Recenzja książki: Zagubiony Bim Bam

Recenzuje: mrowka

Dzieci uwielbiają słuchać historyjek, w których świat fantastyczny przeplata się z ich rzeczywistością – dlatego tak wielkim powodzeniem wśród maluchów cieszą się opowieści łączące te dwie płaszczyzny. Do takich należy bajka Ewy Marcinkowskiej-Schmidt, „Zagubiony Bim Bam”.

 

Kończą się wakacje. Dla rodzeństwa – Misi i Karola – ostatnia sierpniowa niedziela oznacza powrót do szkoły i – co tu ukrywać – nudę. Tak przynajmniej przypuszczają dzieci – do póki na swej drodze nie spotkają pana Bim Bama – czarodzieja z mnóstwem kolorowych kulek. Każda kulka umożliwia spełnianie nawet najbardziej wymyślnych życzeń. Darmowe wesołe miasteczko w parku miejskim? Odwiedziny u średniowiecznej królewny? Żaden problem, jeśli ma się tak niezwykłego przyjaciela. Pan Bim Bam pomaga też rodzeństwu w sprzątaniu domu i odrabianiu lekcji. Troszczy się o małych klientów restauracji, podając szefowi doskonały pomysł na uatrakcyjnienie meny. Pewne jest, że z przybyciem Bim Bama nuda ucieka bezpowrotnie i nawet rutynowe zajęcia będą przyjemnością. Tylko pan Bim Bam nie może być do końca szczęśliwy. Opisany zaledwie jednym zdaniem przez nieutalentowanego literata, nie posiada swojej bajki, w której mógłby zamieszkać. Czy dzieci zdołają mu się odwdzięczyć za wszystkie czary i zabawy?

 

Historię Marcinkowskiej-Schmidt dałoby się najłatwiej określić jako zwyczajną. Bez fajerwerków narracyjnych, brzmi tak, jak opowiadana przez średnio zaangażowanego rodzica relacja z normalnego życia przeciętnej rodziny. Nawet pojawienie się czarodzieja nie zmniejsza poziomu „zwykłości”. Nie ma tu żartów i przewrotek, autorka sprawia wrażenie jakby chciała uzyskać pełną przezroczystość tekstu. To się jej udaje, opowieść brzmi naturalnie, a styl opisu nie odciąga uwagi od wydarzeń. Bajka zapewnia spokój i poczucie bezpieczeństwa. Jest stonowana i wyciszająca, w sam raz do czytania na dobranoc.

 

Autorka ciekawie uzasadnia pojawienie się w rzeczywistym świecie czarodzieja, dba o szczegóły, by niewiarygodna historyjka brzmiała jak najbardziej prawdopodobnie. Stara się wpłynąć na maluchy, pokazać im siłę czerpaną z wyobraźni, udowodnić, jak interesujące postacie można stworzyć przy odrobinie inwencji. Uczy i wrażliwości na krzywdę innych, rozwija w maluchach skłonność do empatii. Udowadnia, że odrobina fantazji może pomóc w ożywianiu nudnej codzienności.

 

Ilustracje Artura Gołębiowskiego wymagają wysiłku ze strony czytelników. Akwarelowe nierównomierne plamy kolorów zamiast dać efekt wypukłości i gry świateł, zamazują rzeczywiste kształty, wydają się niestaranne i niedopracowane. Taki styl malowania trzeba zaakceptować i polubić – z pewnością szybkie przekartkowanie książki nie sprzyjałoby odbiorowi rysunków.

 

Historia o zagubionym Bim Bamie pozwala też dzieciom zrozumieć istnienie dwóch oddzielnych światów – sfery fantazji i rzeczywistości. Dla małych czytelników stanie się dowodem na fakt, że autorzy książek najlepiej rozumieją magię nierzeczywistości i potrafią wykreować cudownych bohaterów. Z powodzeniem można zaczarowane kulki Bim Bama ustawić choćby koło kredki i błękitnego koralika Karolci z historii Marii Kruger. „Zagubiony Bim Bam” to jedna z tych opowieści, w których czary przeplatają się ze zwyczajnością, a wszystko razem przyciąga młodych odbiorców do lektury.

Kup książkę Zagubiony Bim Bam

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zagubiony Bim Bam
Książka
Zagubiony Bim Bam
Ewa Marcinkowska-Schmidt
Inne książki autora
O koziołku który chciał latać
Ewa Marcinkowska-Schmidt0
Okładka ksiązki - O koziołku który chciał latać

"O Koziołku, który chciał latać" to książka otwierająca cykl dla dzieci, którego bohaterami będą rezolutne zwierzęta. Koziłek Feliks, w swoim...

Bajka o kurce Złotopiórce, która chciała znosić złote jajka
Ewa Marcinkowska-Schmidt0
Okładka ksiązki - Bajka o kurce Złotopiórce, która chciała znosić złote jajka

Czy białe jajka są rzeczywiście najpiękniejsze? I jakiego koloru ma pióra kura, która je znosi? W tej zabawnej bajeczce dzieci mogą zastanowić się nad...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy