Recenzja książki: Tam, gdzie urodził się Orfeusz

Recenzuje: Dorota Józefiak

Za sprawą książki Tam, gdzie urodził się Orfeusz Ałbena Grabowska zabiera czytelników w podróż po swojej drugiej ojczyźnie, Bułgarii. Nie jest to jednak przewodnik turystyczny, ale raczej zbiór wspomnień, opowiadań i opowieści, podań i legend z odrobiną historii i opisami obyczajów. To lektura, od której wręcz nie można się oderwać.

Rodzina autorki mieszka w Bułgarii, w Rodopach. I to właśnie z tą okolicą wiąże się najwięcej wspomnień Ałbeny Grabowskiej. Znana pisarka ukazuje mieszkańców jako gościnnych i uczynnych ludzi, którzy wiedzą wszystko o sobie nawzajem i z troski, a także z przyzwyczajenia zaczepiają się na ulicy i zadają wiele pytań. Życie w Czepełare biegnie leniwie. Świętością są sjesty i niespieszne podejście do pracy. Sąsiedzi są życzliwi i skorzy do pomocy. Kiedy autorka stara się wyremontować rodzinne piętro, każdy spieszy z dobrą radą, nie zawsze licząc się z jej zdaniem - w końcu jest tylko kobietą. Właścicielka sklepu meblowego sama doradza dobór mebli, bezbłędnie wręcz wskazując, co jeszcze jest potrzebne. Kiedy rodzina przybywa z niemowlęciem do domu, każdy przychodzi, by poznać maluszka i podarować mu prezent. Mieszkańcy Czepełare wierzą w uroki rzucane na dzieci, w związku z tym matka dostaje dobre rady, żeby malucha odczarować wodą święconą. Wróżby i ludowe wierzenia są nieodłączną częścią kultury regionu.

Dużo miejsca autorka poświęca regionalnej kuchni. Sąsiedzi przynoszą specjalne mleko dla dzieci, a cała rodzina rozkoszuje się licznymi smakołykami w rodopskich lokalach. Opisy potraw są tak wymowne, że niemal czuć smak, zapach i klimat bułgarskich specjałów. Na uwagę zasługują też trunki - szczejgólnie wszechobecna rakija i wino, których smakiem zachwyca się autorka.

Rodopy uważane są za ojczyznę Orfeusza i jemu też poświęciła Grabowska nieco miejsca - jest więc rys mitologiczny, za sprawą którego poznajemy historię jego wielkiej miłości do Eurydyki, jak również wędrówki w celu uwolnienia jej z czeluści Hadesu. Osobne rozdziały autorka poświęca na opis prawdopodobnego umiejscowienia grobu Orfeusza, a także przybliża czytelnikom literaturę i historię regionu.

Nową publikację Ałbeny Grabowskiej czyta się z przyjemnością. To lektura bardzo przystępna i relaksująca. Nie ma tu wartkiej akcji - każde wspomnienie biegnie leniwie, działając wręcz uspokajająco. Autorka pokazuje Rodopy takie, jakimi pokochała je już w dzieciństwie, a mieszkańców Czepełare opisuje z niemalże matczyną czułością. Pokazuje, co warto zwiedzić, na co zwrócić uwagę, czego spróbować w restauracji i jak funkcjonować, by ludność rodopska zaakceptowała przybysza i przyjęła go jak swojego.

Dodatkowym atutem książki są przepisy na regionalne potrawy i fotografie umieszczone na ostatnich stronach książki. Stanowią świetne uzupełnienie publikacji i dodatkową zachętę dla każdego, kto zastanawia się nad tym, czy umieścić Bułgarię na liście swoich planów podróżniczych. Tam, gdzie urodził się Orfeusz to lektura godna polecenia każdemu, kto ceni literackie wędrówki po mniej oczywistych szlakach, kto lubi poznawać kulturę i obyczaje panujące w różnych miejscach świata.

Kup książkę Tam, gdzie urodził się Orfeusz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Tam, gdzie urodził się Orfeusz
Książka
Inne książki autora
Najważniejsze to przeżyć
Ałbena Grabowska0
Okładka ksiązki - Najważniejsze to przeżyć

Wojna się skończyła. Do zrujnowanej Warszawy wracają ludzie, których życie też legło w gruzach. Ale przeżyli. I to jest najważniejsze... II wojna światowa...

Ostatnia chowa klucz
Ałbena Grabowska0
Okładka ksiązki - Ostatnia chowa klucz

Małe miasteczko, zwykły poniedziałek, wieczór. Grupa nastolatek spotyka się na opuszczonym poddaszu. Jedna z nich przechodzi inicjację, która...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy