Recenzja książki: Templariusz. Ścieżki przeznaczenia

Recenzuje: Justyna Gul

Powrót Graala

Zakon Ubogich Rycerzy Świątyni (czyli po prostu Zakon Templariuszy) powstał, kiedy Hugo de Payens, rycerz z Szampanii i jego towarzysze złożyli przed patriarchą Jerozolimy śluby ubóstwa, czystości, posłuszeństwa i walki za wiarę według reguły cysterskiej. Misją rycerzy-zakonników była obrona pielgrzymów i sprawowanie pieczy nad szlakami pielgrzymkowymi.


Co jednak wspólnego może mieć z templariuszami sierota porzucony w cichym opactwie Św. Albana? Dla wtajemniczonych - czytelników powieści „Templariusz. Strażnik Graala” Michaela P. Spradlina powiązanie to nie jest zagadką. Tym jednak, którzy po fascynującą historię mają zamiar dopiero sięgnąć, spieszę tłumaczyć, że owo porzucone dziecię zostaje pewnego dnia giermkiem sir Thomasa Leuxa, dowódcy templariuszy zmierzających do Ziemi Świętej.


W pierwszej części trylogii sir Thomas obdarza młodego sługę bezgranicznym zaufaniem, powierzając jego opiece cenny przedmiot. Graal, bo o nim mowa, pojawia się również w drugim tomie - „Templariusz. Ścieżki przeznaczenia”, narażając życie chroniącego go Tristana.


Uciekając z oblężonej Akki, mając u swego boku oddanych przyjaciół – uroczą asasynkę Maryam i dzielnego łucznika Robina, giermek trafia do Francji. Niestety w ślad za nim podąża niestrudzenie Sir Hugh Monfort pragnący za wszelką cenę relikwię odzyskać.


Niezwykły splot wydarzeń sprawia, że bohaterowie napotykają grupę Katarów, uznawanych przez Kościół za odszczepieńców i wrogów. Powracający właśnie z nieudanych pertraktacji z emisariuszami arcybiskupa Langwedocji Katarzy pod wodzą zjawiskowo pięknej Celii są ścigani przez kanclerza. Tristan jako giermek zakonu templariuszy, a przy okazji zakochany w pięknej przywódczyni chłopak, zmienia plany, stawiając sobie za punkt honoru uratowanie Celii. Tak, trafiając do położonej w górach twierdzy Montségur, Tristan będzie miał okazję wykazać się wyjątkową  pomysłowością i odwagą, a także zostawi tam swoje serce.


Giermek ma jednak do wypełnienia misję, a spokoju może zaznać dopiero wówczas, kiedy Graal znajdzie się w bezpiecznym miejscu. Dodatkowo za Tristanem wciąż podąża tajemnica jego pochodzenia, która wydaje się czynić go wyjątkowym.


Michale P. Spradlin, oddając czytelnikom do rąk drugi już tom „Templariusza…” udowadnia, że jest solidnym rzemieślnikiem, sprawnie radzącym sobie z materią słowa. Używa sprawdzonych szablonów, maksymalnie upraszcza akcję i język, sprawiając, że podczas lektury mamy do czynienia zarówno z dziełem zarówno lekkim, jak i całkiem niezłym. „Templariusz. Ścieżki przeznaczenia” to bowiem książka, która pochłania i mimo, iż nie budzi głębszych uczuć, refleksji i zachwytu, to gwarantuje dobrą zabawę i mile spędzony czas. A o to przecież głównie chodzi!

Kup książkę Templariusz. Ścieżki przeznaczenia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Templariusz. Ścieżki przeznaczenia
Książka
Inne książki autora
Templariusz. Czas odrodzenia
Michael P. Spradlin0
Okładka ksiązki - Templariusz. Czas odrodzenia

Czy w ostatniej części trzymającej w napięciu i napisanej z rozmachem trylogii Tristan zdoła wypełnić swe przeznaczenie i przekazać Graala w bezpieczne...

Templariusz. Strażnik Graala
Michael P. Spradlin0
Okładka ksiązki - Templariusz. Strażnik Graala

Templariusz strażnik Graala to pierwsza część trylogii o przygodach 16-letniego Tristana i jego przyjaciół.Młody giermek zakonu templariuszy, którego pochodzenie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy