Pomimo zdecydowanie azjatyckiego pochodzenia, Tatarzy odegrali trudną do przecenienia, niepoślednią rolę w historii właściwie całej Europy. Nie łączy się to jednak z jakąkolwiek głębszą przeciętną znajomością historii i obyczajów tego narodu, najczęściej ograniczoną do wiedzy, że byli oni wyjątkowo okrutni. Pomimo znaczącej liczby publikacji naukowych omawiających temat tatarskich wojen i podbojów Polski, czytelnik dopiero teraz otrzymuje do rąk własnych książkę, która w sposób przystępny i rzetelny odmalowuje barwne dzieje narodu tatarskiego - Leszek Podhorecki, znany i lubiany historyk zajmujący się polskimi militariami, popełnił bowiem przed kilkunastoma laty zwięzłą książeczkę zatytułowaną po prostu „Tatarzy”, wznowioną teraz i uzupełnioną.
Zaczyna od omówienia początków na dalekich stepach niezbyt gościnnej Mongolii, gdzie liczne plemiona (w tym i Tatarzy) w wyniku licznych potyczek, bójek i wojen podjazdowych ustalały wzajemną hierarchię i próbowały się organizować, poprzez czasy znanego wszystkim Czyngis-Chana, a kończy na opisie obecnie żyjącej mniejszości tatarskiej w Polsce. Jednocześnie nie skupia się na jednym aspekcie całej historii tatarszczyzny – mamy tu, oczywiście, o wiele więcej wątków militarno-wojennych niż kulturalnych czy gospodarczych, ale wynika to jedynie ze specyfiki tego narodu, a nie z decyzji autora. Opisy podbojów sąsiadują z próbą analizy konfliktów na tle religijnym; ciekawostki z życia codziennego wplatają się w biografie najważniejszych osobistości tatarskiego świata. Podhorecki skupia się też raczej na stosunkach tatarsko-polskich i tatarsko-moskiewskich, niż na wschodniej i południowej polityce prowadzonej przez kolejnych chanów, co może być lekko rozczarowujące, ale na pewno wpływa dodatnio na przejrzystość tekstu.
„Tatarzy” już od pierwszych stron okazują się znakomitą lekturą dla osób, które chcą się zaznajomić z tematem, nie mając ani czasu, ani ochoty na mozolne pokonywanie gąszczy niewymawialnych imion i nazw miejscowości, czy nie lubiących przesadnej wręcz pedanterii w opisach działań wojennych. Napisana lekko i przejrzyście, choć raczej naukowo, książka zgrabnie prezentuje tylko najistotniejsze fakty i najważniejsze osobistości. Nie ma tu nudnawych dłużyzn opisów kilkunastu rodzajów szabel; nie ma nużącego wymieniania dowódców kolejnych skrzydeł – zamiast tego dostajemy przyjemne w lekturze opisy zwyczajów, stosunków międzynarodowych, wyjaśnienia dotyczące mitów, jakimi obrosły (dzięki chociażby niejakiemu Sienkiewiczowi) tatarskie ordy. Przy takiej pozornej lekkości przekazywanych informacji nie gubi się wcale dokładność i rzetelność opowiadanej przez Podhoreckiego historii.
Na niekorzyść tej książki przemawia tylko ten telegraficzny skrót – może i czytelnik szukający zwięzłej, acz nie encyklopedycznej, wiedzy będzie uszczęśliwiony takim obrotem spraw, ale jednak bardziej wyrobiony miłośnik historii może (i powinien!) oczekiwać większej rozpiętości tematów i szerszego spojrzenia na Tatarów w Azji i Europie Południowej. Nie psuje to oczywiście lektury całości, ale książka Podhoreckiego pozostawia po sobie pewien niedosyt.
Zdecydowanie "Tatarzy" to jedna z bardziej przystępnych i bardziej wartościowych książek opublikowanych w ostatnim czasie, to książka, która powinna się znaleźć w walizce każdego miłośnika historii. Lekka i dokładna, zaopatruje czytelnika w naprawdę solidne fundamenty (może nawet z pięterkiem) do późniejszego własnego poszukiwania bardziej szczegółowych informacji. Zdecydowanie godna polecenia.