Początek historii Alexa i Jenny czytelnicy mieli okazję poznać w pierwszym tomie Wszechświatów Leonardo Patrignaniego. Po rozpaczliwych, pełnych niepewności i zagubienia poszukiwaniach, nastolatkowie wreszcie szczęśliwie się odnajdują. Jednak by ich upragnione spotkanie mogło dojść do skutku, muszą przemierzyć nie tylko dzielące ich ogromne przestrzenie, które da się odmierzyć w milach czy kilometrach. Alex i Jenny muszą odnaleźć wspólny wymiar, wszechświat, w którym w danej chwili współegzystują. Radość nastolatków nie trwa jednak zbyt długo. Do Ziemi zbliża się ogromna, bezwzględna asteroida, która może unicestwić życie na naszej planecie. Życie we wszystkich możliwie nieskończonych wymiarach.
Wszechświaty. Pamięć to druga część fascynującej serii kierowanej do młodzieży. Po katastrofie spowodowanej kolizją asteroidy z Ziemią Alex i Jenny znajdują się w stanie zawieszenia. Egzystują w Barcelonie, miejscu, które Jenny odwiedziła kiedyś wraz z wycieczką klasową. W mieście spotykają różnych ludzi – swoich rodziców, ale też nieznajomych przechodniów. Bohaterowie mają jednak dziwne wrażenie, jakby wszystko, czego doświadczają, już kiedyś się wydarzyło. Nieustające deja vu każe im bez przerwy zagłębiać się w swoich wspomnieniach, raz po raz przeżywając alternatywne wersje swojego życia. Od swojego genialnego przyjaciela, Marco, Alex dowiaduje się, że znajdują się w Pamięci – poza czasem, poza materialnym miejscem, w trudnej do wytłumaczenia pustce.
Drugi tom serii Leonadro Patrignaniego składa się z dwóch wyraźnie zarysowanych płaszczyzn. Pierwsza to wspomniana już wcześniej Pamięć, druga – tajemnicza i niezrozumiała przyszłość. Kontrast między opisywanymi przestrzeniami jest kolosalny. Pamięć, choć jest miejscem nierzeczywistym, wydaje się Alexowi i Jenny cudownie prawdziwa. Paradoksalnie zaś przyszłość, która jest namacalna i rzeczywista, wydaje się bohaterom miejscem obcym, nieprzyjaznym i nieprawdziwym.
Powieść Wszechświaty. Pamięć diametralnie różni się od części pierwszej. We Wszechświatach dopiero poznawaliśmy bohaterów, ich przyzwyczajenia, charaktery, dziwne przypadłości, razem z nimi odkrywaliśmy kolejne Wszechświaty i rządzące nimi prawa. W Pamięci czytelnik żąda już odpowiedzi. A te pojawiają się w najbardziej niespodziewanym momencie i wybrzmiewają z ogromną siłą – wszak rewelacje, jakie z sobą niosą, są niewyobrażalne. Ogromne znaczenie zaczyna mieć – w pierwszym tomie niemal całkowicie zepchnięta na boczne tory – rola rodziców Alexa, Jenny i Marco w obcowaniu nastoletnich bohaterów z Wszechświatami. Opowieść nabiera niewiarygodnego tempa, postaci kiedyś marginalne znajdują się w Pamięci na pierwszym planie.
Mimo różnic między Wszechświatami a Pamięcią nietrudno jednak zauważyć łączące powieści podobieństwa. Każda z książek opiera się na podobnym schemacie. Poznajemy bohaterów, oglądamy szczegóły otaczającej ich przestrzeni, zagłębiamy się w alternatywne wersje ich życia. Alex i Jenny tak naprawdę nie do końca potrafią zrozumieć swoje nadzwyczajne umiejętności. Niezależnie od tego, czy coś dzieje się wokół nich, czy też są sprawcami wydarzeń, można odnieść wrażenie, że bohaterowie stoją jakby z boku, jak niemi obserwatorzy. Ich odmienność z jednej strony przytłacza Alexa i Jenny, z drugiej jednak po raz kolejny okazuje się wybawieniem.
Autor książki, Leonardo Patrignani, niezwykle sprawnie żongluje zawiłą fabułą, osadzoną w nierzeczywistych i trudnych do jednoznacznego umiejscowienia realiach. Kontrola nad wydarzeniami i Wszechświatami towarzyszy narratorowi od pierwszej do ostatniej strony. Logika miejsc i wydarzeń jest żelazna – jak opisujące ją nauki ścisłe, nie poddające się przypadkowi.
Podkreślić należy, że w Pamięci nacisk położony został na opis przestrzeni oraz na kwestie przemieszczania się między Wszechświatami. W drugim tomie czytelnicy wreszcie dowiedzą się, z czego wynikają nadludzkie umiejętności Alexa i Jenny oraz dlaczego udało im się przeżyć katastrofę kosmiczną. O ile Wszechświaty balansowały na granicy powieści młodzieżowo-fantastycznej, o tyle Pamięć jest już rasową powieścią science-fiction.
Wszechświaty. Pamięć czyta się szybko, choć nie błyskawicznie. Zmieniająca się perspektywa, przeskakiwanie na podobieństwo impulsów elektrycznych pomiędzy kolejnymi wspomnieniami bohaterów, ich życiem w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości wymaga od czytelnika nieustającego skupienia. Autor manipuluje czasem, sprawnie przetasowuje decyzje bohaterów w alternatywnych wszechświatach, krótko mówiąc: wprowadza chaos kontrolowany. W książce pojawia się także sporo technicznej i naukowej terminologii, którą autor dodatkowo okrasza precyzyjnymi i szczegółowymi opisami.
Wszechświaty. Pamięć są kontynuacją serii. Sięganie po powieść bez uprzedniego zapoznania się z tomem pierwszym może okazać się dla czytelnika kłopotliwe, a fabuła i rozwój wypadków – skomplikowane. Druga część serii Leonardo Patrignaniego utrzymuje wysoki poziom. Jeśli wieńcząca cykl Utopia będzie równie udana, śmiało będzie można orzec, że do rąk młodych czytelników trafiła seria naprawdę interesująca.
Według teorii wieloświatów, istnieje nieskończona liczba światów, jak i nieskończone są możliwości naszego w nich istnienia. Przypuszcza...
Rzeczywistość, w której Alex, Jenny i Marco żyją od osiemnastu lat jest ich bezpiecznym schronieniem. To tylko jedna z niezliczonych możliwości...