Słowo tytułowe książki należące do gatunku literackiego kryminał autora Pana Ludwika Lunara pt.''Wściekłość'' seria: ''Mroczna strona'' wywołuje u mnie na sam początek uczucia negatywne. Czy one będą, mi towarzyszyć do samego końca zechciałam, się o tym przekonać poznając losy głównych bohaterów, czy poradzą sobie z problemami, a może skorzystają oni z pomocy doświadczonych osób pragnących udzielić im cennych zawodowych rad?
Twórczości Pana Ludwika Lunara nie miałam sposobności poznać. Postanowiłam spróbować się z nią bardzo chętnie zmierzyć, gdyż miłe jest odkrywanie przekazu myślowego autora, czy on potrafi odnaleźć się w opisywanym kryminalnym świecie.
Szczególnie zainteresowana byłam przebiegiem akcji, ile czasu poświęci autor na całościowe rozeznanie się ze sprawą dokonanych zabójstw, co mnie najbardziej zaskoczy, a co wywoła negatywny odbiór, czy mogę na podstawie tekstów dialogowych podążać śladami razem z bohaterami uczestniczyć w rozwiązywaniu niełatwych zagadek.
Po przeczytaniu prologu stwierdziłam, że czeka mnie niełatwa do przejścia przygoda z pokonaniem demonów przeszłości. Należy, sprawdzić dokładnie kim one są, dlaczego one się pojawiły, komu zależy na tym, aby zniknęły one na zawsze.
Książki tej nie czyta się szybko ze względu na dużą ilość stron.
O każdym z występujących bohaterów można pozwolić sobie na ocenę z zachowania na podstawie ich charakterów będących bardzo różnymi.
Uważam, że Ewa Lach jako komisarz jest nie tylko komunikatywna, ale ma umiejętność szybkiego myślenia, bezpośredniości niezależnie od sytuacji, w której się znajduje. Nie lubi kłamstw, iż mocno to zaznacza. Podoba mi się to, że potrafi być konkretna, delikatna. Prywatnie jest osobą trudną do rozszyfrowania. Nie wiadomo, czy zależy jej na tym, aby zapomnieć o przeszłości, czy pozostanie ona tylko wspomnieniem, gdy drogi zawodowe dadzą o sobie znać w spotkaniu z prokuratorem Sobolewskim.
Często pojawiały się wulgaryzmy, co prawda były one wypowiedziane w chwilach emocjonalności zawodowej i to wzbudzało we mnie nieufność do bohaterów.
Zwróciłam szczególną uwagę na przebieg całościowej akcji. Muszę przyznać, że podobała mi się, gdyż autor zadbał o to, że pomimo niełatwych do rozwiązania dwóch zagadek nigdy nie ma się pewności, czy wytrwa, się do samego końca w działaniu zawodowym nie zapominając o przeszłości i podejmowaniu cały czas ryzyka.
Polecam przeczytać ten kryminał.
W Zaciszu, małym miasteczku na północy kraju, dochodzi do brutalnego morderstwa młodej dziewczyny. Jej bestialsko okaleczone ciało zostaje znalezione w...
CHŁODNY, DESZCZOWY GDAŃSK KRYJE W SOBIE MROŻĄCĄ KREW W ŻYŁACH TAJEMNICĘ. W Nowym Porcie zostaje wyłowione ciało młodej kobiety, a sprawą interesuje się...