intrygą główną. Autorka wyważyła elementy typowe dla historii skupiających się na rozgrywkach wywiadowczych z detalami kryminalnymi oraz życiem prywatnym bohaterów. Poszczególne elementy są połączone bardzo sprawnie, nić wzajemnych powiązań nie zawsze jest od razu ujawniona. To, co wydaje się pewne, w trakcie kolejnych wydarzeń nabiera innego wymiaru, a dodatkowym atutem powieści jest jej atmosfera. Tajemnice są integralną częścią tej historii, w miejsce odsłoniętych pojawiają się kolejne, a każda jest związana z przebiegiem akcji i równocześnie jej punktem napędowym. Tak naprawdę wszystko może się tu wydarzyć, a gdy następuje chwila wyciszenia, to można być pewnym, że jest to tylko cisza przed burzą.

Kup książkę Zdążyć przed świtem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zdążyć przed świtem
Książka
Zdążyć przed świtem
Marta Bilewicz
Inne książki autora
Goniąc cienie
Marta Bilewicz0
Okładka ksiązki - Goniąc cienie

Lucas Scarlett prowadzi agencję detektywistyczną w Chicago. W trakcie śledztwa, w jednej z akcji, poznaje tajemniczą Chelsea, która udziela schronienia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy