Recenzja książki: Wcielenie Kusziela

Recenzuje: Justyna Gul

W objęciach anquisette

Onegdaj anioł Rahab pokochał bez wzajemności śmiertelną kobietę i wziął ją w niewolę. Kiedy spłodził z nią syna, niewiasta podjęła próbę ucieczki i podczas niej zginęła. Rahab został ukarany przez Boga Jedynego za nieposłuszeństwo, a w złości zemścił się na synu, który pewnego dnia miał zostać nazwany Panem Cieśniny. Jednocześnie z głębin Anioł wyniósł Zaginioną Księgę Razjela i dał ją swojemu potomkowi wraz z wodzą nad wodami, więżąc go na samotnej wyspie Trzech Sióstr i skazując na rozdzielenie Terre d’Ange i Alby, dopóki jego własna kara nie dobiegnie końca.

Ten los spotkał również Hiacynta, przyjaciela Fedry nó Delaunay, sługi Naamy i Wybranki Kusziela, anquisette, szpiega i najbardziej wyrafinowanej kurtyzany spośród wszystkich znanych w królestwie Terre d’ Ange. Trzecia część serii o  tej, która znosi ból, autorstwa Jacqueline Carey jest próbą realizacji największego marzenia Fedry, czyli uwolnienia Cygana i przerwania geis. „Wcielenie Kusziela”, bo taki tytuł nosi tom, utrzymana jest w duchu poprzednich części, choć tu tempo akcji zdecydowanie spada, podobnie jak poziom adrenaliny. Dłużyzny, które przeszkadzały wcześniej, zaczynają irytować, podobnie jak płytkość dialogów i brak zaangażowania w analizę emocji bohaterów. Wszystko to czyni powieść najmniej interesującą z trylogii, co nie znaczy jednak, że niegodną uwagi. Tu bowiem rozgrywają się wydarzenia prowadzące do uwolnienia Hiacynta, a niejako przy okazji Fedra odnajduje syna swojego wroga - Melisandry Szachrizaj, Imriela de la Courcel, który ponad dziesięć lat temu zniknął z Małego Dworku w La Serenissimie.

Wybranka Kusziela od ponad dziesięciu lat szuka sposobu na przełamanie klątwy, która więzi Cygana, zgłębia wiedzę jezuicką w nadziei, że znajdzie klucz do wolności, ukryty w naukach tych, którzy czcili Jeszuę ben Josefa, uznanego potomka Boga Jedynego. Teraz, kiedy Terre d’Ange jest bezpieczne a polityczne przymierze z Albą nader korzystne, nadszedł czas na realizację planów.

Mając u boku swojego ukochanego kasjelitę Joscelina Verreuil, Fedra wyrusza na pełną niebezpieczeństw wyprawę, w której przyda się jej doświadczenie szpiega nabyte pod kierunkiem mentora, Anafiela Delaunay de Montreve, dar uwodzenia oraz silne ramię kasjelity. W swych poszukiwaniach zawędrują aż do Afryki, przeprawią się  przez Eufrat i Tygrys, staną przed bramami Niniwy, a Fedra odda się władcy Drudżanu „Zwycięzcy Śmierci” Mahrgakirowi.

„Wcielenie Kusziela” to ekscytująca, przesycona erotyzmem powieść, która zadowoli nawet najbardziej wymagających fanów fantasy. Choć właściwie książka jest swoistym połączeniem powieści przygodowej, fantastyki i romansu, trudno bowiem pominąć niezwykłą więź pomiędzy Fedrą a Joscelinem. Wraz z autorką wkraczamy w świat pełen niebezpieczeństwa i nieznanych mocy, a polityczne intrygi, które dominowały w poprzednich tomach, tu ustępują miejsca baśniowym pałacom, śmiałym scenom erotycznym i walce o wolność Hiacynta. Po raz trzeci gościmy zatem w królestwie Pana Cieśniny, tylko tym razem, wyjdziemy jako zwycięzcy...