Recenzja książki: Wszystko zaczyna się od marzeń

Recenzuje: mrowka

Nie tak dawno Marcin Pałasz przekonywał swoich młodych odbiorców, że słowa niosą uśmiech. Do tej dewizy dołącza za sprawą najnowszego zbioru opowiadań kolejną – „wszystko zaczyna się od marzeń”. Na ten tomik składają się cztery rozbudowane historie, połączone w całość obecnością pary głównych bohaterów – ośmioletniego Maćka i siedmioletniej Asi. W utworach z tej książki realizm miesza się z magią: ale także tym razem poza czystym rozbawieniem teksty niosą i ważne przesłania, zgrabnie zamaskowane atrakcyjną formą.

 

Marcin Pałasz stworzył opowiadania, które mają szansę trafić do kanonu lektur dla maluchów – zbliża się do najlepszych realizacji gatunku, a przy tym odwołuje się również do współczesnych, trapiących dzieci, problemów. Nie brakuje tu i uniwersalnych morałów – autor chce uczyć przez zabawę, a wychodzi mu to naprawdę znakomicie. Książkę otwiera opowiadanie stylem, pomysłem i rozwiązaniem najbardziej przypominające znanego już Pałasza.

 

Trójka dzieci w opuszczonym domu znajduje dziwny zegar: okazuje się, że to kolejny – po złotej rybce, lampie Aladyna czy niebieskim koraliku Karolci – rekwizyt, mogący spełniać życzenia. Jak wykorzystają tak nieoczekiwany skarb maluchy? Kto zna poprzednie książki tego autora, nie będzie zaskoczony ani zakończeniem, ani – wcześniej – rozwinięciem akcji. W „Diable Leśne Oczko” uruchamia Pałasz motyw zaprzedawania diabłu duszy, przystosowuje go do wieku swoich odbiorców, przekłada na zrozumiałą dla nich historyjkę, dodaje trochę optymizmu – i znajduje wyjście z patowej sytuacji. „Drzwi, których nie ma” opowiadają o walce z własnym strachem. Ostatnia opowieść w tomiku, „Amarylis”, niesie ze sobą chyba najwięcej przesłań – jednocześnie jest to moje ulubione opowiadanie z tego zbiorku.

 

Rysuje Marcin Pałasz konflikt między pierwszoklasistkami: zarozumiałą i złośliwą Karoliną a Asią- i jedną z jej koleżanek, niepełnosprawną, poruszającą się na wózku inwalidzkim, Mają. To Asia stanie w obronie odrzucanej przez klasę i ciągle smutnej Mai, narażając się na nieprzyjemności ze strony pupilki nauczycieli. Lecz poza tym wątkiem autor odwołuje się także do innych ważnych nie tylko dla dzieci motywów – na przykład do tematu prezentów dawanych prosto z serca, skonfrontowanych z drogimi i atrakcyjnymi podarkami. Tu wmiesza się i motyw emigracji zarobkowej rodziców, ale też – znaczenie przyjaźni czy sens dobrych uczynków. Przesłanie płynące z tego opowiadania należy do bardzo czytelnych, a jednocześnie nie da się Marcina Pałasza posądzić o zapędy moralizatorskie – jak zwykle skrywa on dydaktyzm pod arcyciekawą fabułą. Nie podaje gotowych rozwiązań, ale podpowiada je, sugeruje, jak ulepszyć świat i jak radzić sobie z prawdziwymi problemami. Pogoda ducha, optymizm i radość – to nieodłączne składniki pisarstwa Marcina Pałasza.

 

Do tryskających humorem książek chce się powracać, zwłaszcza że autor stale próbuje zaskakiwać czytelników czymś nowym – lub unowocześnionym. Rozumie dzieci i pisze dla nich – chociaż przyjemność z lektury (wspólnej) mogą mieć także ich rodzice czy starsze rodzeństwo: ci odbiorcy dostrzegą zabawy intertekstualne czy subtelniejsze żarty Marcina Pałasza.

 

Lekki styl podkreśla tu coś, co nazwać by można radością tworzenia, widać, że autor rozumie dzieci i potrafi opowiadać im wydarzenia ich językiem. Nie ma tu sztuczności ani fałszu, może dlatego książki Pałasza należą do tak interesujących. Z niecierpliwością czekam na kolejne historyjki, bajki mocno zakorzenione z jednej strony w prawdziwym życiu, z drugiej – w świecie magii; okraszone maksymami i dewizami uruchamiającymi wyobraźnię, dodającymi otuchy i nadziei.

 

Tomik „Wszystko zaczyna się od marzeń” został ozdobiony także fantastycznymi grafikami – kolorowymi ilustracjami z mnóstwem szczegółów. Każdy obrazek łączy się tutaj z odkrywaniem kolejnych zabawnych punktów, nietypowych dalszoplanowych rozwiązań (pająk z muchą siłują się na rękę, zamyślony bocian szuka żaby). Zwariowane i zabawne – a przy tym bardzo, bardzo kolorowe rysunki przyciągają wzrok i są dodatkową, opowiedzianą nieco mniej typowo, historyjką.

 

Izabela Mikrut

Kup książkę Wszystko zaczyna się od marzeń

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wszystko zaczyna się od marzeń
Książka
Inne książki autora
Bardzo Dzikie Historie
Pałasz Marcin0
Okładka ksiązki - Bardzo Dzikie Historie

Wielki Las i jego mieszkańców znacie już doskonale z książki pt. "Ptaś i Miaugosia", w której tytułowi bohaterowie zostali dzielnymi komandosami...

Marcelka i szkolne sprawy
Pałasz Marcin0
Okładka ksiązki - Marcelka i szkolne sprawy

Marcelka jest coraz zdrowsza. Robi zdumiewające postępy w rehabilitacji i doskonale sobie radzi z opieką nad swoim psem Rozrabiakiem. Polubiła chodzenie...

Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy