Czy książki, które ukazały się wyłącznie w formie e-booka mogą być równie interesujące, co te wydane w tradycyjny sposób? Czy też to jedynie publikacje, które nie znalazły tradycyjnego wydawcy, który uwierzyłby w ich autora, raczej słabsze, mniej interesujące? Cykl książek o Derricku Stormie autorstwa Richarda Castle, którego Wściekły Sztorm jest tomem drugim pokazuje, że e-książki mogą być co najmniej równie interesujące. A czasem nawet mogą okazać się lepsze od bestsellerów zalewających półki tradycyjnych księgarń.
Derrick Storm to były agent CIA, który postanowił się wycofać z aktywnej pracy w wywiadzie. Aby to uczynić, musiał jednak upozorować własną śmierć. Rzecz w tym, że wywiad nie zapomina - pewnego dnia dawny szef Derricka, któremu agent zawdzięcza życie, postanawia poprosić go o wyrównanie długu wdzięczności i pomoc w rozwiązaniu niezwykle trudnej sprawy porwania syna wpływowego senatora. Derrick nie może odmówić, choć doskonale wie, że sprawa ta będzie zataczać o wiele szersze kręgi, niż mógłby się spodziewać. Ale też odmówić nie chce. W drugiej części cyklu o jego przygodach czytelnicy nieco lepiej poznają motywacje naszego bohatera. Dowiedzą się również nieco więcej o przyczynach morderstwa, którego scena wieńczyła powieść Nadchodzący Sztorm. Przede wszystkim jednak w książce tej wpadną w sam środek niezwykle wciągającej akcji, która nie pozwoli im odetchnąć aż do ukończenia lektury.
Akcja rozpoczyna się dokładnie w momencie zakończenia wydarzeń znanych z pierwszego tomu. Naturalnym jest więc, że to właśnie od Nadchodzącego Sztormu należy rozpocząć lekturę cyklu powieści Richarda Castle. Powtórzmy: cyklu, który stanowi echo popularnego serialu sensacyjnego "Castle". To właśnie pisarz-bohater serialu ma być autorem tych historii. Ich bohaterem jest z kolei Derrick Storm - postać porzucona przez serialowego pisarza na rzecz detektyw Nikki Heat, której pierwowzorem stała się jego partnerka.
Wściekły Sztorm to nie jest powieść szczególnie nowatorska. Sporo tu schematów, znanych czytelnikom popularnych thrillerów. Rzecz w tym, że mimo tego nie można jej nazwać książką banalną. Została po prostu "skrojona na miarę" według najlepszych gatunkowych reguł. Na początek trzęsienie ziemi, a potem stopniowo rosnące napięcie i wybuch. Wartka akcja, napięcie seksualne pomiędzy parą głównych bohaterów, nieco poczucia humoru i cliffhanger wieńczący powieść, który sprawia, że naprawdę trudno doczekać ukazania się kolejnej części cyklu. To "rozrywka w stanie czystym" i dla osób poszukujących relaksu po godzinach pracy propozycja idealna.
Wściekły Sztorm skonstruowany jest podobnie, jak odcinek serialu sensacyjnego. Naprawdę dobrego serialu. Jeden wątek przewodni sprawia, że 82 strony tekstu po prostu przebiega się wzrokiem i nim się człowiek spostrzeże, a dociera do finału. Wówczas pojawia się zaskoczenie: "To już?" Siłą rzeczy nie ma tu miejsca na refleksję. I nawet, jeśli dotyczące Rosji stereotypy wydają się dość mało wiarygodne, trzeba pamiętać, że Wściekły Sztorm to solidny thriller, nie zaś podręcznik nauk politycznych. Ci, którzy oczekują dobrej rozrywki, będą usatysfakcjonowani. Do pozostałych czytelników i tak ta książka nie jest kierowana.
Nowojorski potentat nieruchomości zostaje znaleziony martwy na chodniku na Manhattanie. Z napaści cudem uchodzi z życiem jego młoda żona z przeszłością...
Nadciąga Ostateczny Sztorm! Po raz pierwszy pełne wydanie w postaci książki papierowej sensacyjnej trylogii przygód byłego agenta CIA wcześniej...