Życie za życie
Motywem każdego samobójstwa jest zawsze ucieczka przed czymś, czego się człowiek obawia bardziej niż zadania sobie śmierci. Z konieczności należy więc dojść do wniosku, że jest ono w istocie zawsze raczej aktem tchórzostwa i małoduszności, przy pewnych pozorach męstwa i odwagi – pisał Jacek Woroniecki, zaś słowa te przychodzą na myśl, ilekroć sięgam po książkę obejmującą swą tematyką samobójczy akt. Co więcej, od razu pojawiają się również myśli dotyczące tych, którzy pozostali na tym świecie, którzy cierpią, zdezorientowani, nie mogąc pogodzić się z wyborem zmarłego. W tym kontekście jakiekolwiek były przyczyny targnięcia się na swoje życie, można określić samobójców mianem egoistów, którzy myślą wyłącznie o skróceniu swojego cierpienia, nie zważając na cierpienie innych.
Dokładnie tak postąpiła Kaja, która popełniła samobójstwo, wiedząc doskonale, że jej ciało znajdzie jako pierwsza młodsza siostra, Maja. Dokładnie tak postąpił starszy brat Alka, który powiesił się na belce stropowej w ich pokoju, skazując chłopaka na traumatyczne przeżycia. Jakie motywy kierowały tą dwójką nastoletnich samobójców? Jakiekolwiek one nie były, nie dawało im to prawa do niszczenia życia innym, do ucieczki przed rzeczywistością. Rodzina Majki po śmierci Kai rozpadła się zupełnie, bo choć wszyscy mieszkają pod jednym dachem, to każde z nich pogrążyło się w swoim bólu. Na dodatek matka popadła w głęboką depresję, nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować, a problemem stało się nawet wykonywanie przez nią czynności higienicznych czy jedzenie. Dlatego też szesnastoletnia Majka nauczyła się, że może liczyć wyłącznie na siebie. Nie chce współczucia ani pełnych ciekawości spojrzeń innych, przenosi się zatem do innej szkoły, choć i tu nie potrafi się odnaleźć. Staje się – na własne życzenie – klasowym outsiderem i tylko sport łączy ją z koleżankami ze szkoły.
Ćwiczenia fizyczne stanowią również wytchnienie dla Alka, który już dwukrotnie nie otrzymał promocji do kolejnej klasy. Jego postawa wobec szkoły jest wyrazem buntu nie tylko wobec śmierci brata, ale i przeciwko ojcu, który zniszczył list pożegnalny pozostawiony przez chłopaka. Alek jest przekonany, że opisywał on powody śmierci, a – co więcej – powody obciążające właśnie ojca. Dlatego też dni upływają chłopakowi na imprezach, bójkach, a także na uprawianiu sportu. To właśnie na jednym z obozów udaje mu się zbliżyć do Majki, choć nie jest do końca świadomy, co takiego w tej dziwnej dziewczynie go pociąga.
Majka natomiast doskonale zna przeszłość Alka i wie, że połączyła ich wspólna przeszłość. Jej fascynacja chłopakiem nie ma podtekstu seksualnego. Co więcej, obserwując przemianę Kai i przebieg wydarzeń poprzedzających samobójstwo, Maja robi wszystko, by nie zboczyć na drogę, którą podążała siostra. Nie pije, nie pali, nie spotyka się z chłopakami, nie wyobraża sobie również zbliżenia cielesnego. To właśnie seks był kulminacją wydarzeń feralnej nocy, kiedy to Kaja została zgwałcona przez swojego chłopaka i jego kolegów. To właśnie seks i alkohol przyczyniły się do podjęcia decyzji o zakończeniu życia, dlatego Maja robi wszystko, żeby się od tego odciąć.
Czy dwoje tak skrzywdzonych przez bliskich ludzi jak Majka i Alek, ma szanse na stworzenie czegoś dobrego i pięknego? Czy na zgliszczach można budować trwały związek i czy przeszłość nie położy się cieniem na ich szczęściu? Na te pytania odpowiada Agnieszka Olejnik w swojej powieści Zabłądziłam. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Literackiego powieść adresowana jest do wszystkich lubiących historie przez życie pisane, w których radość jest bardzo często okupiona bólem, w których nigdy nie można być pewnym szczęśliwego zakończenia. Tym razem autorka oddaje w ręce czytelników pełną emocji powieść, naznaczoną nie tylko cierpieniem głównych bohaterów, którzy odnaleźli siebie w oceanie obojętności, ale i stawiającą przed Majką i Alkiem liczne wyzwania. Nie można nie zaangażować się w ich historię, nie można uniknąć cierpienia, kiedy patrzymy, jak oni cierpią, ani łez szczęścia i dumy, kiedy obserwujemy ich powolną metamorfozę. Zdumienie i podziw budzi również postawa Majki wobec niespodzianki, którą postanowił zgotować parze los.
Majka otwarcie wyznaje, że obawia się, iż podzieli los siostry. Dlatego tak fascynujące jest uczestnictwo w procesie powolnego jej rozkwitu jako młodej kobiety, otwarcia się zarówno na świat, jak i na miłość… Zarówno temat, jak i sposób jego ujęcia czy kreacja bohaterów składają się na wzruszającą, mocną i boleśnie prawdziwą lekturę, która na długo pozostanie w sercach czytelników.
Drugi tom bestsellerowej ,,Mansardy pod Aniołami" Urokliwe miasteczko na zachodzie Polski, a w nim malownicza kamienica z mansardowym dachem, pod...
Czy uwierzysz, gdy ktoś powie ci, że magia może zmienić twoje życie? Albo że twoim najlepszym przyjacielem zostanie nierozgarnięty potwór, który miał zamiar...