Akapit-Press serwuje najmłodszym czytelniczkom serię wpisującą się w „amerykański” nurt powieści dotyczących marzeń o sławie. Cechą charakterystyczną tego rodzaju książek jest umieszczenie akcji w szkole gwiazd. Głównej bohaterce przeciwstawia się zwykle humorystyczny „czarny charakter” – dziewczynę za wszelką cenę dążącą do osiągnięcia celu. Przygody młodych gwiazd składają się przeważnie ze spraw zwyczajnych dla nastolatków. Typowe obyczajówki opierają się na drobnych sprzeczkach w świecie uczniów – czy na bitwach o role w szkolnych przedstawieniach.
„Topaz wchodzi na scenę” to pierwszy tom serii o przygodach Topaz Love i jej przyjaciółek – uczennic Szkoły Aktorskich Brylantów. Topaz marzy o karierze gwiazdy – zmienia sobie nazwisko na Topaz L’Amour, sądząc, że to bardziej pasuje do wizerunku wziętej aktorki. Ćwiczy rozdawanie autografów (podpis trenuje zwłaszcza na nudnych lekcjach). Żeby dostać się do Szkoły Aktorskich Brylantów fałszuje podpis matki na formularzu zgłoszeniowym. Loli Love nie stać na opłacenie czesnego – na życie zarabia sprzątaniem. Mimo niezamożności Topaz udaje się na wstępne przesłuchania. Przeświadczenie dziewczyny o własnym talencie i pewność siebie sprawiają, że dyrektorka szkoły, pani Adelajda Diament, decyduje się przyjąć Topaz mimo widocznych braków w jej aktorskim przygotowaniu, w technice i mimo scenicznego niezdyscyplinowania. Topaz otrzymuje ze szkoły list z propozycją stypendium. Dziewczyna nie zdawała sobie jednak sprawy z tego, jak ciężko trzeba pracować, żeby zostać gwiazdą. Głodna sukcesów nie ma ochoty na uczenie się zwykłych przedmiotów – ale żeby nadrobić braki musi uczęszczać na dodatkowe zajęcia. Topaz chce natychmiast zrobić karierę, jest niecierpliwa – żeby więc dostać się do telewizji, wysyła zgłoszenie do programu „Jaka to potrawa”, chociaż nie ma pojęcia o gotowaniu. Występ przed kamerami kończy się szczęśliwie, ale jak odbierze Topaz L’Amour rolę, jaka przypada jej w przedstawieniu bożonarodzeniowym? Nie każdy ma szansę wystąpić jako zad konia…
Historia Topaz toczy się swoim trybem, na drugim planie znajduje się opowieść o przyjaciółkach i nieprzyjaciółkach głównej bohaterki. Helen Bailey stworzyła niezwykle wyraziste postacie. Antybohaterkami są Oktawia Półnuta i jej matka – złośliwe i wyniosłe. Ale także przejaskrawione, przedstawione w karykaturach, śmieszą czytelniczki – obie mają piskliwe irytujące głosy, mama Oktawii biega w różowym dresie i od wszystkich żąda zainteresowania się jej „utalentowaną” córką. Oktawia rozpycha się łokciami, kradnie numerek Topaz, żeby szybciej dostać się na przesłuchanie, nie zawaha się przed niczym. Negatywnie jest też przedstawiana Kylie Slate – która nastraja przeciwko Topaz jej dawną przyjaciółkę. Nieuczciwa agentka Zelma Flint to przestroga przed bezdusznymi zasadami świata show-biznesu. Przyjaciółki Topaz także mają swoje problemy – Janice Stone łatwo ulega wpływom innych, Rubinia Ruddle nie umie poradzić sobie z paraliżującą tremą, Szafiria Stratton to córka wielkiej gwiazdy – chciałaby zostać lekarzem, a jeśli już musi chodzić do szkoły aktorskiej, to pragnęłaby, żeby traktować ją jak normalną, zwykłą dziewczynę – na to jednak nie ma szans.
Charakterystyczne dla serii jest nie tylko poruszanie wielu tematów przy wyrazistej, wręcz jednowątkowej fabule, ale także satyryczne ujęcie tematu. I postacie, i wydarzenia doprowadzone są aż do karykatury. Uczennice Szkoły Aktorskich Brylantów, a także ich opiekunowie, noszą imiona lub nazwiska stworzone z nazw kamieni szlachetnych. Pomysły autorki za każdym razem opierają się na zabawnych kontrastach – to dość prosty sposób, ale sprawdza się w książkach dla najmłodszych, zwłaszcza przy żywej, wciągającej akcji. Wejście Topaz na scenę powinno się najmłodszym czytelniczkom spodobać.
Topaz jest w swoim żywiole w Szkole Aktorskich Brylantów - wie, że na pewno zostanie gwiazdą! Gdy wróżka przepowiada jej, że nigdy nie uda jej się odnieść...
Życie Elektry jeszcze bardziej staje na głowie, gdy na scenę wkracza Maddy, Cud-kuzynka z Manhattanu, a wysłany do niej e-mail o boskim Jagsie wywołuje...