Nora Roberts po raz kolejny dała z siebie wszystko, by na podstawie jej bestsellerowej powieści nakręcono film. Jest tu znowu wszystko, co powinno: wyższe sfery, romans, zdrada, namiętności, duże pieniądze, wpływy, zabójstwa, a na końcu piękny happy end. Nora Roberts zawarła w swojej powieści wszystko, co potrzebne, by stała się bestsellerem. To się oczywiście udaje. Jej książki sprzedają się doskonale na całym świecie.
Autorka wyprodukowała już 150 książek, w tym 25 kryminałów. Jest prawdziwą mistrzynią gatunku. Z wprawą wykorzystuje wszelkie chwyty, by przekonać do siebie szczególnie damską część czytelników. Willa to dłużąca się opowieść o rodzinach winiarzy z tradycjami Giambellich i MacMillanów, którzy prowadzą wspólnie rodzinny interes od ponad stu lat i to na dwóch kontynentach, bo we Włoszech i Kalifornii. Szefową koncernu jest energiczna Włoszka Tereza Giambelli, poślubiona Elemu MacMillanowi, zwana La Signora. Ona tu sprawuje nieograniczoną władzę na polach dojrzewających winogron i zatrudnionych w firmie członkach rodziny. Ona ustala, kto z kim, kiedy i jak, niczym Don Corleone. Jednak przy tak wielkiej fortunie i sporej liczbie osób, pragnących uszczknąć coś dla siebie, muszą pojawiać się problemy. Zaczyna się od zatrutych butelek wina, które uśmiercają dwoje pracowników firmy. Wychodzą przy tym na jaw malwersacje, wyłudzenia, olbrzymie przelewy na konta nieistniejących osób. Ktoś ginie, kogoś próbuje się zabić. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że za wszystkim stoi przedstawiciel konkurencyjnej firmy, który pragnie dokonać przy okazji prywatnej zemsty. Do spraw firmowych dochodzą jeszcze osobiste. Córka La Signory ma wyjść za mąż, podobnie jak jej wnuczka, Sophia. Na szczęście wszystko w obrębie pracowników Firmy, więc zyskuje to aprobatę Babuni. Są też problemy wychowawcze związane z krnąbrnymi nastolatkami, stylizacje na język młodzieżowy. Mamy też urocze scenki z życia na plantacjach winnych latorośli, dowiadujemy się nieco o szczegółach produkcji wina. Jest to niezmiernie pouczające. Trochę może dziwić zakończenie całej intrygi: podpalenie zakładu przetwórczego, strzelanina, zabójstwo. W normalnych warunkach, byłby to początek sporych problemów. Dla Giambellich jest to zwiastun ich zakończenia. Nawet wymiar sprawiedliwości nie może tknąć rodziny, której udało się wreszcie pozbyć wrogów i śmiało patrzeć w przyszłość. W urządzeniu wesela nie przeszkadza im fakt, że w noc je poprzedzającą doszło do zabójstwa i pożaru. W każdym razie zakończenie godne Hollywood.
Trzy zalęknione czarownice, uciekając przed prześladowaniami, znalazły kryjówkę u wybrzeży Massachusetts - stworzyły czarodziejską Wyspę Trzech Sióstr...
Wydanie trzecie. Waszyngton jest sparaliżowany strachem. Seryjny morderca zabija młode kobiety. Śledztwo prowadzi policjant z wydziału zabójstw...