Recenzja książki: Teraz tu jest nasz dom

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Kilka lat temu w wyniku zbrojnej agresji Rosja zajęła tereny Ukrainy: Krym i okolice Doniecka. Wielu Ukraińców z ogarniętych wojną terenów uciekało w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia poza granicami swojej ojczyzny. Nikt nie przypuszczał, że opublikowana kilka lat temu przez Wydawnictwo Literatura książka Barbary Gawryluk Teraz tu jest nasz dom okaże się tak bardzo aktualna również w 2022 roku.

Romek jest najstarszy z rodzeństwa. Chłopca poznajemy w chwili, gdy do głosu zaczynają dochodzić wojenne niepokoje w Ukrainie w 2016 roku. Strach, napięcie i dezorientacja towarzyszą rodzicom chłopca. Romek słyszy wieczorami ich przestraszone głosy, gdy komentują zasłyszane w telewizji wiadomości. Podświadomie wie, że wokół zaczyna dziać się coś niedobrego. Gdy do Doniecka wjeżdżają czołgi i zaczynają się naloty, rodzina Romka: mama, tata i trójka dzieci postanawiają uciec do Polski. Niewiele mogą wziąć ze sobą, ot, pięć małych plecaków, w których zmieściły się tylko niezbędne rzeczy. W Polsce czeka ich bezpieczne schronienie, z ciepłymi posiłkami i miejscem, gdzie mogą spać. Strach jednak pozostaje, a pytania się mnożą. Co dzieje się teraz w Doniecku? Czy babcia i dziadek są bezpieczni? Pojawiają się też bieżące problemy: trudności z aklimatyzacją w pobliskiej szkole i przedszkolu.

Teraz tu jest nasz dom to historia bardzo aktualna. To opowieść napisana kilka lat temu, ale pojawiają się w niej obrazy i wiadomości, które docierają do nas również teraz, w 2022 roku. To książka, w której opisana historia właśnie boleśnie zatacza koło.

Książka Barbary Gawryluk kierowana jest do młodych odbiorców, dzieci uczęszczających do przedszkola i pierwszych klas szkoły podstawowej. W takim wieku są też bohaterowie książki: mała Natalka, jej starszy brat Mikołaj i najstarszy Romek. Dzieci na własnej skórze odczuły skutki wojny i swoimi słowami opowiadają o niej odbiorcom. Na swój sposób definiują strach, w swoje słowa ubierają niepewność. Pokazują, że wojny, które prowadzą dorośli, odbijają się również – albo: przede wszystkim – na dzieciach.

Książka Teraz tu jest nasz dom została fenomenalnie zilustrowana przez niedoścignionego Macieja Szymanowicza. Duże, kolorowe ilustracje idealnie oddają nastrój opowieści. Bez trudu dostrzeżemy zagubienie, strach i przerażenie bohaterów opowieści Barbary Gawryluk. Szymanowicz z ogromną empatią sportretował postaci, z wielkim zaangażowaniem oddał opisane wydarzenia i sytuacje. Obrazki zdają się mówić co najmniej tyle, co opowiedziana przez autorkę historia.

Jeśli rodzice szukają sposobu, by wytłumaczyć dzieciom dramatyczne wydarzenia, które właśnie teraz rozgrywają się za naszą wschodnią granicą, nie znajdą lepszej książki niż Teraz tu jest nasz dom. To historia, która dzieje się na naszych oczach.

Kup książkę Teraz tu jest nasz dom

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Teraz tu jest nasz dom
Książka
Teraz tu jest nasz dom
Barbara Gawryluk
Inne książki autora
Czarna, Klifka i tajemnice z dna morza
Barbara Gawryluk0
Okładka ksiązki - Czarna, Klifka i tajemnice z dna morza

Po rozwodzie rodziców świat Ivana się rozpada. Nie ma wsparcia w smutnej mamie, odsuwa się od kolegów. W ramach specjalnego programu zaczyna...

Ilustratorki, ilustratorzy. Motylki z okładki i smoki bez wąsów
Barbara Gawryluk0
Okładka ksiązki - Ilustratorki, ilustratorzy. Motylki z okładki i smoki bez wąsów

Znakomici malarze, graficy, projektanci, którzy poświęcili życie książkom dla najmłodszych. Ilustrowali wspaniałe bajki, baśnie, opowiadania, krzyżówki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy