Italia grzechu warta
Co to jest sisàm i jak smakuje? Który ser charakteryzuje się intensywnym aromatem, przywodzącym na myśl zapachy pastwisk, alpejskich ziół i prażonych orzechów? Gdzie znaleźć można Most Cycków i gdzie kręcony był Hannibal w reżyserii Ridleya Scotta? Wszystkie odpowiedzi na te pytania prowadzą nas w jednym kierunku – do Włoch, Słonecznej Italii, bądź też (jak kto woli) buta.
Co tak wyjątkowego jest w tym kraju, że na rynku znajdziemy stosy przewodników oraz prac mu poświęconych? Czym Włochy przyciągnęły Dantego Aligieri, Leonarda da Vinci, Giovanniego Boccaccia, Michała Anioła i innych wielkich twórców, których życie i dokonania trwale odcisnęły się na kulturze i sztuce Włoch oraz mentalności mieszkających tam ludzi? Czyżby to państwo rzucało urok na każdego, kto tylko postawi stopę na jego ziemi?
Właśnie taką wizją Włoch, romantycznych, rozgrzanych słońcem, inspirujących nie tylko dziełami sztuki, ale i doskonałymi trunkami oraz przysmakami, kusi czytelników Anna Kłossowska – pilotka grup turystycznych, dziennikarka i tłumaczka z języka włoskiego. Kto czytał jej poradnik Wakacje za pół ceny, ten wie, jak plastycznym językiem obdarzona jest autorka, zaś Włochy jakich nie znacie to przykład nie tylko doskonałego warsztatu, ale i znajomości tematu oraz… miłości do kraju. To uczucie przebija z każdej strony tego subiektywnego (nie)przewodnika, który zabiera czytelników na wyprawę do kraju, który – jak się przekonamy – słynie nie tylko z pizzy i makaronu.
Kłossowska w książce postawiła przede wszystkim na pełną wdzięku prowincję (kto oglądał film bądź czytał książkę Pod słońcem Toskanii, ten doskonale powinien to rozumieć), zaś dla lepszego zrozumienia autorka podaje pisownię określonych miejsc w dwóch wersjach językowych: polskiej i włoskiej, co doceni każdy podróżnik, układając plan wyprawy czy pytając o drogę. W ten sposób „zwiedzamy” wraz z Kłossowską poszczególne regiony Włoch, zatrzymując się na dłużej w Toskanii, Ligurii czy Trydencie, delektując się regionalnymi potrawami czy odwiedzając zapadające na długo w pamięci miejsca.
Prawdziwą niespodzianką są przytoczone wypowiedzi osób znanych i cenionych, zarówno mieszkańców Półwyspu Apenińskiego, osób pracujących w sektorze turystyki, jak i nie mających z tą dziedziną nic wspólnego – osób, które, jak Kłossowska, kochają Włochy. Wśród nich jest m.in.: Gian Franco Svidercoschi, Ferdinando Imposimato, włoski sędzia tropiący od lat autorów zamachu na Jana Pawła II, kardynał Stanisław Dziwisz czy mieszkający od lat we Włoszech Zbigniew Boniek.
Podczas, gdy opisy wspaniałych zabytków są strawą dla duszy, a regionalnych delicji – dla ciała, to zdjęcia prowadzą do zatracenia się w majestacie budowli, czy w kolorach, którymi mienią się okolice. To niezwykle staranne wydanie kojarzy się z encyklopedią dzieł sztuki, choć Włochy jakich nie znacie, o niewielkim „plecakowym” formacie to raczej przewodnik (aż przewodnik) - i to taki, który nie prowadzi z punktu A do punktu B. Bo przecież nie można stracić uroków miejsc, znajdujących się poza trasą, nie można zrezygnować z zerknięcia w boczną uliczkę czy z ekstatycznego zapachu lavazzy (szczególnie w Turynie) oraz orzeźwiającego cytrynowego limoncello. Zatem… czas wyruszyć w drogę. Do Włoch, oczywiście!
W książce Wakacje za pół ceny autorka dzieli się swoimi doświadczeniami z wieloletniego podróżowania po świecie. Przekonuje, że skromne fundusze nie muszą...