Amerykański pisarz i trapista Thomas Merton może się poszczycić niezwykle skomplikowaną drogą religijnego dojrzewania. Wychowywany w rodzinie anglikańskiej, dzielił młodość pomiędzy nauczanie języka angielskiego a reporterstwo dla dziennika o profilu liberalno-lewicowym (The New York Times). Dopiero zainteresowanie filozofią świętego Tomasza z Akwinu oraz przyjaźń z hinduskim mnichem zaowocowały przyjęciem warunkowego chrztu w Kościele katolickim. Do ostatecznego określenia światopoglądu Mertona przyczyniły się pisma karmelitańskiego mistyka, świętego Jana od Krzyża.
Wydawnictwo W drodze oddało do rąk czytelników publikację całkowicie odmienną od tych, które w szerokim zakresie dostępne są na rynku wydawniczym. Tytułowe Życie w listach to nie tylko ogólny zbiór pism otrzymanych i wysłanych przez Thomasa Mertona, ale przede wszystkim bogactwo przemyśleń o tematyce kontemplacyjnej, integracja myśli Dalekiego Wschodu z duchowością Zachodu oraz ciągłe podkreślanie potrzeby angażowania się chrześcijan w dzieła przynoszące korzyść całemu Kościołowi.
Ponieważ Merton charakteryzował się elokwencją, łatwością nawiązywania kontaktów z innymi oraz umiejętnością przekonywania, obrana przez niego metoda szerokiej korespondencji okazała się skuteczną. Pisanie listów do ludzi różnych stanów miało wielorakie znaczenie: było metodą wymiany podstawowych informacji, pogłębiania kontaktów międzyludzkich, rozwiązywania zaistniałych konfliktów, przede wszystkim zaś - przekazywania podstawowych prawd bezpośrednio związanych z poszukiwaniem Boga miłującego człowieka. Wśród dziesięciu tysięcy listów znalazły się takie, które bez wahania można zaliczyć do apostolatu przyjaźni. Wiele miejsca zajmują również słowa skierowane do zatroskanych o pokój na świecie. Godna uwagi jest także dbałość o autentyczne życie monastyczne oraz problemy, z jakimi borykał się ówczesny Kościół.
Z rodzaju listów stanowiących treść publikacji wynika, że Merton kierował je do wszystkich, z którymi był związany bezpośrednio lub pośrednio. W gronie adresatów znalazły się więc głowy państwa i Kościoła, przedstawiciele różnych religii, ludzie świeccy i osoby konsekrowane, agenci literaccy, wydawcy, przyjaciele oraz wrogowie. Zwracając uwagę na trzy dary: wiarę katolicką, powołanie zakonne oraz możliwość dzielenia się własnymi przekonaniami z szerokim gronem odbiorców, Merton pragnął zwrócić uwagę czytelnika na Tego, który jest sensem i celem ludzkiego życia.
Będąc godnym największego szacunku epistolografem dwudziestego wieku, Merton pozostawił po sobie bogactwo, z którego czerpać możemy wszyscy. Publikacja jest lekturą specjalistyczną, co zawęża grono odbiorców. Z przyjemnością sięgną jednak po nią zainteresowani tematem. Dla pozostałych natomiast przytoczone listy będą źródłem wiedzy na temat życia i działalności dwudziestowiecznego trapisty.