Toast na progu to nostalgiczna opowieść o świecie, który odchodzi w zapomnienie. To także pełna refleksji książka o dawnej i współczesnej Polsce.
Andrzej Mencwel poświęcił Toast na progu przedwcześnie zmarłemu przyjacielowi, jednak tak naprawdę to bogata w różnorodne konteksty rozprawa o kulturze chłopskiej, wsi, Polakach, naszej obyczajowości i historii.
Zbyszka pisarz poznał w latach siedemdziesiątych minionego wieku, gdy kupił i odnowił wiejską chałupę krytą strzechą. Miał to być azyl i miejsce rodzinnego wypoczynku. Przy pracach remontowanych niezbędna była pomoc sąsiadów. Tak zacieśniły się więzi z różnymi ludźmi, wśród których znalazł się i rolnik Zbyszek.
Z czasem sąsiedzka znajomość przerodziła się w przyjaźń. Przerwała ją dopiero śmierć Zbyszka, która uświadomiła autorowi, jak wielu rzeczy nie zdążył powiedzieć swemu przyjacielowi, o ile spraw go nie spytał, wciąż myśląc, że jeszcze przyjdzie na to czas.
Toast na progu jest wzruszającą próbą odnalezienia odpowiedzi na niepostawione pytania oraz hołdem złożonym prostemu, ale mądremu i uczciwemu człowiekowi, któremu życie nie szczędziło trosk.
Książka ta nie jest jednak tylko opowieścią o przyjacielu. To także - a może nawet przede wszystkim - wielka zaduma nad odchodzącą w przeszłość kulturą chłopską, którą autor podnosi do rangi etosu, wyraźnie odróżniając ją od pojęcia wsi i jej dzisiejszej kondycji.
W wielu fragmentach Andrzej Mencwel odwołuje się do polskiej literatury nurtu chłopskiego. To przede wszystkim powieści pozytywistycznych klasyków, ale i proza współczesnego prozaika, Wiesława Myśliwskiego, którego Kamień na kamieniu uznać można za jedno z najwybitniejszych osiągnięć rodzimej prozy minionego wieku. Autor nawiązuje także do innych dzieł literatury wysokiej. Sięga również do doktryn filozoficznych, ale i do kultury masowej, pokazując na zasadzie kontrastu, jak bardzo na przestrzeni wieków i ostatnich dekad zmienił się obraz polskiej wsi i jej mieszkańców.
Z kultury chłopskiej Mencwel wyłuskuje to, co najcenniejsze i najważniejsze. To między innymi szacunek dla ziemi, pracy, gospodarowania i drugiego człowieka. To życie w zgodzie z naturą, która wyznacza rytm pracy i istnienia.
Niestety, te wartości odeszły już do lamusa, nad czym pisarz mocno ubolewa. Dzisiejsza wieś bardziej kojarzy się z rytmem disco polo niż z etosem chłopa i rolnika.
Toast na progu to książka bardzo złożona, bogata. Można ją odczytywać w różnych kontekstach i na różnych poziomach, autor podejmuje w niej bowiem wiele ważkich tematów. Na uwagę na pewno zasługuje nie tylko przekaz i problematyka, ale też język – niezwykle kunsztowny, plastyczny, oddziałujący na wszystkie zmysły odbiorcy. Dziś już mało kto tak pisze. A szkoda.
Książka poświęcona tradycji polskiej lewicy z przełomu XIX i XX wieku pokazuje, jak wielką wykonano w Polsce pracę na rzecz społecznego postępu, walki...
Książka, wybitnego antropologa kultury z Instytutu Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego jest przekrojowym spojrzeniem na kulturę z perspektywy historycznej...