Recenzja książki: Zapach kwiatu muszkatołowego

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Razem z Aną wsiadamy nocą na statek płynący z Lizbony przez Terra do Brasil aż do dalekiego Goa, kolonii portugalskiej w Indiach. Czeka nas kilka miesięcy wśród wilgoci, ciemności i szczurów. Ale to chyba lepsze wyjście niż małżeństwo z sadystycznym Luisem, który dla przyjemności gwałci i morduje swoje niewolnice. Ana jest zdesperowana - nikt z rodziny jej nie uwierzył, gdy opowiadała o tym, co widziała w domu narzeczonego. Decyduje się potajemnie uciec na statku swojego brata na inny kontynent, do innego świata. Liczy, że gdy będzie już na miejscu, rodzina w końcu jej wybaczy, a ona będzie mogła wyjść za mężczyznę, który zapewni jej godziwe życie. Ana nie wyobraża sobie bowiem, że mogłaby poślubić kogoś niższego stanu.

 

Jest połowa XVI wieku, okres największego rozkwitu kolonializmu tuż po odkryciu nowych lądów, które okazały się dla wielu ówczesnych kupców prawdziwymi żyłami złota. Nie tylko złoto, kamienie szlachetne, przyprawy, tkaniny, ale i coś zupełnie dla Europejczyków nowego – tania siła robocza w postaci niewolników. Po raz pierwszy w dziejach urządzano polowania na ludzi, łapiąc ich jak zwierzęta, zakładając kajdany i wywożąc na inne kontynenty. Niewolnikami nie byli jeńcy wojenni i przestępcy, ale niewinni ludzie, którzy mieli pecha znaleźć się w nieodpowiednim miejscu. To sytuacja nowa, także dla bogatej arystokracji, dla której w dobrym tonie okazuje się mieć niewolników do swojej dyspozycji. Nikt nie ingeruje w to, jak są traktowani. Są własnością swoich panów, a ci mogą z nimi robić, co się podoba. Także zabić, jeśli mają taką potrzebę. W tym świecie nikt nie myśli jeszcze o ich prawach jako ludzi. Podobnie jak nikt nie myśli o prawach kobiet. Laila El Omari nie wplata w swą opowieść feministycznych wątków, choć pokusa jest zapewne wielka. Tu kobiety rodzą się wyłącznie po to, by wyjść bogato za mąż i rodzić dzieci. Godzą się na to, są uległe, bowiem nie znają alternatywy. Ich rola polega na tym, by być pięknymi, zachować dziewictwo do ślubu, a potem słuchać we wszystkim małżonka. I one naprawdę tego właśnie chcą.

 

Mężczyźni natomiast... O, to już zupełnie inna historia. W powieści El Omari są samcami, dla których wyznacznikiem dobrego samopoczucia jest regularne uprawianie seksu. Najlepiej służą do tego niewolnice. Są zawsze pod ręką, nie odmawiają. A żony... Cóż, gdy są w połogu, nie bardzo mogą im pomóc. Mężczyźni mają więc nieślubne dzieci z niewolnicami (i nie tylko), natomiast kobiety są cnotliwe, w tej cnocie umacniane także przez kapłanów - do tego stopnia, że poza dom wyjść mogą wyłącznie w towarzystwie straży i w lektyce. Ktoś pomyśli, że ich życie jest łatwe – nic nie muszą, wystarczy, że będą co roku dawać mężowi potomka. A jednak...

 

W powieść Laili El Omari zatopić się można bez pamięci. Ta książka pochłania złożonością postaci, wielowątkowością, realizmem sytuacji i szerokim rozmachem. Podróżujemy po świecie, poznajemy realia życia, modę, dietę, obyczaje, a przede wszystkim mocno wczuwamy się w losy bohaterek. Jedna oczekuje dziesiątego dziecka, druga ma nieślubnego syna i jest bez szans na inny związek, trzecia ma męża-sadystę, z czwartą mąż w ogóle nie współżyje, co doprowadza ją do rozpaczy. Ich losy mocno się gmatwają, są pełne zagrożeń i problemów, które do dziś nie przestały być aktualne. To wszystko czyni książkę niezapomnianą.

 

Wrażenie robi fakt, że autorka jest córką Niemki i Palestyńczyka, daleko jej więc do tematów związanych z opisywanymi przez nią czasami. A jednak jej proza jest niezwykle sugestywna i poruszająca. To nie jest banalna opowieść o miłości. Słowa "kocham cię" padają dopiero pod koniec i zostają wypowiedziane z pełną świadomością. Zresztą bohaterowie nie rzucają słów na wiatr - gdy piszą list, to ma on znaczenie (w końcu dojdzie do adresata dopiero po kilku miesiącach)... Zachwyca też styl pisarki, oszczędny, ale wyrafinowany, prosty, ale trafiający w sedno. To jedna z tych powieści, w których można zatonąć bez pamięci.

Kup książkę Zapach kwiatu muszkatołowego

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zapach kwiatu muszkatołowego
Książka
Inne książki autora
Monsunowe dni
Laila El Omari0
Okładka ksiązki - Monsunowe dni

Egzotyczny romans z wyższych sfer, z plantacjami herbaty w tle. Rok 1875, urzekające bujnym pięknem południe Indii. Po rozwodzie i głośnym skandalu Katrina...

Zapach drzewa sandałowego
Laila El Omari0
Okładka ksiązki - Zapach drzewa sandałowego

Bombaj, XVIII w. Impulsywna i pełna życia Elisza przeciwstawia się wszelkim konwenansom. Zamiast uczestniczyć w kurtuazyjnych konwersacjach przy herbatce...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy