Recenzja książki: Trzynaście

Recenzuje: Ksawery Graff

Twórca i, jak dotąd, jedyny mistrz „thrillera z Krakowa” powrócił z nową powieścią! „Trzynaście” to kontynuacja wydanej w roku 2006, „Dwanaście”, która była prozatorskim debiutem wyśmienitego poety.

 

Bohaterem obu tomów jest człowiek, zwany mistrzem, były aktor kina dziecięcego, który w latach swojej młodości grał główną rolę w serialu dla dzieci, „Mistrz na tropie”. Teraz „utył, spuchł, posiwiał ”... Przesiaduje w krakowskich barach i wplątuje się w niezwykłe intrygi.

 

Na powieść „Trzynaście” składa się trzynaście pierwszych dni maja roku 2006. Każdy dzień to jeden rozdział. Na początku książki podział ten widać wyraźnie, później jednak zanika w wirze różnych wydarzeń. Język, jakim posługuję się autor nie zmienił się ani trochę. Nie jest to bynajmniej zarzut, czytelnicy wiedzą bowiem, że w doskonały sposób oddaje on klimat mrocznych wydarzeń, przedstawianych w powieści. Zmiana stylu pisania byłaby zupełnie nie na miejscu.

 

Autor używa bardzo krótkich zdań, nie stroni od równoważników, często przenosi kolejne zdanie do następnej linijki. Czasem nasuwa to skojarzenie ze współczesnym poematem. Wątki tej w książce wydają się ciekawsze i barwniej opisane niż w jej poprzedniczce. Ćma, jedna z bohaterek powieści, dręczona jest przez tajemniczą postać, która odurza ją jakimiś środkami i maluje różne rysunki na jej ciele, do mistrza przychodzi wariatka z Żagania, która pragnie z nim zamieszkać, rosyjska gwiazda porno przyjeżdża do Polski...

 

Najciekawszy, moim zdaniem jest ten, traktujący o wyjeździe mistrza do Warszawy. Takie bogactwo przygód nie oznacza, że powieść toczy się szybko. W fabułę wplątane są długie opisy spacerów mistrza z jego suką, zmagań bohatera z alkoholem, przemyślenia wymienionej wyżej gwiazdy porno... Akcja niespodziewanie przyśpiesza dopiero później, gdy mistrz wybiera się do stolicy. Nie tylko oryginalne pomysły i wyborna umiejętność ich przedstawienia stanowi o wartości tej książki.

 

Wielu spodoba się mistrzowskie posługiwanie się przez autora ironią. Robi on bowiem mnóstwo docinek, traktujących między innymi o Mitoraju, Jerzym Pilchu i życiu kulturalnym stolicy. W jednym miejscu zdobył się nawet na autoironię, co niezwykle mnie cieszy. Książka dla fanów Marcina Świetlickiego będzie kolejnym fantastycznym dokonaniem pisarza. Ci, którzy go nie lubią, nie polubią prawdopodobnie i po tej powieści. Tym, którzy nie znają polecam sięgnąć najpierw po „Dwanaście”, później po „Trzynaście” i cieszyć się bardzo dobrym thrillerem, do którego wiele amerykańskich czytadeł nie może się nawet umywać. Autor zdradził, że wyjdzie też trzeci tom, „Jedenaście”. Ja już teraz zacieram ręce!

Kup książkę Trzynaście

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Trzynaście
Książka
Trzynaście
Marcin Świetlicki
Inne książki autora
Trzecia połowa
Marcin Świetlicki 0
Okładka ksiązki - Trzecia połowa

Świetlicki jest delikatny delikatnością ojca kibicującego swemu dorastającemu synowi, który kroczy niepewnie od jednego zniszczenia do drugiego wrażliwością...

Sierotka
Marcin Świetlicki0
Okładka ksiązki - Sierotka

,,Ludzie, których spotykał, najczęściej mówili do niego, mówili i mówili. Uważali, że to zbliża ich do niego. Byli przekonani, że wiedzą o nim wszystko...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy