Holly Webb wywarła na nas - na mnie i moim synku - pozytywne wrażenia, dlatego postanowiliśmy przeczytać inne opowiadania. Po książeczce "Mgiełka, porzucona kotka", która okazała się być idealna dla chłopca, który kocha koty, z ogromną przyjemnością przeczytaliśmy "Kto pokocha Psotkę?"
Książka okazała się wywoływać wiele emocji, była też niezwykle pouczająca. Poznaliśmy losy małej Mai, która wraz z rodzicami przeprowadziła się do innego miasteczka. Zostawiła w związku z tym swoich przyjaciół, szkołę i wszystko, co znała. To dla niej bardzo trudny czas, nie potrafi zadomowić się w nowym domu, szkole, ciężko się jej zaprzyjaźnić z nowymi osobami, gdyż jest nieśmiała. Z dnia na dzień, dziewczynka staje się smutniejsza, cichsza i zamknięta w sobie. Rodzice postanawiają Mai zrobić niespodziankę, kupując jej małą koteczkę syjamską. Niestety dziewczynka, choć od zawsze pragnęła kotka, odbiera ten prezent nieco inaczej. Postanawia ignorować zwierzaczka. Jednak gdy nikt nie widzi.... Czy dziewczynka poczuje się szczęśliwa i kochana w nowym miejscu? Czy pokocha Psotkę? Musicie zajrzeć do opowieści Holly Webb.
Okładka książki jest niezwykle smutna, a jednocześnie zachęca do tego, by poznać historię tytułowej koteczki. Jest piękna, ale jej oczy wyrażają ogromny smutek. Na szczęście autorka przewidziała szczęśliwe zakończenie, na które nie tylko ja czekałam, ale także mój synek. Trudno mu było zrozumieć postępowanie dziewczynki, która odrzuciła Psotkę, nie mógł pojąć, jak taki ładny, tulący i łaszący się zwierzaczek nie wzbudza w Mai żadnych emocji. Choć dziewczynka je odczuwała, mocno się z tym ukrywała.,
Autorka rewelacyjnie ukazała uczucia dziewczynki w stosunku do kotki, ale także punkt widzenia Psotki, która dosyć, że znalazła się w nowym domku, daleko od mamy i rodzeństwa, była najpierw zabawiana, by za chwilkę zostać odrzuconą. Dwie małe pokrewne dusze okazały się być w podobnej sytuacji.
Myślę, że Holly Webb idealnie uchwyciła emocje i uczucia, oraz miłość, jaka potrafi się wytworzyć między dzieckiem, a maleńkim stworzonkiem, które samo jeszcze jest oseskiem. Jestem naocznym świadkiem takiej miłości, myślę, że autorka też była pisząc tą książeczkę, bo rewelacyjnie to wyraziła. Miłośnicy kotów, ci mali i duzi, powinni koniecznie zapoznać się z książką "Kto pokocha Psotkę?". Uważam też, że dla dzieci w każdym wieku będzie to niezwykle udana i pouczająca lektura o tym, jak dbać i szanować zwierzęta, by one szanowały i kochały nas. Polecam gorąco!
Oliwia bardzo się cieszy, kiedy rodzice zgadzają się na adopcję małego kotka. Dziewczynka nie może doczekać się, kiedy będzie mogła pokazać kotka swoim...
Zosia pomaga w schronisku dla zwierząt, gdzie pracuje jej ciocia Jola. Pewnego dnia do schroniska ktoś podrzuca w pudełku trzy maleńkie szczenięta, którymi...
Niespodziankę! Przez krótką chwilę serce mocniej jej zabiło. A jednak wrócą do domu!
Wiem, że jest ci ciężko, skarbie. Ale obiecuję, że będzie lepiej. Musimy po prostu robić dużo fajnych rzeczy, żeby cię rozweselić.
Więcej