Nie ma rodzin idealnych. Każdy dom kryje w sobie problemy, tajemnice i urazy, które – długo skrywane – gdy wyjdą w końcu na jaw, potrafią zniszczyć wszystko. Często jednak nawet najgorsze wydarzenia mogą być początkiem nowego, lepszego życia. Taką właśnie historię ukazuje najnowsza powieść Sylwii Markiewicz.
Tylko jedna chwila to wielowątkowa powieść rodzinna. Fabuła skupia się przede wszystkim na relacjach. Powieść pokazuje, jak łatwo tytułowa chwila może wpłynąć na nasze życie i całkowicie zmienić nasze podejście względem innych, w tym naszych najbliższych.
Główną bohaterką powieści jest Joanna. Poznajemy ją jako trzydziestokilkuletnią singielkę. Kobieta pracuje jako nauczycielka i mieszka ze swoją matką, Danutą, w Skierniewicach. W ich relacji trudno jednak szukać matczynej miłości. Skrywana przez lata niechęć matki do Joanny pogłębia się jeszcze bardziej po stracie drugiej córki, Aleksandry. Przebojowa i utalentowana malarka od zawsze była oczkiem w głowie matki. Pewnego dnia ginie, potrącona przez samochód, a jej śmierć rozpoczyna szereg zmian w życiu bohaterów. Danuta nie może pogodzić się ze stratą ukochanego dziecka i coraz bardziej pogrąża się w depresji, topiąc smutki w alkoholu. Joanna nie może dotrzeć do matki, stale stykając się jedynie z odrzuceniem i krytyką z jej strony. Na jaw wychodzą również kolejne tajemnice, które ujawniają prawdziwe oblicze zmarłej siostry. Joanna musi zmierzyć się z niebezpieczną przeszłością Aleksandry, a także diametralnie zmienić swoje, poukładane do tej pory, życie.
Sylwia Markiewicz zadbała o to, by bohaterowie jej powieści byli różnorodni oraz wprowadzali do fabuły różne punkty widzenia. Często zestawiani są oni na zasadzie przeciwieństw. Joanna odznacza się dużą dozą cierpliwości i czułości. W pierwszej kolejności myśli o innych. Jest zupełnie inną osobą niż jej siostra, Aleksandra, dla której liczy się jedynie kariera i status. Podobnie jest w przypadku Danuty oraz jej siostry Franciszki. Ich relacja również jest skomplikowana, kobiety nie potrafią ze sobą rozmawiać. Zimna oraz zamknięta w sobie Danuta pozostaje obojętna na bijący od Franciszki optymizm. To właśnie ta postać wprowadza do powieści nutkę humoru. Kolorowa i gadatliwa Franciszka to ucieleśnienie radości oraz chęci pomocy innym. Autorka nie zapomniała również o męskich bohaterach, którzy, wraz z kolejnymi wydarzeniami, odgrywają bardzo dużą rolę w życiu bohaterek.
W powieści Tylko jedna chwila niewątpliwie dużo się dzieje. Znajdziemy tu powrót miłości sprzed lat, proces radzenia sobie z żałobą, a także wyzwania, jakie wiążą się z rodzicielstwem. W relacji Danuty oraz Joanny mocno ujawnia się syndrom „gorszego dziecka”. Nie brakuje również tematu DDA. Autorka ciekawie pokazała, jak różnie może wyglądać podejście oraz charakter osób, które doświadczyły alkoholizmu u swoich rodziców.
Tylko jedna chwila opowiada przede wszystkim o chowanych urazach i tajemnicach, które coraz bardziej niszczą rodzinne więzi. Sylwia Markiewicz w swojej powieści poruszyła wiele trudnych tematów. Podczas poznawania kolejnych losów bohaterów czytelnikom z pewnością nasunie się wiele pytań oraz refleksji. Powieść dotyka bowiem problemów, z którymi mierzy się każdy z nas. Łatwo zatem utożsamić się z bohaterami i wraz z nimi przeżywać ich losy.
Tylko jedna chwila to przede wszystkim powieść obyczajowa, jednak znajdziemy w niej również elementy kryminału, a także romansu. Sylwia Markiewicz pisze z lekkością, bardzo przystępnie, dzięki czemu przez tę historię płynie się bardzo szybko. Autorka długo nie odkrywa wszystkich kart i nie ujawnia motywów, które stoją za bohaterami, dzięki czemu historia trzyma czytelnika w niepewności do ostatnich stron. Wydarzenia przedstawione w książce potrafią rozbawić, wzruszyć, a także zasmucić. Tylko jedna chwila to pozycja warta uwagi czytelników ceniących literaturę, która mimo swojej lekkości porusza istotne, niełatwe tematy.
Opowieść o kobietach, które pomimo przeciwności losu znalazły w sobie siłę, żeby walczyć o swoją godność i szczęście. To książka o każdej z nas, bo choć...
Amelia ma specjalny kalendarz. Zaznacza w nim na czerwono dni, w które była nieszczęśliwa. Jak się po pewnym czasie okazało, takich dni było wiele...