Recenzja książki: Wyniosła i przyjaciele

Recenzuje: Sławomir Krempa

Książka Wyniosła i przyjaciele Danuty Marć to zaproszenie młodych czytelników do świata najmniejszych mieszkańców lasu (szczególnie - owadów) i do bliższego przyjrzenia się tym z pozoru niezbyt przyjaznym stworzonkom.

Pewnego dnia w lesie pojawia się dziwne, białe zjawisko. Pachnie miętą, sprawia więc wrażenie, jakby pochodziło „stąd”. Skakun Bajdorek, trzmiel Bombus i ślimak Forteca są wyraźnie zaintrygowani. Czy to zwierzę? Roślina? Czy można je dotknąć? Zjeść? Wątpliwości rozwiewa mucha Wyniosła, nazywana tak dlatego, że wyjątkowo lubi się wymądrzać – zwierzęta znalazły gumę do żucia. Smaczna, ale niebezpieczna – jeśli najmniejsze owady jej dotkną, mogą się do niej przykleić, a wtedy marny ich los. Gumy pozostawiają w lesie ludzie i jeśli ktoś nie uprzątnie tych śmieci, będą się rozkładały przez ponad pięć lat! Są więc znacznie gorsze niż na przykład również rozrzucane w lesie przez ludzi papierowe chusteczki.

Taką właśnie historią zaczyna się Wyniosła i przyjaciele – kierowana do starszych przedszkolaków i uczniów młodszych klas szkoły podstawowej książka Danuty Marć. Jej głównymi bohaterami są owady, ślimaki i pajęczaki – najmniejsi mieszkańcy lasu. Jest pewna niezwykła ćma, jest pasikonik Oktawa, jest też szerszeń, są liczne motyle. Wszystkie personifikowane, wiele zwierząt ma wyraziste charaktery, dzięki czemu dziecko będzie mogło się z nimi identyfikować i zaangażować w ich przygody. Sprzyjają temu dobre ilustracje Anety Krelli-Moch, która całkiem sprawnie balansuje pomiędzy pragnieniem możliwie wiernego oddania cech poszczególnych gatunków a chęcią uczynienia bohaterów książki sympatycznymi. Mówiąc prościej: owady wyglądają prawie tak, jak w rzeczywistości, ale na przykład miewają zabawny wyraz pyszczka. I tak choć pająka skakuna w naturze raczej żadne dziecko nie obdarzyłoby sympatią, w książce wypada on całkiem przyjaźnie. Co ważne: jeśli dziecko dostrzeże tego pajęczaka na łące, z łatwością go rozpozna. Ponadto na marginesie opowieści poznajemy prawdziwe cechy i zwyczaje kolejnych małych zwierząt. Walory poznawcze książki są więc całkiem spore.

Nauka zaś przyjdzie dzieciom bezboleśnie, bo perypetie małych bohaterów bywają rzeczywiście wciągające. Są też pozbawione przemocy – owszem, tytułowa mucha Wyniosła czuje autentyczne zagrożenie i niepokój w towarzystwie skakuna, uczestniczy też w niebezpiecznym „bliskim spotkaniu” z rosiczką, ale do „konsumpcji” w książce nie dochodzi. Jest napięcie, które gwarantuje zainteresowanie małego czytelnika, ale nawet przez moment dzieci nie poczują prawdziwego strachu.

Bardzo mocno widać za to harmonijną równowagę panującą w świecie zwierząt. Owszem, zdarza się, że jeden owad staje się pożywieniem innego, pająki starają się schwytać muchy i zaspokoić głód, jednak wszyscy żyją tu w zgodzie i nie starają się innym wyrządzić krzywdy celowo. Równowagę tę – szczególnie widać to w pierwszym rozdziale – zaburzyć może jedynie człowiek. Wciągającą opowieść o sporych walorach poznawczych dopełnia więc wymowa ekologiczna książki Danuty Marć. Jej lektura – szczególnie dla młodszych dzieci – stać się może świetną okazją do bliższego przyjrzenia się codzienności najmniejszych stworzeń, żyjących tak blisko nas, których jednak niemal zupełnie nie znamy. Bądź też – co gorsza – których wiele osób, zupełnie niesłusznie, się brzydzi.

Tagi: bóg

Kup książkę Wyniosła i przyjaciele

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wyniosła i przyjaciele
Książka
Inne książki autora
Consilio
Danuta Marć 0
Okładka ksiązki - Consilio

Kraków, lata dwudzieste XX wieku. W Szpitalu Uniwersyteckim grupa osób skupionych wokół lekarza Juliana Zagajewskiego prowadzi tajne badania naukowe, eksperymentując...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy