Recenzja książki: Wiewiórek i Bóbr. Przygody leśnych detektywów

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Zwierzęta uosabiające ludzkie cechy często goszczą na kartach opowieści dla dzieci. Bohaterowie książki Magdy Podbylskiej, tytułowi Wiewiórek i Bóbr to przesympatyczne stworzenia, które nie tylko przyjaźnią się ze sobą, ale też odkrywają różne tajemnice lasu. Liczne zagadki detektywistyczne i ciekawostki przyrodnicze z pewnością przypadną do gustu młodym czytelnikom.

Narrator książki, Wiewiórek, wprowadza się do najładniejszej dziupli w dużym drzewie, które rośnie nad strumykiem. Jest to jego pierwsze mieszkanie, więc z dużym przejęciem odbiera wszystkie niepokojące dźwięki dochodzące z okolicy. Sprawcą jednego z nich jest Bóbr, który chcąc zbudować swój nowy dom, zaczyna ogryzać drzewo Wiewiórka. Po burzliwej dyskusji i zabawnej (dla czytelnika) wymianie zdań mali bohaterowie zaprzyjaźniają się ze sobą. Jest to przyjaźń szczera i bezinteresowna, mimo że zwierzęta bardzo się od siebie różnią. Nie tylko temperamentem – Wiewiórek to prawdziwy raptus, a Bóbr to niemalże oaza spokoju - ale przede wszystkim przystosowaniem do życia w różnych warunkach: na drzewie bądź w strumieniu. 

Wiewiórek i Bóbr dogadują się świetnie, choć niejednokrotnie dochodzi u nich do małych sprzeczek. Jednak gdy pojawia się zagrożenie – tajemnicze potwory zamieszkujące podziemne korytarze, smrodzące w dziuplach drzew czy wieszające dziwne rękawice na wierzbach – stają ramię w ramię, by rozwikłać zagadkę i nawzajem się wspierać.

Wiewiórek i Bóbr to ciepła, mądra i ucząca opowieść o różnicach, które nie tylko nie powinny dzielić, ale które wręcz pozwalają wspólnie w ciekawszy i bardziej kreatywny sposób odkrywać otaczający nas świat. Jeśli czegoś nie potrafimy, nie oznacza to, że danych umiejętności nie posiada nasz przyjaciel. Uzupełniając się, szybciej dojdziemy do wyznaczonego celu, łatwiej przyjdzie nam też zrozumieć wiele zawiłych kwestii.

Książka Magdy Podbylskiej wprowadza młodego czytelnika w świat zwierząt, które rzadko goszczą w potocznych rozmowach. Nie ma tu zająców, niedźwiedzi czy lisów. Są za to zwierzęta, z którymi pewnie nawet dorosły czytelnik nie miał wcześniej do czynienia. Pozwala to poszerzyć wiedzę dziecka, ale mocno działa także na wyobraźnię odbiorcy. Autorka - zarówno w tekście książki, jak i w dołączonym na końcu publikacji słowniczku - załącza ciekawostki dotyczące opisywanych gatunków zwierząt.

Opowieści Magdy Podbylskiej towarzyszą kolorowe ilustracje Anity Głowińskiej. Rysunki są proste, ale w czytelny sposób ukazują emocje bohaterów i ich leśne perypetie. Świetnie współgrają z opisywaną historią i dobrze oddają ciepłą atmosferę bajki.

Wiewiórek i Bóbr to książka napisana prostym i zabawnym językiem, stroniącym jednak od głupich i zbędnych – zwłaszcza w publikacjach kierowanych do najmłodszych czytelników – żartów. Jasne przesłanie książki, sporo przystępnie zaprezentowanej wiedzy i mnóstwo empatii sprawiają, że opowieść Magdy Podbylskiej z pewnością podbije serca wielu przedszkolnych i wczesnoszkolnych dzieci.