Jako czwartoklasista Kacper nie ma łatwo – rodzice go nie rozumieją (sprawa dziur w nowych jeansach), a koledzy stale dokuczają (ze względu na jedenaście piegów).
Tak, odmieńcy nie mają lekkiego życia. Ale za to jest ono barwniejsze i ciekawsze. Na szczęście chłopiec nie jest pozbawiony wyobraźni i odwagi, by stawiać czoła stereotypom. W szkole ma tylko wrogów w postaci robiących z niego kozła ofiarnego chłopców. Po lekcjach boi się strasznej czarownicy, mieszkającej samotnie w pobliskim lesie. Mówi się, że kobieta porywa i pożera dzieci. Gdy więc Kacper znajdzie się z nią sam na sam, będzie musiał wykazać się nie lada odwagą. Ale, jak się przekona, pozory mylą i trzeba mieć otwarty umysł, by sprostać nowym wyzwaniom.
Chłopiec nie uważa się za ofiarę. Akceptuje swoją odmienność, ucieka w świat marzeń i życiowych planów. Chce na przykład zostać komandosem. Tylko czy z takim wielkim nosem to w ogóle możliwe? Największym problemem Kacpra jest brak prawdziwego przyjaciela, bo na posiadanie własnej dziewczyny jest jeszcze za wcześnie, co chłopiec akceptuje i nie zamierza szukać dziewczyny za wszelką cenę. Sposobem na radzenie sobie z emocjami, poczuciem odrzucenia i samotnością jest prowadzenie zapisków w dzienniku. Dzięki nim Kacper rozbraja negatywne uczucia, zamieniając je w pozytywne myśli, co z pewnością dodaje otuchy także czytelnikom mającym podobne przeżycia.
Trzeba przyznać, że bohater obdarzony jest poczuciem humoru, które każe mu patrzeć na swoje wady z dystansem. To co, że ma piegi, skoro jest ich tylko jedenaście, a Piotrek Piegus ma ich ze sto?
Kacper nie dzieli się swoimi przemyśleniami i problemami z siostrą, ani tym bardziej z rodzicami. Dla tych ostatnich wychowanie polega na tworzeniu nakazów, zakazów i wymyślaniu kar. A ponieważ Kacper ma bujną wyobraźnię, wciąż pakuje się w kłopoty, przez co karany jest niemal permanentnie. Zupełnie nie ma kontaktu z mamą czy tatą. Za każde przewinienie dostaje po prostu karę, po której następuje krótki okres wolności. Potem chłopiec ponownie popada w tarapaty i dostaje kolejny szlaban. Kacper zdaje się być przyzwyczajony do tego stanu rzeczy i już nie bardzo mu nawet zależy na graniu na komputerze czy wychodzeniu na dwór - te dwie rzeczy są mu bowiem stale zakazywane.
Skoro nie znajduje zrozumienia wśród najbliższych, szuka go gdzieś indziej. I znajduje – u czarownicy, która okazuje się emerytowaną nauczycielką matematyki z mnóstwem pomysłów na ciekawe spędzanie czasu. Pojawia się więc w życiu Kacpra wymarzona postać babci, która naprawdę ma dla niego czas. Tak zaczynają się niezwykłe, dosyć szalone przygody czwartoklasisty, który wreszcie zaczyna dostrzegać prawdziwe źródło swoich problemów. Uczy się, że stereotypy nie zawsze ułatwiają rozumienie rzeczywistości, a w większości przypadków wręcz je utrudniają.
Choć przygody bohatera są miejscami przerysowane, to doskonale pokazują prawdziwy problem, z którym mierzą się młodzi ludzie. Potrzeba przyjaźni i akceptacji walczy z poczuciem wyobcowania, bycia dziwakiem i odludkiem. A przecież każdy gdzieś ma swoją bratnią duszę - wystarczy uważnie się rozejrzeć, nie zwracając uwagi na odstające uszy czy piegi.
Zawiła historia niesfornego Kacperka to lektura warta polecenia rodzicom i dzieciom, bowiem uczy akceptacji, otwartości i dobrej komunikacji.
Książka zawiera zbiór prac plastycznych wykonanych z prostych i łatwo dostępnych materiałów. Dzięki temu z powodzeniem można je wykonywać...
Tematy zostały uporządkowane według miesięcy roku szkolnego i związane są z datami obchodzonych świąt, również tych mniej znanych, jak Dzień Pluszowego...