reklama

Recenzja książki: Wielka księga ekstremalnego science fiction. Tom 2

Recenzuje: Damian Kopeć

Rzeczywiście ekstremalnie

Dla wielu czytelników cechą najbardziej pociągającą w literaturze science-fiction jest właśnie jej ekstremalność, zdecydowane wykraczanie poza granice rzeczywistości. Poza nasz świat, ludzką cywilizację, istoty białkowe. Poza znany nam czas, wymiary, granice zrozumiałe dla naszych umysłów. Próba wyobrażenia sobie innych istot, równoległych światów, alternatywnej historii, przyszłości. Ten zbiór opowiadań jest przeznaczony właśnie dla takich odbiorców. Raczej nie dla tych, którzy lubią lekką, pogodną, rozrywkową fantastykę czy zabawne, groteskowe fantasy.

To zbiór wizji, nietypowych pomysłów, których autorzy starają się pójść dalej niż zwykle. Na ogół nie poprzez rozwiązania formalne, awangardową formę czy eksperymentalne pisarstwo, choć i z takimi sytuacjami mamy tu do czynienia. W większości opowiadań przekraczają granice wyobraźni, nie wychodząc poza klasyczną, zrozumiałą, sprawdzoną formę. Wyrazistym wyjątkiem jest przede wszystkim Harlan Ellison i jego Świat pomiędzy.

Mamy w tym zbiorze opowiadania nowe i stare, wygrzebane z zakurzonych archiwów. Autorów, których bez problemu kojarzymy (Simak, Egan czy Ellison) i tych mniej znanych (B. Vallance czy Jerry Oltion). W drugim tomie Wielkiej księgi ekstremalnego science-fiction znalazło się dziewięć opowiadań. Każde z nich poprzedzone jest krótkim wstępem przygotowującego wybór Mike`a Ashleya. Pisze w nim zarówno o autorze opowiadania, jak i o samym utworze.

Człowiek jest w stanie osiągnąć wszystko, co sobie wyobrazi, ale koszt każdego osiągnięcia przekroczy jego wartość.

Ekstremalność zawartych w tym zbiorze opowiadań można rozumieć bardzo różnie. Niekoniecznie bowiem ich celem jest prowokowanie, zmuszanie do myślenia niesztampowego. Czasami chodzi o zszokowanie, udowodnienie, że w ludzkim umyśle - nawet kiedy nie śpi - mogą rodzić się upiory i koszmary.

Nie ma tu opowiadań wesołych, ekstremalnie zabawnych. Są one raczej doskonałą ilustracją tezy, że o wiele łatwiej jest straszyć, smucić, zarażać depresją i gnębić czytelnika niż inteligentnie bawić. Tak więc nie jest to książka dla tych, którzy lubią rozrywkę lekką, łatwą i przyjemną, nasyconą optymizmem i uśmiechem. Ważne jest, że wszystkie utwory są napisane, abstrahując od treści, co najmniej poprawnie. Nie ma tu historii ewidentnie słabych.

Trzymając się ducha tego zbioru, zacytuję jeszcze na koniec jakże dobrze pasującą do niego (ekstremalną?!) myśl Eliota:

Wyobraźnia wyobraźnią, pomysły pomysłami, fantazja fantazją, a i tak świat indywidualny prędzej czy później się skończy.

Kup książkę Wielka księga ekstremalnego science fiction. Tom 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wielka księga ekstremalnego science fiction. Tom 2
Inne książki autora
Litwa, Łotwa i Estonia. Zielony Przewodnik Michelin. Wydanie 1
Praca zbiorowa0
Okładka ksiązki - Litwa, Łotwa i Estonia. Zielony Przewodnik Michelin. Wydanie 1

Kraje nadbałtyckie, choć niewielkie powierzchniowo, zapewnią udany wypoczynek nawet najbardziej wymagającym turystom. Temperatura Bałtyku niejednego...

Sztuka wywierania wpływu Jak wprowadzić dowolną zmianę
Praca zbiorowa0
Okładka ksiązki - Sztuka wywierania wpływu Jak wprowadzić dowolną zmianę

Wywieranie wpływu na ludzkie zachowanie jest jednym z największych wyzwań stojących przed liderami. Niezależnie od tego, czy jesteś dyrektorem dużego przedsiębiorstwa...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy